Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
Życie to najlepszy narkotyk...
chacken pisze:(...) faza która nie kończy się już od ponad 7 miesięcy. Czasami mam po prostu tego dosyć, już wiele razy chciałem iść do psychiatryka ale co oni mi tam pomogą dają mi jakieś gówna żebym cicho siedział.
chacken pisze: Spotkał się ktoś już z takim przypadkiem? Bo ja kiedyś czytałem gdzieś na jakimś forum ktoś miał dokładnie ten sam przypadek co ja ale nie pamiętam już gdzie, jak znajdę to dodam.
http://www.zaburzeni.pl/encyklopedia-ob ... t3600.html
http://www.zaburzeni.pl/depersonalizacj ... dd-t7.html
Przeczytaj.
Wydaje mi się, że wpadłeś w pętlę zaburzeń lękowych, które powodują powyższe objawy. Poczytaj, zobacz, jak działają te mechanizmy, no i daj sobie pomóc. To nie faza, to objawy, które spokojnie da się opanować.
Sam właśnie miałem bardzo niemiłe przeżycie po niezidentyfikowanych kannabinoidach.
Przedwczoraj przed snem zapaliłem drugi raz gotową mieszankę, którą dostałem w gratisie do innych rc. Zachęcony udanym pierwszym podejściem nieco więcej. No i było trochę niemiło. Dołożyła się też pewnie do tego zażyta wieczorem zamulająca antyhistamina (diphergan). Faza polegała głównie na uczuciu spowolnienia przepustowości mózgu, rozsynchronizowania się jego części (szum w uszach przekształcił się w melodyjkę), kilkusekundowe pętle czasu (świadomość odbijała się echem). Stwierdziłem, że nie warto z tym walczyć, trzeba dać się ponieść. Zasnąłem.
Następny dzień okazał się być jednak mocno niemiły. Cały czas uczucie "zaraz, co ja miałem zrobić?", zapętlenia skutkowały znacznym spowolnieniem i generalnym nieogarem. Zawieszki, smutek, apatia. Pół dnia sprawdzałem objawy w duckduckgo. I co? I poszedłem na męczący spacer (wysiłek poprawia nastrój). Nie robiłem niczego na siłę, dałem na przeczekanie. A na sen - przeciwlękowo alprazolam i zolpidem. Wyspałem się porządnie, czuję się już zupełnie normalnie. Derealizacja minęła. Nastrój w normie, spowolnienie typowe dla mnie.
Dało się? Dało.
F84.5
Forum [H] -groza powszechnej anomii. Nie przesiąkajmy upadkiem, dbajmy o siebie. Można nie ćpać i żyć. Cel: zdrowie psychiczne. Szukam sposobów.
Ludzie odpuście sobie kanna, bo to jest zło, które tylko wpędza w zdrowotne problemy =\
A więc może zacznijmy od początku co by nie pomylić czegoś.
2 dni temu kupiłem 1gram maczanki, który został przeze mnie wypalony w ciągu 24h.
(Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale tolerka zerowa.)
Wczoraj zauważyłem krostki oraz plamki na plecach, klatce piersiowej, oraz szyi.
Ręce, nogi itd czyste. Zero krost/plamek.
Maczanka była kupowana przeze mnie, oraz koleżankę która problemów z krostkami itp. nie ma.
Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z użytkowników miał podobny problem,
jak długo się on utrzymywał oraz ewentualnie jakich leków, maści używał.
Nie ma potrzeba tworzenia nowego tematu, zwłaszcza, że w aktualnym wątku temat ten był nie raz poruszany - poczytaj. dsn
http://www.sciencedaily.com/releases/20 ... 124553.htm
http://www.drugs-forum.com/forum/showth ... p?t=206549
http://www.stuff.co.nz/taranaki-daily-n ... -in-danger
The American Centres for Disease Control recently published documented cases of kidney damage in which the victims had smoked products containing fluorinated synthetic cannabinoids
O tym, że jako tak szkodzą na nerki było już mówione kiedyś ale teraz coraz więcej jest takich przypadków i wygląda na to, że fluorowce głównie ale tego pewni być nie możemy.
