Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 115 • Strona 1 z 12
  • 0 / 1 / 0
Witam. Postanowiłam poradzić sie tej strony. Zacznę od tego że poznałam chłopaka pierwsze spotkanie bylo cudowne jak kolejne następne. Wiedziałam że zadaje się w towarzystwie gdzie biorą. Postanowiłam się zapytać czy też bierze odpowiedział mi że raz kiedyś weźmie ale ogólnie nie ma z tym problemu i może przestań.
Zostając jego dziewczyną wszystko wydawało się cudowne , prawie jak w bajce codziennie przyjeżdżał zabierał mnie do swojego miasta itp...
Zauważyłam że handluje tak jakby tym więc zapytałam przyznał się.
Któregoś dnia zaproponowal czy nie chce czegoś spróbować gdzie zawsze byłam tego przeciwnikiem ale mówię raz nie zaszkodzi wzięłam z nim to byl jakiś dopalacz minęło pare dni i znowu wzięłam i tak częściej. Później chciałam żeby z tym skończył z sprzedawaniem i braniem powiedział że dla mnie wszystko przez dłuższy czas był spokój.
W sylwestra na domowce zakolegował sie z dilerem również jak mój przyjaciel wraz z moja przyjaciółka dostalismy od niego 1g amfy także nam starczyla na całą noc. Rano okazało się że on też wziął i od tametego dnia braliśmy juz coraz częściej i zaczęłam się w to bardziej wykręcać tak jak on postanowiłam żebyśmy z tym skończyli zgodził się kilka dni minęło natrafiła sie okazja bo kolega przyszedł bez wahania sie zapytal czy może i czy bierzemy zgodziłam sie i tak było ciągle przez te dni co niby skończyliśmy to był w domu nie spał do późna a jak przyjeżdżał do mnie to wcześniej chodził spać. Podejrzewałam go wiele razy ale zaprzeczał twierdzil że beze mnie nic nie ruszy ale dobrze wiem jak zachowuje się jak weźmie a jak nie.
Próbowałam sobie wmówić że to moje chore wymysły i on tez mi tak wykręcał jak się pytałam czy brał. Dużo przez to kłótni jest..
Czy to możliwe że bierze jak ma tylko okazję nie mówiąc mi o tym i wybierając się czy to już są moje wymysły? :nuts:
  • 1545 / 1581 / 0
dziewczyno, radze kolesia kopnac w dupe. sam sie wpieprzyl w nalog, to jeszcze Ciebie w to wciagnal, tak nie robi NIKT NORMALNY. w dodatku zaczal handlowac, co sie moze rowniez zle dla Ciebie skonczyc, chyba nie musze mowic dlaczego. a co do Twojego pytania, czy on Cie oklamuje, odpowiedz brzmi TAK.

sama kiedys bralam i wiem jak dziala przecpany umysl. moja rada- skoncz z nim jeszcze dzis, nie wdawaj sie w zadne rozmowy, bo znowu zacznie wymyslac historyjki, ze bez Ciebie nic nie wezmie, jak strasznie Cie kocha i takie tam, bo inaczej skonczysz razem z nim na dnie.

tyle ode mnie, trzezwej narkomanki i trzezwej alkoholiczki.

pozdrawiam i zycze madrych decyzji.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2025 / 584 / 0
Inna sytuacja jest wtedy, gdy dwie wpierdolone - niezależnie od siebie - osoby decydują się na związek wiedząc mniej-więcej, czego mogą się spodziewać. A i tak są krzywe akcje, uwierz.

Znacznie gorsza jest wtedy, gdy osoba A - wpierdolona - wpierdala osobę B uzależniając ją nie tylko od siebie, ale jeszcze od ścierwa zwanego dopalaczami.

Uciekaj. Zawsze będzie podejrzliwość, zawsze będzie patrzenie na oczy, a niedługo może dojdziesz do wniosku że "łatwiej" wejść Ci w ciąg z nim, zwłaszcza jeśli zapewnia Ci ćpanie finansowo.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 0 / 1 / 0
Łatwo mówić uciekaj kopnij go w dupe itp...
Jak się kogoś kocha to sie Stara mu wierzyć tylko wiem że to się rozwineło zbyt mocno , ale nie chce go stracić :(
  • 1545 / 1581 / 0
to nie jest milosc, tylko chora relacja. masz do wyboru, albo stracic jego ( o ile- z calym szacunkiem do Twoich uczuc- w ogole mozna tu mowic jakiejs stracie ???? ) albo stracic siebie- czytaj spadek na dno.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2025 / 584 / 0
Doskonale o tym wiem. Tyle, że za x miesięcy jego, Twojego lub wspólnego nałogu już nie będziecie tymi samymi osobami. Już teraz, mówisz, są awantury; dalej każde, nawet niewinne - serio! - zachowanie wyda się podejrzane i już będzie pretekstem do ognia, odpowiada Ci życie w takiej nerwicy...? Wiem, czym jest miłość i wiem też, jak bardzo niestety potrafi zaślepić. "On nie jest taki, on mi obiecał, on nigdy by tego nie zrobił, nie on..."

Nie odbieraj tego, proszę, jako atak. Jestem kobietą w związku z ćpunem, sama również biorę i przerabiałam naprawdę wiele chorych sytuacji; my już poznaliśmy się będąc ostro wpierdoleni.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 910 / 165 / 0
Tez mi się to nie podoba. Zwłaszcza ze feta to tak bardzo droga do nikąd...
Jeśli ci tak bardzo zależy jak tylko się da to niech twój chłopak ćpa do woli. Nie przeszkadzaj mu, nie wchodź w drogę. ( tylko ty NIGDY nie ćpaj) niech się stoczy. Gdy już straci wszystko odwiedzisz go w szpitalu i możliwe ze wtedy przejrzy na oczy. Kiedyś chyba na każdego przychodzi czas by poszukać odwyku. Przy fecie chyba najszybciej. Niech straci wszystkoooo.
Ale raczej się nie uda. Nie polecam Jamedris dobrze prawi.
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 542 / 36 / 0
z daleka od osób ze skłonnościami do uależnień (od leni i pustych ludzi też).
  • 910 / 165 / 0
Wiec kto pozostanie?
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 0 / 1 / 0
Już nie wiem mam robić ?
ODPOWIEDZ
Posty: 115 • Strona 1 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.