Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 50 • Strona 5 z 5
  • 684 / 150 / 1
[mention]tur3k[/mention]

Dałem karmę, bo ciekawa historia. Pisałem jednak generalnie, że lepiej nie ryzykować i dla swojego dobra i dobra innych powinniśmy głosić poglądy, które mogą kogoś uchronić nawet od choroby psychicznej.
  • 13 / / 0
Może masz dodatni wywiad rodzinny odnośnie schizofrenii? Jestem ciekawa czy probowalas wcześniej innych używek? Chodzi mi szczególnie o marihuanę, często powoduje uaktywnienie się schizofrenii.
  • 595 / 109 / 0
@Marti1109 , @Michal304

Dajcie znać jak się nasza bohaterka czuje.
  • 139 / 24 / 0
Od czasu, kiedy udzieliłem się w tym temacie, minęło sporo czasu. W wolnym czasie, wiele szukałem i zagłębiałem temat, bo opisana tu sytuacja bardzo mnie zasmuciła i poruszyła.

Szukałem przede wszystkim, wszelkich opisów szczególnie opisanych w ramach licznych badań nad LSD, bo zwykle miały one tez opis od strony klinicznej. Nie sposób jednak dotrzeć do nawet większej jej części, bo do roku 1965, takich badań powstało trochę ponad 2000 i dotyczyły one ponad 40 000 pacjentów. W tym nawet małych dzieci, ludzi z największymi zaburzeniami psychicznymi, dotkniętymi również najcięższymi chorobami psychicznymi, jak schizofrenia, autyzm, czy chorobami jak padaczka, czy upośledzonych psychicznie.

Lecz, nie znalazłem czego szukałem, bo taki przypadek nigdy nie został opisany. Teoretycznie jest taka możliwość od początku brana pod uwagę, lecz wynika ona z bad tripa, kiedy osoba nie była gotowa na takie doświadczenie.

Badania do tego stopnia okazały się być bezpieczne, ze dotyczyły nawet 2 letnich dzieci.

Udało mi się znaleźć streszczenie tych badań w jednym opisie wydanym przez Instytut Psychiatrii i Neurologii.

http://old.ipin.edu.pl/ain/aktualne/201 ... asierb.pdf

warto tez przeczytać Dr. Albert Hoffman LSD... moje trudne dziecko, ponieważ jest to książka napisana w formie raportu nad tymi badaniami a nawet samym odkryciem LSD i opisem jego wpływu :

http://volthar.elsat.net.pl/Albert_Hoff ... ziecko.pdf

Dr. Albert Hoffman LSD... moje trudne dziecko STRESZCZENIE Książki:

"Aby uniknąć przestraszenia pacjenta, spowodowanego spotkaniem z tym, co niezwykłe i niecodzienne, a zwłaszcza psychodeliczne terapie zobowiązują do starannego przygotowania pacjenta na doświadczenie z użyciem LSD. Dopiero po takich przygotowaniach możliwa jest pozytywna interpretacja tego doświadczenia."

"Ponieważ doświadczenia z LSD były często prowadzone bez nadzoru lekarskiego i w całkowitej niewiedzy co do niesamowitych, nieprzewidywalnych i głębokich skutków jego użycia, ich finał był często smutny. Wraz ze wzrastającym spożyciem LSD jako narkotyku, zwiększała się liczba "przerażających podróży - do świadczeń które prowadziły do zagubienia i paniki, a w efekcie tego często do wypadków, a nawet przestępstw."

