Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

thc + mentol

thc + mentol

Dziś ciąg dalszy raportu ze strony: https://neurogroove.info/trip/zrozumia-em-przes-anie-thc

Obudziłem sięprzed 11:00. Zapodałem 2 kapsułki Citroseptu. To jest grejfrut w tabletkach. Wersja forte :)

Około 11:30 - pierwszy skręt z maryśki zmieszanej z tytoniem. Standardowo, 1/3 paapierosa.

11:40 - poszedłem do dilera po 2 gramy. Ciepło jak diabli. Mokra koszula od tego gorąca. W ogóle nie czuję działania THC.

Około 12.10 wróciłem. Zmęczony zapaliłem MJ. Oj, wziłeło mnie porządnie! ledwo mogłem się orientować co się stało. Taka mocna faza... Trwało to z godzinę.

Paliłem mając nijakie myśli. Nic wartego napisania. Faza się zmieniała, falowała. Odczuwałem, że te tabletki z grejfrutem są OK. Wzmacniają fazę dość mocno. Do tego rozkminiłem wczoraj, że ustnik od papierosa mentolowego wzmacnia fazę na kilkanaście minut do stanu mega-maksymalnego. Trzeba przez niego wciągać powietrze jakby się paliło. Można takkie fajki "klikane" kupić w każdym kiosku. Pamiętajcie tylko, żeby tego nie wypalić a zgnieść taką kuleczkę, która jest w środku z mentolem i wciągać prze filtr.  Polecam :)

14:10. Właśnie się wyśmiałem jak małe dziecko z czegoś nieokreślonego. Póżniej zacząłem sobie przypominać mega zabawne sytuacja z mojej pracy. To dopiero się uśmiałem :) Brechtałem paląc papierosa z maryśką zmieszane. Wybuchy śmiechu trzęsły moim brzuchem, nie mogłem się temu oprzeć. Patrzyłem na ludzi z mojego okna i przyczajałem, czy tego nie widzą.

14:20. Zapodałem 3 x 25 mg perazyny.l Gdzieś czytałem, że to wzmaga fazę. Straciłem poczzucie czasu. Gapiłem się w kursor na ekranie rozkminiając zagadnienie następujące:

Mamy nasz wszechświat. No, skoro jest jeden, pewnie jest też drugi, jak np. gwiazdy. Jest ich wiele. No i te wszechświaty są jak bomble, które fruwają w kolejnym mega-wszechświecie. Idąc dalej - te mega-wszechświaty są jak bomble to są w bomblu super-wszechświata itd... Doszedłem do granicy możliwości kombiowania co jest dalej.

Przeczytałem tego RT. Pełno literówek. Heh, poprawia mi sie od razu humor. THC daje poczucie, że wszystko jest OK. Zastanawiam się czy tak zostawić. Ale pewnie poprawię. Później.... Idę wziąć kąpiel. Lubię się wylegiwać w wannnie po THC. Oj, tylko ta droga do łazienki - jak ja to pokonam? Idę... (14:50). Róciłem. Nie dotarłem do łazieki. Zobaczyłem paczkę chrupków kukurydzianch. No i zacząłem je jeść. Tak, bez niczego. Baaardzo smaczne :)

14:55. Czas na papierosa mentolowego :)

15:00 Idę się wypluskać w wannie. Obaczymy jak będzie tym razem. 15:21 Wróciłem. Ruchy miałem tak spowolnione, że z trudem się rozebrałem. Największy problem miałem ze zdjęciem zegarka. Pasek nie dał się odpiąć, ten dyngsik co wchodzi w dziurki wpadał w inną.. Namęczyłem się jak diabli :) Ale jakoś dałem radę... Gorąco dzisiaj (czerwiec, 24C w cieniu, słońce jak diabli) a mnie jest zimno. Dziwne... Kąpiel była super. Odpężenie, mnóstwo przemyśleń ale już nie pamiętam jakich :) Zamiast się umyć, tak było miło, że tylko leżałem w wodzie. Czyli to było leżenie w wodzie a nie kąpiel...

