początkowo faktycznie mogłaby wzrosnąć liczba np wypadków samochodowych
No chyba, że potrafisz znaleźć badania na przykładzie jakiegoś kraju, że taka korelacja faktycznie miała miejsce.
Generalnie te "argumenty" autora były wzięte jakby jeszcze z lat 90, kiedy to panowało przekonanie, że zioło jest gorsze od alkoholu, bo to przecież narkotyki.
Teraz mamy bardzo nieciekawą sytuację finansową w kraju i taki biznes mógłby nam całkiem sporo pomóc. Ale nie - podnośmy stopy procentowe, aż raty kredytów zaczną przewyższać wynagrodzenia połowy kredytobiorców (swoją drogą współczuję ludziom, że trafili na taki moment).
ps jak nie wypowiadać się w steku apostrofów część argumentów przytoczył dobrze. Wypowiadać się wypowiadać temat rzeka.
07 maja 2022visitorQ pisze:Większych bzdur dawno nie czytałem. Piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia. Wiesz ile kosztuje gram w Kanadzie?06 maja 2022Pracze pisze: I teraz kończąc.Dlaczego moim zdaniem jesteście hipokrytami i macie nieszczere intencje odnośnie legalizacji marihuany.Wy wcale nie chcecie jej legalizacji tylko tak pierdolicie.Wiecie dlaczego? bo jak trawka będzie legalna jak fajki czy alkohol to:
-gram trawy będzie kosztowła 120 zł a nie 40
-na każdej paczce z trawką będzie nalepiona akcyza i obrazek gościa z rakiem płuc
-trawa będzie sprzedawana tylko pełnoletnim po okazaniu dowodu
-kupowanie i palenie trawy stanie się rzeczą wstydliwą i żałosną-będziecie placić 120 zł z gówniany woreczek z drastycznym obrazkiem,prosić o niego półgębkiem w kiosku jak palacze o fajki i jeszcze trzeba będzie pokazać dowód jak przy kupowaniu gorzały w sklepie
-trawka już nie będzie fajna,tylko będzie droga.Gimbusy będą miały do niej utrudniony dostęp.
A wy moi drodzy przecież chcecie taniej,ogólnodostępnej marihuany czyż nie? Chcecie sobie kupić grama w wieku 15 lat od zaufanego ziomka czyż nie?,Chcecie żeby było więcej dilerów bo będzie konkurencja i ceny spadną czyż nie? Chcecie sobie jarać blanty w konspiracji czyż nie? przecież tak jest fajniej.WY CHCECIE ŻEBY trawka NADAL BYŁA NIELEGALNA ALE ŻEBY NIKOGO ZA NIĄ NIE KARANO.Nie zgadzacie się na ścisłą kontrolę przez państwo jak w przypadku fajek i alko czyli nie chcecie jej legalizacji.Proste.ALe na szczęscie tak nie będzie i mam nadzieję że w Polsce nikt nie popełni takiego błędu jak w innych krajach.
Teraz wasza kolej,czekam na argumenty
Znalazł się kolejny co wie lepiej co jest dla mnie dobre i będzie mi mówił co mi wolno, a co nie. Panie szeryfie, to moje zdrowie i mój wybór, nic ci do tego. Szkodliwość w porównaniu do papierosów i alkoholu jest znikoma zwłaszcza jeśli chodzi o vaporyzację lub jedzenie przetworów z marihuany.
Piszesz do nas jak do debili, obrażasz. Nikt tutaj nie idealizuje marihuany, wszyscy znają jej szkodliwość i sytuację w Holandii. Nie napisałeś niczego nowego.
"Jestem za depenalizacją!" "Precz ze ściganiem za dwa blanty w kieszeni".Czyli skoro jesteście za depenalizacją to również za legalizacją.Bo skoro coś nie jest karane to można to robić bezkarnie czyż nie? .
Czyli skoro już ustaliliśmy,że jesteście za legalizacją,to czy macie coś przeciwko obostrzeniom które wymieniłem powyżej? Czy przeszkadzałaby wam akcyza na woreczku z trawą i wyższa cena? Czy przeszkadzałoby wam gdyby jakaś część dochodu ze sprzedaży zielska była przeznaczana przez państwo na leczenie odwykowe? Czy macie coś przeciwko gdyby procent ze sprzedaży był przeznaczany na leczenie raka płuc który powoduje palenie marihuany?
