Przed opisywaniem czwartkowej pasterki wspomnę, iż lean zrobiłem sobie już wcześniej.. a dokładnie to w piątek 18 grudnia.
Stąd wzięły się moje obawy co do działania dranka, które jednak okazały się niesłuszne.
Użyłem wszystkim pewnie dobrze znanego przepisu ekstakcji fosforanu kodeiny z antidolu w malej ilości wody.
Przygotowałem napój z dbałością o największe szczegóły i z największą dokładnością aby był jak najlepszej jakości.
- Etanol (alkohol)
- Kodeina
- Marihuana
- Pozytywne przeżycie
Ekscytacja, Chęć przeżycia tripa z G. - dxm, Niepewność zadziałania specyfiku, Chęć czapowania w gronie najblizszych
- Bad trip
- Grzyby halucynogenne
Poddenerwowanie, niepewność co do chęci na tripa,strach,złe nastawienie psychiczne, złe przeczucia.
Był grudzień 2015, wieczór.. śnieg. Było zimno na zewnątrz. Siedziałam z chłopakiem *Tomkiem i naszym kumplem *Przemkiem w mieszkaniu tego pierwszego i kosztowaliśmy sobie właśnie oparów ganji z bongo, gdy nagle jeden z nich dostał sms-a. Koleś proponował nam ususzone grzybki . Byliśmy już dosyć mocno ujarani,ale postanowiliśmy pojechać po nazwijmy to..temat. Gdy już byliśmy spowrotem odliczylismy sobie po okolo 50 (oni po trochę więcej z racji tego ,ze ja jestem drobna i podatna,a oni..faceci) .
- Dekstrometorfan
- Powój hawajski
Moja sypialnia, pusty dom, kołderka i miłe nastawienie :)
Doświadczenie: MJ, DXM, Powój, Yopo, Amfetamina, Florist Hit(mieszanka), Kanna
Wiek: 18 lat
Masa: 60 kg
S&S: Moja sypialnia, pusty dom, kołderka i miłe nastawienie :)
Dawkowanie i substancja: 10g powoju Morning Glory + 150 mg DXM