Całkiem niedawno, bo kilka dni temu, po śmierci mojej mamy, wybrałem się w nocną wyprawę pod przewodnictwem tej rosliny. Pestki dotarły do mnie z Holandii, w sumie ponad 30. Wcześniej próbowałem na nich podróżować, ale było to stosunkowo krótko po wyprawie na LSD, więc efekt był tamtym razem mocno wypłaszczony. Po zachowaniu odpowiedniego czasu odpoczynku postanowiłem ponownie przywitać się z Duchem tej rośliny.
- Marihuana
- Powój hawajski
- Przeżycie mistyczne
Wieczór/noc, pokój, muzyka (kompilacja psychedeliczna).
- Szałwia Wieszcza
Podróżnicy- studenciki- przyjemniaczki
Substancja – Szałwia x20
Okoliczności – piękny słoneczny dzień, parodniowe tańce pod głośnikiem, czyli leśne techno :)
Doświadczenie- trawa, kilometr lajnów, parę razy kapelusze, dxm, tramadol, nad resztą musiałabym pomyśleć, więc się nie liczy.
- Bromo-DragonFLY
- Marihuana
Substancja: przypuszczalnie bromo-dragonFLY (patrząc po długości tripu - 14 godzin silnego działania) - 1 karton
wiek/waga:20/63
Doświadczenie:marihuana, hasz, mieszanki ziołowe, amfetamina, DXM, ecstasy, psilocybe, LSD, DOC
S&S:pochmurne popołudnie pierwszomajowe, las w R. Towarzystwo liczne: M,G,B,F,A,Ł,T,K, czyli piękna i bestie - byłam jedyną kobietą wśród tripujących. No i jeszcze pies, a właściwie suczka, B. Nastawienie jak najbardziej pozytywne.
- MDMA (Ecstasy)
Mialem wczoraj dosc zjebany dzien. Cholerne doly, duzo zlych informacji i
wszystko mnie poprostu draznilo. Potrzebowalem sie wyluzowac. Dwa dni
wczesnie wiolem od qmpla 4 tabletki XTC: dwie biale z kreska i znaczkiem
supermana oraz dwie zielone z napisem TOP. Po pracy odrazu przyjechalem do
domu i doszedlem do wniosku ze musze stesowac te tablety. Stwierdzilem ze i
tak gorzej sie nie jestem w stanie zdolowac. Nigdy wczesniej nie bralem XTC,
wiec poszedlem i znalazem dwoch qmpli, no i lyknelismy - ja biala a oni po

