nazwa substancji- Extasy;
poziom doświadczenia użytkownika- kiedyś dużo mj, teraz dużo
XTC, amfetaminy;
dawka- dwie wiśnie, pół grama pyłu zjedzone (połówka dilerska,
nie ważona);
metoda zażycia- doustnie;
stan umysłu- pozytywne nastawienie, jak zawsze w klubach;
intencje- zajebista jazda ze znajomymi, jak zawsze :D;
miejsce spożycia- duży klub w moim mieście zwanym Bydgoszcz;
- MDMA (Ecstasy)
- Marihuana
Substancja: DXM, 450 mg, przed i w trakcie MJ
Przedmowa: Wszyscy ktorzy brali DXM wiedzą, że zaniki pamięci krótkotrwałej praktycznie uniemożliwiają szczegółowe opisanie tripu. Opisałem więc to, co z niego pamiętam izawęziłem to tak, by wyglądało jak spójna historia.
- Morfina
- Pierwszy raz
Podekscytowanie, lekka nuta strachu jak to bywa przy świeżej substancji.
Całość tripa spędzam w łóżku - moja ulubiona forma przyjmowania opiatów.
Calkiem niedawno w moje ręce wpadła tabletka MST100 od Mundipharma wraz z pregabaliną oraz Dormicum. Po zawodzie jakiego doznałem po zażyciu Midazolamu, dzień oizniej zdecydowalem się na strzał z majki. Mam wyżej średnią tolerancję ze względu na spore ilości oksykodonu zażywane dosyć często w ostatnich dniach - przerzuciłem się tylko i wyłącznie na strzykawki z powodów ekonomicznych. Mam również na bieżąco dojście do nowego sprzętu więc czemu nie?
22:40
- N2O (gaz rozweselający)