Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom, zupełnie pusty. Noc, dobre samopoczucie, brak problemów.

Cóż to był za trio! We wpisie na forum wspomniałem o nim słowami "uważajcie na aborty!" i jest to klucz do zrozumienia, dlaczego w miarę średnia dawka podziałał tak silnie. Trzy i pół grama suszu, z czego jeden gram to karłowate piny, których miałem tak wiele, że żal było mi ich się pozbywać i postanowiłem je również przyjąć. 

 

  • 4-HO-MET

Ja: kobieta, 19 lat.

Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).

Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.

Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.

  • Szałwia Wieszcza

Ten trip raport jest kontynuacja trip raportu "Tragedia mojego życia". Poprzednie przeżycie, które opisałem w tamtym tripie było zdecydowanie negatywne. Oczywiście nie mogłem tego tak zostawić. Nie ma nic fajnego w dostaniu w mordę i nie oddaniu. Zadra drażniła mnie za paznokciem. Oczywiście bałem się, że scenariusz może sie powtórzyć, jednocześnie wierzyłem, że nie może być tak, że znów horror pojawi sie mojej psychice.

  • Dekstrometorfan

No wiec tak. Pewnego dnia przeczytalem o dxm. Kupilem i godz. 8

wieczorem zjadlem 10 tabletek. BB sie skonczyl i cos zaczelo mnie

brac. Poszlem do kibla i jak szedlem i pozniej wracalem to tak

dziwnie grawitacja dzialala, troche

polazilem po pokoju, poskakalem se i poszlem spac(bylem potwornie

zmeczony po dniu wczesniejszym). Nastepnego dnia zjadlem 20 razem z

kumplem i dorzucilem jeszcze 10. Ja 30, on 20. Bylo calkiem fajnie.

Kumpel zaczal biec w srodku miasta po chodniku. Pozniej poszlismy do

randomness