Ten faq jest zbiorem moich doświadczeń z dxm oraz informacji znalezionych w internecie.
Przeważnie chore podniecenie, potem kac moralny
Heeeej, po raz kolejny klapa. Od mojego ostatniego trip reportu, retrospekcji uzależnienia minęło trochę czasu. Postanowiłem teraz znowu napisać kolejny tego typu, żeby pokazać wam, że nie wolno się poddawać. Trochę historii mam do opisania.
Zacznijmy od tego jak złamałem abstynencję. Był to lipiec 2022r. Zacząłem brać dożylnie. Zaczęło się od fety, a potem popłynąłem z kryształem i mefedronem. Mało wtedy brałem leków od których jestem głównie uzależniony. Brałem sobie też Mke, zdarzała się ukochana koda.
Gałkę możesz spotkać w dwóch postaciach (chyba że są jeszcze inne): w postaci
zmielonej oraz w postaci całych gałek.
Postać zmielona jest mało praktyczna, gdyż po pierwsze firm ja produkujących
jest multum i trudno trafić na dobry gatunek. Poza tym przechowywana po
zmieleniu w papierowych (!) woreczkach szybko traci swoje własciwosci psychodeliczne
(w przeciwieństwie do zapachowo - smakowych). Jesli jednak masz dostęp
tylko do takiej postaci, to proponuje 2 pełne torebki wsypać do szklanki,
Wiek Psychonauty: 23 lata
Przetestowane światy do kropki w kolejności: papierosy alkohol kawa, aco dxm, Ganja, przy własnym jaraniu brak petów i alkoholu, dlatego jestem za legalizacją zieleni!. DOI, Grzyby, Hasz, Salvia Susz, Amanita Muscaria, niewiadoma mi mieszanka ziół, szmata, przejrzały mak opiumowy wywar, bananina średnio przyrządzona trochę przypalona, leki niewiadomego pochodzenia, mózgi, książki, życie, muzyka, mixy, joint nieznanej mieszanki i mocy pierdolniecia.