Przez dwa lata byłam w związku z człowiekiem, który „okazjonalnie” ( w cudzysłowiu bo to jego wersja) bierze różne rzeczy ( nie znam się totalnie), między innymi mefedron (to słowo padło kilka razy, ale wiem ze nie tylko). Może będziecie mieć mnie za idiotkę, ale nie zorientowałam się bo nie miałam styczności i nigdy nie brałam wiec nawet nie wiedziałabym po czym poznać. Owszem, czasami budziło moje wątpliwości rożnego rodzaju zachowanie odchodzące od normy (agresja słowna, nagła zmiana nastroju, apatia, wahania między wielka miłością a obojętnością itd). Dopiero przy większej kłótni przyznał się ze czasami bierze z kolegami ale to rzuca bo wie ze niszczy tym nasz związek. Kilka miesięcy był spokoj, minęły te wszystkie niepokojące objawy, ale tym razem się doedukowalam i za każdym razem kiedy pojawiała się bezsennośc i brak apetytu to atakowałam i zadręczałam się ze znowu bierze. Dowodów nie miałam i nie mam, ale trochę się znamy i zaczęłam wyczuwać ze coś jest nie tak. Zawsze oczywiście było wypieranie się i atak na moja osobę ze sama nie jestem święta ( w swoim czasie miałam problem z alko). Teraz sytuacja nabrała na sile, po kolejnej awanturze kiedy zaczęły się moje podejrzenia usłyszałam ze „skusił się” oxzywisxie „raz” i ze jak będzie chciał to będzie brał i nic mi do tego. Czy w ogóle można wierzyć ze to ze to tylko „czasami”? Czy to możliwe ze nie dostrzegam tego kiedy bierze ? Jedyne co wyczuwam to skutki zjazdu i wtedy albo jest awantura albo udaje ze nie zauważyłam i czekam aż się zregeneruje. Nie wiem co mam robić i w co wierzyć.
Przeniesiono do odpowiedniego wątku - UV
I @up, jakie oszukiwanie?? przeciez typo otwarcie powiedział, że będzie cpac i tyle.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Zniszczyło życie i relacje z bliskimi, nie wątpię- przez takie osoby jak ty;)
Brak akceptacji, demonizowanie substancji psychoaktywnych, taka osoba potem już nie umie zaakceptować siebie i zaczyna siebie nienawidzić, a wszystko przez takie podejście jak twoje.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
25 grudnia 2020pawoleh666 pisze: Jak dla mnie chuja się znasz na dragach, w związku z czym nie możesz wiedzieć co ten człowiek czuje i przeżywa.
Zniszczyło życie i relacje z bliskimi, nie wątpię- przez takie osoby jak ty;)
Brak akceptacji, demonizowanie substancji psychoaktywnych, taka osoba potem już nie umie zaakceptować siebie i zaczyna siebie nienawidzić, a wszystko przez takie podejście jak twoje.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.