Zaczęło się niewinnie. Niczego nie spodziewający się ja, wyszedłem o godzinie 20 na dwór z trzema kolegami. Średnio się wtedy czułem. Miałem dość przybite popołudnie, jakieś spadki nastroju i ogólne rozbicie. Nagle dowiedziałem się, że dwóch z trzech kolegów będzie jadło resztkę grzybów, które im zostały z lata. Mieli zjeść po 1.45 g, ale zagadałem i udało się rozłożyć to na trzy porcje, żebym też się załapał.
Komentarze
szkoda że wszystkie zdjęcia sie nie wgrywają
u mnie żadne zdjęcie się nie wgrywa
Do Autora tego tekstu : a może napiszesz cos więcej o Heimia Salicifolia.
Cholera, w calym internecie nie moge znalezc kompletnie nic wiecej na temat Xochipilliego, same ogolniki... Moze wie gdzie tego szukac?
To jest pierwsza wiadomosc na hyperreal? haha niezła ;)
dekoracje wnetrz