substancja: marihuana
doświadczenie: nikłe (jak dla Was)
set&setting: ogródek u kumpla, początkowo pozytywna faza
substancja: marihuana
doświadczenie: nikłe (jak dla Was)
set&setting: ogródek u kumpla, początkowo pozytywna faza
nazwa substancji- Ayahuasca(Peganum Harmala + Mimosa tenniflora)
poziom doświadczenia użytkownika - mj, #, benzydamina, dxm, xtc, lsd, salvia d.
set & setting- moje mieszkanie, pozytywny nastrój, strach przed nieznanym + dobry znajomy, który czuwał gdyby coś poszło nie tak.
Zdarzyło mi się brać bielunia dwa razy, według mnie to i tak mało, biorąc pod uwagę, że w moim
ogródku rosną dwa dwumetrowe krzaki.
Ale nie miałam okazji łykać ziarenek, piłam herbatkę z liści. Nigdy w życiu nie piłam nic aż tak
ochydnego, ten smak pamiętam do dzisiaj.
Podróżnik: 30 lat, 186 cm wzrostu, 85 kg wagi
Doświadczenie: mj, haszysz, boska szałwia, kratom, LSA, Lagochilus inebrians, Kava kava, Lactuca virosa, kanna, palma arekowa i betel, wild dagga, Ilex guayusa, damiana, Indian warrior, męczennica, Escholtzia californica, mieszanki „ziołowe”, Calea, afrykański korzeń snów i inne ubulawu, Nymphaea caerulea, amfetamina, khat, ketony, efedryna, benzylopiperazyna, prozac, alprazolam, bellergot, klorazepan, alkohol, tytoń, 4-ho-mipt, 4-aco-dmt, 4-mmc