W sumie nie jest to sam wlasciwy trip-report, ale raczej krótkie, fikcyjne opowiadanko, które można potraktować jako trip-report. "Szpulka" powstała z właściwych doświadczeń psychodelicznych i długich przemyśleń jakie wywarły one na subtelny umysł. Pisane na trzeźwo, ale tak, by uchwycić jak najwięcej tych najwłaściwszych doznań.
- Marihuana
- Pozytywne przeżycie
U ziomka na chacie, humor bardzo dobry
Mówią, że życie może istnieć tylko dzięki miłości...
Może i bez niej. Jest wtedy jednak bardziej napełnione pustką, aniżeli życie człowieka, który kogoś mocno kocha.
- Heroina
- Pierwszy raz
Toaleta w przychodni rehabilitacyjnej.
Jeśli chodzi o opioidy, jest to mój ulubiony typ środków odurzających. Doświadczenie moje bogate jest w kodeinę, tramadol, oksykodon oraz heroinę. Ową substancje zdobyłem w iście wyrafinowany sposób. Zamówiłem. Gdy odbierałem paczkę, pół grama brązowych oczek patrzyły na mnie z woreczka strunowego. Zleciały się gołębie. Omen? Co zwiastował? Heroinę zażyłem donosowo w ilości około 150mg. Wziąłem z domu dwie karteczki. Jedna zwinąłem w rulon drugą zgiąłem w pół. Grudkę i trochę proszku wysypałem na miejsce zgięcia drugiej karteczki.
- Lorazepam
Nazwa specyfiku: Lorafen 2mg [sa tez 1 mg], substancja: Lorazepanum
Poziom doswiadczenia: ten lek jadlem pierwszy raz. Mialem kontakt z:
alkoholem [wiele razy], nikotyna [wiele razy], marihuana [wiele razy],
amfetamina [4x], Klonozepanum [przez tydzien], SD [raz] oraz z galka
muszkatalowa [raz].
Dawka oraz metoda zaaplikowania: jedna tabletka [2mg], doustnie.