"Szkodliwość w porównaniu do papierosów jest znikoma" Kogoś tutaj mocno pojebało.Jakoś nie zauważyłem,żeby nałgowi palacze gadali jakieś bzdury po wypaleniu paczki fajek,jakoś nie słyszałem żeby po wypaleniu kilku papierosów jeździli wężykiem po drodze,jakoś nie zauważyłem,żeby się kretyńsko chichrali i mieli problem z utrzymanie równowagi....
Ależ koleżko oczywiście,że jaranie to twoja sprawa tylko powiedz mi HIPOKRYTO.Dlaczego zapewnie popierasz zakaz sprzedaży wódki gimbusom a zakazu sprzedaży trawki już nie? Dlaczego zapewne popierasz kontrolowanie jakości alkoholu przez państwo,żeby nikt się nie zatruł i nie oślepł a kontroli trawki już nie? Wyjaśnij mi to,bo widzę,że nie masz argumentów."TO moja sprawa" proponuję zatem całkowite zniesienie obostrzeń dotyczących alkoholu i fajek.NIech małolaty kupują pół basa w każdym kiosku,niech fajki kosztują 3 złote za paczkę,Izby wytrzeźwień i ośrodki odwykowe też zlikwidujmy,po co to komu! Jak ktoś będzie leżał zarzygany na środku ulicy to niech leży-jego sprawa.Jak 13 latki będą jarać szlugi po przystankach niech jarają-ich sprawa.Nie będzie mi tu zły szeryf mówił co mam robić
Jaraj sobie ile chcesz i co chcesz,tylko za to PŁAĆ.Płać od tego podatki i akcyzę,która pomoże zwalczaniu dilerów wciskających ten syf dzieciom.Płać za utrzymanie ośrodków dla uzależnionych i profilaktykę tak jak płacą alkoholicy,kupując każde pół litra.Płać za leczenie chorych na raka płuc tak jak płacą palacze kupując każdą paczkę papierosów.Dorośnij w końcu i weź jakieś minimum odpowiedzialności za swoje jaranie.
Jakie leczenie odwykowe? Od zioła? Na jakim Ty świecie żyjesz....? Słyszałeś kiedyś o leczeniu odwykowym od kawy? Potencjał uzależniający jest podobny wg. mnie.
Według WHO ilość szkodliwych substancji w mj i fajkach jest zbliżona. Niemniej kto jara 20 blantów dziennie? Zwykle kończy się na kilku zaciągnięciach (nie licząc ekstremalnych przypadków), co robi "delikatną" różnicę.
09 maja 2022Pracze pisze: Czyli skoro już ustaliliśmy,że jesteście za legalizacją,to czy macie coś przeciwko obostrzeniom które wymieniłem powyżej? Czy przeszkadzałaby wam akcyza na woreczku z trawą i wyższa cena? Czy przeszkadzałoby wam gdyby jakaś część dochodu ze sprzedaży zielska była przeznaczana przez państwo na leczenie odwykowe? Czy macie coś przeciwko gdyby procent ze sprzedaży był przeznaczany na leczenie raka płuc który powoduje palenie marihuany?
09 maja 2022Pracze pisze: "Szkodliwość w porównaniu do papierosów jest znikoma" Kogoś tutaj mocno pojebało.Jakoś nie zauważyłem,żeby nałgowi palacze gadali jakieś bzdury po wypaleniu paczki fajek,jakoś nie słyszałem żeby po wypaleniu kilku papierosów jeździli wężykiem po drodze,jakoś nie zauważyłem,żeby się kretyńsko chichrali i mieli problem z utrzymanie równowagi....
Nigdy nie widziałem żeby ktoś jechał wężykiem albo wariował samochodem po trawce. Raczej jedzie się bardzo powoli. Mało kto ma ochotę prowadzić auto po trawce, to nie alkohol.
