Salvia divinorum
Exp: ziolo, bialko, dxm, benzydamina, powoj
Set: wieczor, moje mieszkanie lub jakies odludzie (nie wiem gdzie to bylo, bo bylo ciemno, grunt ze za miastem)
- Szałwia Wieszcza
- Etanol (alkohol)
- Grzyby halucynogenne
- Klonazepam
- Kodeina
Substancje&dawkowanie: sto suszonych łysiczek lancetowatych skonsumowanych we dwójkę w około 20 minut (waga ~70kg), 150mg kodeiny (thiocodin), 3mg klonazepamu, dwie szklannice „swojaka”.
Doświadczenie (psychodeliki): amanita muscaria , bromo-dragonfly, dekstrometorfan, doc, ecstasy, gałka muszkatołowa, haszysz, konopie, lsa, lsd, peganum harmala, psilocybe cubensis, psilocybe semilanceata, salvia divinorum, 4-ho-mipt, 4-aco-dmt.
- LSD-25
- Użycie medyczne
W sumie na żywioł, noc, pokój i podwórko
Tytułem wstępu:
Nie mam pewności czy zażyta przeze mnie substancja to LSD-25, ponieważ przebieg tripu był nietypowy.
Był to drugi znaczek zakupiony od tego samego dostawcy z marketu na TORze. Za pierwszym razem miesiąc wcześniej nie zadziałało w ogóle.
Celem zażycia była terapia szokowa - pobudzenie niedziałających prawidłowo obszarów mózgu - oraz w miarę możliwości osiagnięcie tych wszystkich rzeczy, które zabrała mi choroba.
- Calea zacatechichi
Ok, koniec opierdalania sie, zaczynamy...
Komedia w 3 aktach, występują:
- Kava Kava 30% PE ekstrakt
- Ephedra Sinica 8% PE ekstrakt
- Salvia Divinorum 5x ekstrakt standaryzowany
- Lobelia Inflata
- Calea-Dreamherb
- Tagetes Lucida
- Sceletium Tortuosum dokladnie sfermentowane