15:35. Czas na MJ. 15:37 Wypalone. Naszła mnie taka rozkmina, że jak sie pali MJ to można czasem zupełnie normalnie myśleć. Tak, jakby oderwało się z głowy taki mały mózg i on myśli bo nie jest naćpany. Heh, przeczytałem co napisałem i zdałem sobie spawę z tego, że to głupie i niedorzeczne. Nie da rady, THC chyba powoduje taki stan. Muszę to przemyśleć... Faza - spoko. Nic specjalnego się nie dzieje. Zamulenie typowe dla MJ.

15:42 Nadchodzi mega-faza. Mrowienie, chuj zaczyna sterczeć. Nieźle :) W głowie dziwne uczucie rozsypywania się mózgu. Już cały się rozlatuję. Ale faza! Oderwanie od świata. Ja i obok  świat. Ciekawe. Czuję napływające fale tego czegoś w głowie. Dość nieprzyjemne uczucie ale przechodzi w euforię. Czasem mam chwilowe napady paniki. Ale spoko. Daję radę... Serce bije miarowo, silnie. Spokojnie. Zmierzyłem ciśnienie - 146/76 tetno 78 czyli całkiem spoko. Poziom cukru 135. Spoko, dziś się obżeram słodyczami.

16:00. Obżarłem  się płatkami kukurydzianymi i słodyczami. Wyczaiłem, że to myślenie "z boku" to chyba jednak stan naszego mózgu i woli, aby to się stało. Poddanie się fazie i rozleniwieniu nie umożliwia uzyskania takiego stau. Trzeba się mocno skupić na przyjrzeniu się o czym się myśli. I wtedy to działa jak napisałem wcześniej :)

16:10 Nie chce mi się palić. Filtr od papierosa mentolowego ma w sobie kulkę, którą po rozgnieceniu jakbyś chciał mieć wersję menthol powoduje, że ten mentol się ulatnia i go wdychasz. W mięczyczasie nadeszła druga duża fala fazy.

16:15. Biorę ustnik, zgniatam i niby-palę. Wiadomo, chodzi o mentol. Wciągam powietrze jakbym palił papierosa. Faza podnosi się do niezłego poziomu. Nie można myśleć. Oddalam się...

16:23 Mentol z filtra od papierosa działa silnie ale krótko. Mam gastro-ffaze. Co chwila muszę coś zjeść.

16:30 Czas a MJ. Standardowo. Zapodałem 2 kapsułki Citroseptu czyli jakbym zjadł 2 grejfruty. Obaczymy.

16:50 Zaczynam w myślach rozmawiać sam ze sobą. Przedstawiam sobie jakiś problem na tak/nie, I prowadzi się walka na argumenty. Fajny stan. Czas płynie bardzo wolno. Każdą minutę odczuwam jak co najmniej ze 30 minut. Rozkminiłem, że faza po THC to tak naprawdę 2 fazy na raz. Jedna to ta marihuanowa zamuła a druga to te burze w mózgu. Pierwsza z nich cały czas trwa. Druga jest wywoływana hehe, na przykład przez mentol :) No właśnie przez THC. Taki żarcik :) Zaczyna mi się śmiechawa. Lubię te napady śmiechu :)

 

17:20. Czas na MJ.

Wszystko się powtarza. W kółko to samo więc szkoda pisać.

 

I pamiętajcie - nie róbcie tego w domu! Ja za was już to zrobiłem a materiał jest czystą relacją z doświadczenia naukowego.

Róbcie to u sąsiada, razem z nim :))

 

Substancja wiodąca: 
Wiek: 
47 lat
Set and setting: 
Spokó i cisza. Ogólnie spoko.
Ocena: 
Doświadczenie: 
THC, DXM, koda, piwo dużo piwa
natura: 
Dawkowanie: 
THC 1,5 grama

Odpowiedzi

Bardzo fajny TR ;)

 

Aha i tak wgl to jestem nowy tu więc może coś puźniej napiszę :)

Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media