Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
  • 179 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MrMeth »
A jaka jest relacja MDMA z LSD?

LSD doprowadza do nadprodukcji serotoniny, MDMA uwalnia zgromadzone zapasy (tak mi sie wydaje, jezeli jestem w bledzie to wyprowadzcie mnie zeń). Zatem: czy jezeli jednego dnia zarzucone zostaje MDMA ktore uwalnia wieksza czesc serotoniny lub jej calosc to czy teoretycznie zarzucony kwas na nastepny dzien regeneruje ja? Idac dalej - czy dzien po MDMA mozna zarzucac LSD bez straty na jakosci tripa?
  • 243 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Rodzynka »
Wiem, że można je brać naraz i podobno wtedy to dopiero jest kosmos :D !
Uwaga! Użytkownik Rodzynka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 91 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mdma'niac »
hmm ciekawe to wszystko jest, ale nie wiem.
Wiem tylko tyle ze fajne jest laczenie psychodelikow z ekstazka, taka slodka podroz :-p
15 lat to zdecydowanie zły wiek na silne psychodeliki. Nie chcę, żeby to zabrzmiało jakoś moralizatorsko... ale jednym z przemyśleń po psychodelikach, przynajmniej u mnie było "ojejku, jak dobrze, że nie wzięłam tego jak miałam 15/16 lat bo bym tego nie zrozumiała". Nie ma co się śpieszyć, lepiej być już trochę ukształtowanym człowiekiem, wtedy z tej podróży naprawdę można coś wyciągnąć z korzyścią dla siebie i swojego otoczenia a nie tylko "faaaajna bania i haloooony" lol.
Zbyt duży strach i ekscytacja i inne emocje charakterystyczne dla młodego wieku mogą niefajnie namieszać i wprowadzić potem do życia jeszcze większy zamęt niż był. Jak masz jakieś poważne wątpliwości to poczekaj. Chociaż w sumie jak nie masz żadnych to jeszcze gorzej. Moja rada - poczekaj.
15 lat fajny wiek, idź zajaraj sobie raz na jakiś czas z kumplami do parku i sie powygłupiajcie a nie bierze się za takie środki. Nie uciekną
Zgadzam sie.
Uwaga! Użytkownik mdma'niac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 155 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: leśnik »
[quote="Rodzynka"]
Wiem, że można je brać naraz i podobno wtedy to dopiero jest kosmos ]

Eeee, nie do końca...

"Pamiętaj ćpunie młody, najpierw karton, później grochy!"

Candyflipping jest w pytkę.


Mr. meth, w moim przypadku, jak kilka razy brałem kartonik na dzień po XTC. Zawsze się to kończyło bardzo dziwną fazą i bad tripem. W sumie to zależy od człeka...
Uwaga! Użytkownik leśnik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 178 / 8 / 0
mdma powinno zmniejszyc ryzyko bad tripa ;]
Uwaga! Użytkownik electric_terrorist nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 155 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: leśnik »
electric_terrorist pisze:
mdma powinno zmniejszyc ryzyko bad tripa ;]
Ale nie dzień po. Bo z czego ma lsd korzystać, skoro mdma całą, większość serotoniny już wyssało...
Uwaga! Użytkownik leśnik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 179 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MrMeth »
leśnik - przeczytaj prosze jeszcze raz 1 czesc mojego posta. Wydaje mi sie ze jest roznica w gospodarowaniu serotonina przez MDMA i LSD.

W sumie kazdy trip po kartonie tak po 7 godzinach koncze pixami, mam wrazenie ze przezeraja one kwasowy efekt ale nie w 100% - nawet 19h pozniej jak zawiesze sie gdzies i nie skupie na niczym wzroku to najblizsze przedmioty wyginaja sie, litery na monitorze tez poziomu nie trzymaja. Nie wiem czy candyflipping taki ze jak kwas zaczyna wchodzic i wtedy sieknie sie piguly zwyczajnie nie splyca tripa... Zreszta nie potrzebuje tego wtedy, sam kwas daje mi taki stymul, poczucie zajebistosci i rozimprezowania ze pixy przy tym chowaja sie...
  • 183 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: h3452435 »
mdma'niac pisze:
hmm ciekawe to wszystko jest, ale nie wiem.
Wiem tylko tyle ze fajne jest laczenie psychodelikow z ekstazka, taka slodka podroz :-p
15 lat to zdecydowanie zły wiek na silne psychodeliki. Nie chcę, żeby to zabrzmiało jakoś moralizatorsko... ale jednym z przemyśleń po psychodelikach, przynajmniej u mnie było "ojejku, jak dobrze, że nie wzięłam tego jak miałam 15/16 lat bo bym tego nie zrozumiała". Nie ma co się śpieszyć, lepiej być już trochę ukształtowanym człowiekiem, wtedy z tej podróży naprawdę można coś wyciągnąć z korzyścią dla siebie i swojego otoczenia a nie tylko "faaaajna bania i haloooony" lol.
Zbyt duży strach i ekscytacja i inne emocje charakterystyczne dla młodego wieku mogą niefajnie namieszać i wprowadzić potem do życia jeszcze większy zamęt niż był. Jak masz jakieś poważne wątpliwości to poczekaj. Chociaż w sumie jak nie masz żadnych to jeszcze gorzej. Moja rada - poczekaj.
15 lat fajny wiek, idź zajaraj sobie raz na jakiś czas z kumplami do parku i sie powygłupiajcie a nie bierze się za takie środki. Nie uciekną
Zgadzam sie.
Nie zgadzam sie
Uwaga! Użytkownik h3452435 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2244 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Zależy co w głowie, wiek nie ma znaczenia. Nie ma to jak zjeść papier raz czy dwa i być znawcą.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 183 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: h3452435 »
borrasca pisze:
Zależy co w głowie, wiek nie ma znaczenia. Nie ma to jak zjeść papier raz czy dwa i być znawcą.
ja mialem w glowie tyle co przecietny 15latek, czyli wielkie nic
i nie bylo tak zle
bardzo sie zdziwilem efektami. bylo troche strachu. troche ekscytacji. Kontakt z Wszechrzecza (hahahahah)

ale jesli ktos chce wybierac uzywke do nawalenia sie to kwasy moga dosc powaznie zepsuc dobra zabawe i jak juz trza to wybrac inne, krocej dzialajace, mniej zmieniajace.

wg mnie jedyne ZA tym zeby nie jesc w tym wieku to to ze im wiecej sie pozniej je kwasow tym bardziej poznaje sie te plaszczyzny az w koncu zjedzenie grzybow staje sie tylko sredniociekawym/dobrzepoznanym epizodem poprzerywanym glebokimi ziewnieciami (nie idz do pracy to szatan puszcza imejle). A moze juz jestem taki wypalony. Albo moze juz mi sie nie chce odkrywac magii pod wplywem psychodelikow. Albo moze nie chce mi sie juz powatarzac samemu sobie tego calego swiatopogladu i tlumaczyc dlaczego jest tak a nie inaczej.
No.. a jakbym pierwszy raz zjadl teraz to cala ta historia bylaby porzesunieta w fazie o dobry kawal czasu. TO moglobybyc lepsze, acz nei musialoby.

No i moze katharsis - w wieku 15 lat nie ma co burzyc. Im dalej tym utrwalamy obraz siebie i pozniej JEB mozna to pokruszyc. dla niektorych to na plus (dezintegracja pozytywna niah) a dla niektorych nie (drop out. w sensie spolecznym niebardzo., mamusia by nie byla zachwycona).
Uwaga! Użytkownik h3452435 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.