nazwa substancji: Marysia Konopnisia (Przynajmniej o to prosiliśmy...)
poziom doświadczenia użytkownika: mj, #, extazy, feta i coś co jest dla mnie pewną zagadką...
dawka, metoda zażycia: Podobno 0,5g.. ale na oko jakies 2 nabicia sportowej fifki w porzadnym joincie
"set & setting": Niezbyt chętnie... ale z braku ciekawszych zajęć..
jeżeli to nie był Twój pierwszy raz z danym środkiem, czym różnił się od poprzednich: Zdecydowanie wszystkim...
- Marihuana
- Alprazolam
- Benzydamina
- Dekstrometorfan
- Diazepam
- Gałka muszkatołowa
- Ketamina
- Klonazepam
- Kodeina
- LSD
- Marihuana
- Morfina
- Pseudoefedryna
- Tramadol
- Uzależnienie
praktycznie wszędzie i w każdych okolicznościach
5 lat czystej destrukcji – historia mojego uzależnienia
- Gałka muszkatołowa
Moje doświadczenie z innymi dragami jest raczej niewysokie, mam na koncie DXM, thc, amfe i efedrynę jako świadomie zapodane używki, a MJ intensywnie palę już 3 lata.
Zapragnąłem zobaczyć co jeszcze jest na tym świecie i jakoś spontanicznie padło na gałkę.
17.00
Technicznie zapodanie wyglądało tak:
- Metoksetamina
- Pierwszy raz
Piątkowy wieczór, pusty dom i wielka ciekawość nowych doświadczeń.
Po dość długiej przerwie od eksperymentowania (ponad 3 miesiące) wywołanej nieprzyjemnymi doświadczeniami na benzydaminie i faktem iż ulubione dotychczas DXM zostało zbadane przeze mnie na wszystkie sposoby, że przestało na mnie robić jakiekolwiek wrażenie, postanowiłam spróbować czegoś innego.

