To już mój kolejny raport w ostatnim czasie, ale tak się jakoś złożyło :-)
Zatem jedziem!
- Amfetamina
- MDMA (Ecstasy)
Przejde od razu do rzeczy
W piatek mialem zamiar isc na impreze do Studo Jack (taki lokal gdzie
leci trance i house w Poznaniu).
Nadszedl ten dzien i bylismy juz gotowi tzn 15 tabletek koniczynek i
troche jarania
Ok 18:30 wpadli do mnie dwaj kumple przyniesli mi tabletki i poszli do
chaty sie najesc, ja w tym czasie ubralem sie i wyszedlem po moja laske.
Razem z nia poszlismy po reszte wiary.
- Bad trip
- LSD-25
Holandia, Boże Narodzenie. 1 Dzień świąt, wigilia do późna w robocie, wszystko co mogło sie zawalic, sie zawaliło. Kobieta i przyjaciel na święta w podobnie paskudnych realiach na pograniczu nędzy. Cpanie kwasa dla poprawienia nastroju i seta ?
„Może Narodzenie”
Na wstępie napomknę, iż nie bylem w stanie od pewnego momentu określać czasu.
Opowieść zacznę od decyzji o wyskoczeniu do centrum Rotterdamu autobusem aby w międzyczasie naładował się kwas , popodziwiać piękne widoki , wejść do kofa, skoro już wszystko uległo zrypaniu to niech chociaż coś przyjemnego, pomyślałem.
- Benzydamina
- Pierwszy raz
lekki stres , ciekawość , chęć odczucia mocnych halucynacji miasto / aglomeracja / las
02.09.2020
Chcę wam przedstawić historię mojego pierwszego razu z benzydymią .
Krótki wstęp o mnie :
Jestem 17 latkiem mieszkającym w aglomeracji średniego miasta .
Mieszkam w domu jedno rodzimym , teren wokół mojej " wioski" to głównie lasy , mamy rzeczkę i pola . Autobus jeździ , chodniki , latarnie są , mamy 2 sklepy a więc nie jest tak źle . Mam małą paczkę znajomych z którymi się spotykam średnio co drugi dzień . Tyle chyba wystarczy więc opowiem wam tą pojebaną historię.