Wstępem napomnę, że czas pomiędzy wydarzeniami jest pisany w przybliżeniu. Od dawna interesuje się substancjami psychoaktywnymi, a od pewnego czasu w głównej mierze psychodelikami oraz empatogenam. Tym samym poczułem niesamowitą radość na udaną próbę zdobycia czystego i sprawdzonego MDMA. Wiedząc, że powoli zbliża się przerwa majowa zostawiłem je na odpowiednią okazję (było warto). <!--break-->
- Kofeina
- Marihuana
- MDMA
- Nikotyna
- Pierwszy raz
Nastawienie bardzo pozytywne z lekką nutą niepewności, grill razem z dobrymi przyjaciółmi
- Bad trip
- LSD
- LSD-25
Delikatna nerwowość, ale też ekscytacja wywołana wyczekiwanym pierwszym razem na kwasie. Stresujący tydzień, dzień wcześniej zdane prawko, co poprawiło mi bardzo humor. Miejsce: dom ziomka, brałem z dziewczyną, najlepszym przyjacielem, jego dziewczyną i paroma innymi ludźmi, których wcześniej nie znałem.
Piszę ten tripraport, aby spróbować poukładać sobie w głowie i przypomnieć co się działo tamtego wieczoru i przy okazji się tym z kimś podzielić. Ramy czasowe nie będą zbyt dokładne, ponieważ całkowicie straciłem poczucie czasu, także nie sugerujcie się nimi za bardzo.
- Kodeina
- Pierwszy raz
Sam w pokoju, ciekawy nowej substancji, gram w Edgeworld na Google+
Już od jakiegoś czasu chciałem spróbować kodeiny i wczoraj nadarzyła się okazja. Siostry nie było w domu, więc zająłem jej pokój na noc i miałem względny spokój ;D W chacie została mama i wścibski brat.
0:20 - Rozkruszyłem 20 tabletek Antidolu i dolałem 50ml zimnej wody. Po chwili mieszania wszystko poszło na filtr i do lodówki. Chyba nie do końca rozpuściłem kodeinę w wodzie, bo jak przelewałem na filtr, na ściankach szklanki zostały jakieś białe kawałki.
- Banisteriopsis caapi
- Przeżycie mistyczne
Samotnie na gralni. Spontaniczna decyzja. Samopoczucie bardzo dobre, zluzowany piwkiem i buszkami z przepału po Gandzi.
Witam. Opowiem wam o mojej randce. O spotkaniu, które zmieniło mój światopogląd. O randce z cudowną Changą. Zaczynamy.