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
Kurwa poziom kreatyniny mają 20x większy niż norma, nie długo będę na badaniach i zobaczymy czy też mam wyjebany w kosmos.
Życie to najlepszy narkotyk...
- Szybkie i nieregularne bicie serca
- Gonitwa myśli
- Pobudzenie i paranoja
- Psychoza
- Ból w klatce piersiowej
- Wymioty
- Ostra niewydolność nerek
- Drgawki
Stosowanie syntetycznych kannabinoidów może być bardziej niebezpieczne np. :
- W połączeniu z alkoholem lub innymi lekami / narkotykami.
- Gdy osoba ma problemy ze zdrowiem psychicznym
- Gdy osoba ma problem z sercem
Długoterminowe skutki:
Pewne badania sugerują, że długotrwałe, regularne stosowanie może powodować tolerancję i uzależnienie .
Odstawienie syntetyków po dłuższym czasie ich stosowanie może być trudne (dla mnie nie było ale trwało to stopniowo i zajęło mi 2-3 miesiące).
Zanotowano, że niektóre osoby, które w dużym stopniu używają syntetycznych kannabinoidów regularnie mogą doświadczyć objawów odstawienia, np. kiedy przerywają ciąg.
- bezsenność
- paranoja
- ataki paniki
- Szybkie bicie serca
źródło:
http://www.druginfo.adf.org.au/attachme ... 0414LR.pdf
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
wszystko potwierdzam, a szczególnie to (w ciągach)
[quote="Witkacy]
Zanotowano, że niektóre osoby, które w dużym stopniu używają syntetycznych kannabinoidów regularnie mogą doświadczyć objawów odstawienia, np. kiedy przerywają ciąg.
- bezsenność
- paranoja
- ataki paniki
- Szybkie bicie serca[/quote]
Do tego pustka w głowie, brak koncentracji, zmniejszone łaknienie, trzęsące się ręce, niesamowita chęć zapalenia czegokolwiek (do tego stopnia, że szukamy kanny wszędzie gdzie się da), agresja do otoczenia (choć może bardziej by pasowało: drażliwość), nadmierna potliwość, nadmierne zmęczenie, nawet, podczas zwykłego chodzenia, nasilenie objawów kompulsywno-obsesyjnych (jeśli ktoś ma, np. obgryza paznokcie) + nasilenie lęków (wyolbrzymienie bodźców stresowych), lekka depresyjność i niechęć do wstawania z łóżka.
Na szczęście efekty utrzymują się tylko parę dni po odstawieniu (po ciągu palenia non-stop).
Zauważyłem tendencję taką, że im więcej ciągów, tym łatwiej znoszę efekty odstawienia za każdym razem, choć musiał bym to jeszcze przebadać dokładniej (póki co mam takie wrażenie, że tak jest).
Wg. mnie efekty podobne do palenia marihuany non-stop, aczkolwiek po np. am2201 miałem gorsze efekty odstawienia (ale może też temu, że było to dawno i już się "wyrobiłem" - nie pale go od dawna). 5F-AKB48 - też dość ciężko, ale daje radę.
A z tymi nerkami to rozbiłeś bank, jeszcze się okaże, że napierdalając deksa dzień w dzień wyjdzie zdrowiej (ba, jeszcze zostaniemy oświeceni, viva la sigma).
Trzeba też dodać, że póki co wszystkie kannabinoidy prezentują dość podobną budowę, mało jest odmienności typu HU-210 (temu znacznie bliżej do THC).
Aż jestem ciekaw, jak się ma zwykła marihuana do szkodliwości na nerki...
Przez przypadki?
Szpondzicie?
Szpońcicie
Szpondździcie
Szpondzijcię
szeszele
Szpoń ć i dziel(l)
demiurgia
posuń się Iwan
J/O(n)?
MiCHoł
m.i.on
energia, praca, materia, czas
tylko dobre rzeczy, misia, Odyseuszu, o mi?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.