Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Co tu duzo mowic,rodzi sie takie pytanie - [kiedy ja tak zaczynam to bedzie

dlugie i dla niektorych

nudne,wiec mozecie juz wcisnac `del` ] - jaki jest w tym cel? Czy po prostu

istniec-kolekcjonowac

doswiadczenia,jak cholerne znaczki w klaserach? Czy nigdy sie to nie znudzi?

Czy moze to jest

odmiana od czegos co nam sie juz zrodzilo.Wiem,ze nie moge tego przelac w

slowa, braklo

by metafor,to tylko taki dopisek jak wiele innych ktore byly przedemna i

beda po mnie,bez znaczenia.

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

plener, imprezy, przeważnie mieszkanie prywatne

Opis zaległy tripu z zeszłorocznej jesieni.

Nadszedł czas ostatecznego podsumowania przeżytych doświadczeń.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie, dom z ogrodem

Spotkaliśmy się chwilę przed 14-tą u kolegi w domu z ogrodem, nastawienie pozytywne i duża doza ekscytacji. To w końcu dziś ten dzień, kiedy przeżyjemy naszą wspólną podróż na LSD. Była ona planowana z 2 tyg. wyprzedzeniem. Dawka, na którą się zdecydowaliśmy to 200ug Baby na Rowerze. Jeśli chodzi o wiek i doświadczenie, to wszyscy powyżej 20 lat, jeden kolega zerowe doświadczenie, pozostała trójka wraz ze mną kilka razy brała psychodeliki. Waga kolegów bardzo zróżnicowana.

T: 14:00

  • Bad trip
  • Marihuana

Uwięzienie we własnym umyśle, szybkie bicie serca, gorąco, dezorientacja, zmiana postrzegania świata

Swój raport rozpocznę od krótkiego przedstawienia się i opisania swoich doświadczeń. Jestem małym 19 letnim człowieczkiem. Niekoniecznie doświadczonym. Niespecjalnie znam się na staffie, na szczęście mam od tego bardziej doświadczonych ludzi. ;) Paliłam trawkę kilka razy w życiu. Na różne sposoby: od pierwszej loty, przez blanty, butle i bonga. Zazwyczaj mój stan mogłam opisać jako maksymalne rozluźnienie i przyjemny stan błogości. Przy pierwszym paleniu loty odczuć mogłam delikatne zaburzenia związane z odczuwaniem smaku i poruszaniem się.

randomness