"Przy po za medycznym zastosowaniu LSD, często obserwowano pewne negatywne wpływy na psychikę, lecz przy medycznym jego zastosowaniu, nie zaobserwowano tego nigdy."
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali

Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
  • 595 / 109 / 0
Hej, można prosić o aktualizację?
Niewiele się słyszy takich historii, chciałem się dowiedzieć jak się ona skończy
  • 2916 / 795 / 5
27 marca 2018tur3k pisze:
23 marca 2018owerfull pisze:
Dowód na to, że ludzie wrażliwi z problemami i historią depresji i prób samobójczych nie powinni brać psychodelików.
Pierdolisz
Jadłeś dwa razy kwasa i taki znawca jesteś?
Czekam jak się rozwinie twoja historia 😉
@topic
Moja dziewczyna miała praktycznie identyczną sytuację tylko po trawie. No i ponad 2 miechy w dwóch psychiatrykach. Odkurwiała grube akcje, próby morderstwa, samobójstwa, rzucanie gównem, rozmowy z Bogiem, konkretne halucynacje wzrokowe i słuchowe.
Do tego zero wiary w czyjekolwiek słowa.
Dzwoniła co 10 minut nawet kiedy będę, a ja dopiero wyszedłem. A wizyty 20-21.
Kurwa co ja się nameczylem.
Nie wiem czy się nie pruła tam, bo wiem jak jest w psychiatryku kiedy jest ostro :gun: :gun:
W sumie to się tam jebaliśmy i to sporo. Na golasa po korytarzu spacery. Aż dziw, że mnie nie zamknęli. Ale nockę prawie zaliczyłem, przez przypadek mnie znaleźli. %-D
Narkotyki są dla przegranych
  • 909 / 165 / 0
Up^
Delikatnie. Ma racje. Coś takiego ja, flashback niestety istnieje. Trzeba naprawdę uważać. Nawet ma swoją nazwę naukowa i jest opisane w ICD-10. Takie coś to HPPD. Poniżej link do osobnego tematu na hyperreal. Opisałem tez sposoby leczenia.

hppd-t19286-650.html
Zachowanie lekarza z odesłaniem na odwyk jest po prostu niedopuszczalne :wall:
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 2757 / 207 / 0
20 kwietnia 2018DelicSajko pisze:
Pierdolisz
Jadłeś dwa razy kwasa i taki znawca jesteś?
kwasa tylko dwa, ale innych psychodelików sporo, mam za sobą parę bad tripów jak i wiele tych pozytywnych i wiem z czym to się je (lub z czym nie powinno jak wolisz ;) ).

^up: wydaje mi się, że pomyliłeś HPPD z PTSD, które po bad tripie jest jak najbardziej osiągalne (wiem o tym aż za dobrze).
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 2 / / 0
Jestem w mega szoku i bardzo wstrząsnęła mną ta historia. Mam nadzieję, że dziewczyna autora już doszła do siebie i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Sama jestem osobą po kilku próbach samobójczych, mam depresję i delikatna dwubiegonowke, kwas sprawial, że po tripie czułam się dużo lepiej ze sobą. Moje ego wyraźnie podskakiwalo, miałam "nowy plan" na siebie. Na nowo poznawalam samą siebie. Jakkolwiek źle to zabrzmi kwas był (jest?) dla mnie swego rodzaju lekiem w trudniejszych okresach. Ostatni trip pomógł mi się pozbierać po trudnym rozstaniu i mega dołku. Chyba jestem przykładem na to, że LSD nie jest zakazane dla osób z zaburzeniami psychicznymi
  • 181 / 42 / 0
23 marca 2018zakriahh pisze:
23 marca 2018klawiatura pisze:
Trzeba mieć ogromny dystans do psychodelików,
Błąd. Dystans do psychodelików nie ma znaczenia, gdy poddasz się działaniu, a Twoje przeżycia i myśli zostaną przemielone przez pryzmat psychodelicznego wykrzywienia. Trzeba mieć dystans do życia i siebie, i przede wszystkim nie cierpieć na problemy psychiczne. Wtedy być może nie stanie się nic złego z psychiką zażywającego.
No właśnie ten dystans do psychodelików pozwala na walkę z ich działaniem i ocaleniem chociaż cząstki świadomości przed tym co opisujesz. Wtedy nawet jeśli jest bardzo grubo w tle pali się lampka, że nie wszystko jest przegrane, że da się jeszcze coś zrobić.
Uwaga! Użytkownik aziriah nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 50 • Strona 5 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.