09 maja 2022Pracze pisze: Ależ koleżko oczywiście,że jaranie to twoja sprawa tylko powiedz mi HIPOKRYTO.Dlaczego zapewnie popierasz zakaz sprzedaży wódki gimbusom a zakazu sprzedaży trawki już nie? Dlaczego zapewne popierasz kontrolowanie jakości alkoholu przez państwo,żeby nikt się nie zatruł i nie oślepł a kontroli trawki już nie? Wyjaśnij mi to,bo widzę,że nie masz argumentów."TO moja sprawa" proponuję zatem całkowite zniesienie obostrzeń dotyczących alkoholu i fajek.NIech małolaty kupują pół basa w każdym kiosku,niech fajki kosztują 3 złote za paczkę,Izby wytrzeźwień i ośrodki odwykowe też zlikwidujmy,po co to komu! Jak ktoś będzie leżał zarzygany na środku ulicy to niech leży-jego sprawa.Jak 13 latki będą jarać szlugi po przystankach niech jarają-ich sprawa.Nie będzie mi tu zły szeryf mówił co mam robić
09 maja 2022Pracze pisze: Jaraj sobie ile chcesz i co chcesz,tylko za to PŁAĆ.Płać od tego podatki i akcyzę,która pomoże zwalczaniu dilerów wciskających ten syf dzieciom.Płać za utrzymanie ośrodków dla uzależnionych i profilaktykę tak jak płacą alkoholicy,kupując każde pół litra.Płać za leczenie chorych na raka płuc tak jak płacą palacze kupując każdą paczkę papierosów.Dorośnij w końcu i weź jakieś minimum odpowiedzialności za swoje jaranie.
Znowu ubliżasz dlatego kończę dyskusję. Poczytaj trochę naukowych badań zamiast czerpać wiedzę z hiphopu czy od jakichś znawców marihuany z youtube. Poczytaj jak jest w krajach cywilizowanych np. Kanadzie, USA, UK, Niemczech. Masz małe pojęcie w tym temacie, inni nie chcą z tobą dyskutować i ja też już skończyłem.
10 maja 2022jezus_chytrus pisze: Czemu miałbym płacić akcyzę, jeśli mógłbym sobie sam uprawiać własne krzaki? Poza tym - kto powiedział, że legal = wyższe ceny, niż na ulicy? Ceny czarnorynkowe są podyktowane nakładem pracy + ryzyko (i to drugie stanowi główny koszt).
Jakie leczenie odwykowe? Od zioła? Na jakim Ty świecie żyjesz....? Słyszałeś kiedyś o leczeniu odwykowym od kawy? Potencjał uzależniający jest podobny wg. mnie.
Według WHO ilość szkodliwych substancji w mj i fajkach jest zbliżona. Niemniej kto jara 20 blantów dziennie? Zwykle kończy się na kilku zaciągnięciach (nie licząc ekstremalnych przypadków), co robi "delikatną" różnicę.
Kawa nie powoduje raka płuc i miażdżycy jak gandzia.Od kawy nie jest potrzebny odwyk bo jej odstawienie nie generuje żadnych problemów.
Ależ oczywiście,że leczenie odwykowe od zioła jest czasami zasadne,żeby uratować uzależnionego przed chorobami przewlekłymi,żeby prewencyjnie zapobiegać wypadkom samochodowym,które ten może spowodować i w końcu żeby uratować jego rodzinę od biedy w którą może ją wpędzić wydając dzień w dzień 50 zł na zielsko.Z tego samego powodu oferuje się też pomoc palaczom i należy stosować u nich leczenie odwykowe.Gdyby mój wujek skorzystał z pomocy i rzucił palenie to dzisiaj nie byłby sparaliżowany po wylewie,drugi nie dostałby zawału serca.
Jak można gadać idiotyzmy,że ilość substancji smolistych i kancerogennych jest podobna co w papierosach,które mają specjalnie opracowany filtr i sprawdzony,kontrolowany dobry jakościowo tytoń od blanta ukręconego z marihuany niewiadomego pochodzenia od jakiegoś podejrzanego typa.Blanta,który jaracie bez filtra wpuszczając do organizmu najgorsze substancje.Powiedz jeszcze,że bimber od tadka ze stodoły i gorzała z akcyzą są tak samo bezpieczne :-0.
Ech....spodziewałem się takiej dyskusji.Inwektywy a argumentów zero.I jeszcze ta hipokryzja wyłażąca zewsząd.W ogóle dziwi mnie,że bycie przyłapanym z zielskiem w kieszeni uchodzi w Polsce za coś....mega zajebistego.Matę zgarnęli na dołek za blanta-swój gość,wporzo ziomek.Palikot na pikiecie zaciągną się dwa razy-super,tak trzymać! No,kurwa żałosne to jest.Klaskać komuś kto popełnia przestępstwo.
