Wszystko zaczęło się jakoś w październkiu 2013 roku kiedy to z kolegą poszedłem na boisko szkolne, tam spotkaliśmy kilku moich kolegów którzy palili mj, a że ja bardzo lubiłem co jakiś czas zapalić normalne zielsko to się zgodziłem i paliłem razem z nimi, był ze mną kolega którego nie poczęstowali, a bardzo lubił palić i sam nie wiem czy nie był od czegoś uzależniony, dziś tego kolegi nie widziałem dobre kilka dni, ale z tego jak się z nim jakiś czas temu widziałem to wiem że bierze Mefedron...
- LSD-25
Oooooooooo ho ho jak to było dawno temu ale tripik był naprawdę przedni, ale może od początku. Pewnego wiosennego weekendu z grupą znajomych pojechaliśmy sobie do Szklarskiej Poręby, pogoda była wyśmienita a my jak zawsze podczas takich wypadów byliśmy dobrze zaopatrzeni w substancje psychoaktywne ;P. Dosłownie dzień przed wyjazdem do miasta przyjechały śliczne, wypasione, tłuściutkie papiery (Baby na rowerze 2000). Więc skwapliwie zaopatrzyliśmy się w dwa znaczki.
- Dekstrometorfan
nazwa substancji: DXM [Acodin] + THC.[Piach]
poziom doświadczenia użytkownika: Ale co?! Do tej pory tylko. THC we Mnie i Etanol w dużych ilościach.
dawka: 300mg/75kg. 1G/3os. [Dwie myślami daleko]
sposób zażycia: Usta. Gardło. Przełyk.
stan umysłu: Doskonały
intencje: Chęć poznania.
efekty: Zmniejszenie stresu.
czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposób: Raczej nie. Wciąż ten sam tylko mniejszy dystans do tego typu rzeczy.
- 4-HO-MET
- Bad trip
Set: z początku pozytywne. Setting: miasto, pub, pizzeria, las.
Piszę to teraz, dzień po wydarzeniach z 22.12.2012r., póki pamięć z tamtej feralnej nocy jest świeża. Tak, był to mój osobisty, spóźniony koniec świata.
14:00 - "Nieoczekiwany zwrot akcji."