Te,a dlaczego nie klaskaliście jak najebany Kwaśniewski składał kwiaty w Charkowie? Przecież to całkiem w porządku.Czemu macie wąty,że Hofmann,Dorn czy jakiś inny polityk sobie najebany po ulicy w Madrycie czy sejmie chodził? Dlaczego jakby był zjarany albo z blantem w kieszeni to by było ok,a jak jest podpity albo mu ćwiartka wystaje z płaszcza to już nie jest ok? Wytłumaczcie mi to?
Taki system (uprawa na własne potrzeby) działa i nie powoduje żadnych patologii w wielu już krajach. Uprawiam sobie w ogródku / w mieszkaniu i nikomu nic do tego. Jeśli jestem na tyle głupi, że potem udzielam / sprzedaję małolatom, to dostaję taką grzywnę, że odechce mi się na resztę życia. Jeszcze raz powtórzę - państwo nie ma pełnić roli opiekuńczej i mówić dorosłym ludziom, które używki są dla nich lepsze, czy też zakazywać celem prewencji zakładając, że obywatele to debile.
Jeśli jakiś sklep zostanie przyłapany na sprzedaży alko nieletnim, dostają kilkadziesiąt tysięcy kary. Czy naprawdę trzeba tutaj coś jeszcze tłumaczyć?
Do prewencyjnego leczenia odwykowego, by zapobiegać wypadkom drogowym / katastrofom lotniczym, czy kolejowym nawet się nie odnoszę, bo to jakiś nonsens. Równie dobrze można robić łapanki w sobotnie wieczory i transportować podpitych ludzi z imprez prosto na detoks i ośrodka... Toć oni stanowią dużo większe zagrożenie na drogach.
Odnośnie kawy - pijesz ją? Jak się czujesz, kiedy nie wypijesz rano? Kiedyś (nie ważne dlaczego) nie mogłem wypić kawy przez tydzień i to był dramat.
Można "gadać", że ilość substancji szkodliwych jest podobna w fajkach i skrętach, bo takie dane przedstawiła Światowa Organizacja Zdrowia. Filtry w papierosach to jeden wielki przekręt koncernów tytoniowych. tytoń w papierosach to praktycznie cała tablica Mendelejewa, a Ty tutaj wyjeżdżasz z "dobrą jakością"...
Gdyby Kwaśniewski był zjarany w tym Charkowie, nikt nawet pewnie by tego nie zauważył i nie byłoby siary - a tak chwiał się na nogach upojony legalnym alkoholem, co widziała cała Polska. Jeden zawodnik MMA, czy choćby Mike Tyson walczyli kompletnie zjarani i wyszło to dopiero w badaniach po walce.
Za cholerę nie rozumiem tego "argumentu".
Ekspert komentuje aferę z "ampułeczkami" lekarza. "Dobitny przykład naiwności i indolencji"
Co ćpają polskie nastolatki. "Te rzeczy są na wyciągnięcie ręki, prawie leżą na ulicy"
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
Konsumpcja marihuany i psychodelików na historycznie wysokim poziomie.
Od 2023 roku konsumpcja marihuany i psychodelików wśród dorosłych w wieku 19-30 oraz 35-50 lat osiągnęła historycznie wysoki poziom. Dane pochodzą z corocznego badania Monitoring the Future (MTF), które ukazuje zmieniające się trendy w używaniu substancji psychoaktywnych. W przeciwieństwie do rosnącej popularności tych substancji, konsumpcja papierosów, która przez dekady była dominującą formą uzależnienia nikotynowego, kontynuuje swój gwałtowny spadek, osiągając rekordowo niskie poziomy.
Policjant w gangu narkotykowym. To funkcjonariusz z wodzisławskiej komendy
Miał stać na straży prawa, a był przestępcą. Jeden z członków gangu narkotykowego zatrzymanych na Śląsku to policjant wodzisławskiej komendy.
Japonia wprowadza zmiany w polityce dotyczącej konopi indyjskich
Japonia, znana z konserwatywnego podejścia do substancji kontrolowanych, wprowadza istotne zmiany w swojej polityce dotyczącej konopi indyjskich. Nowe regulacje wprowadzają zaostrzenie przepisów dotyczących rekreacyjnego używania marihuany, jednocześnie otwierając drogę do legalizacji produktów medycznych pochodzących z tej rośliny. Takie podejście odzwierciedla starania Japonii o zrównoważenie ochrony społeczeństwa przed nadużywaniem substancji z postępami w leczeniu medycznym.