Dałem karmę, bo ciekawa historia. Pisałem jednak generalnie, że lepiej nie ryzykować i dla swojego dobra i dobra innych powinniśmy głosić poglądy, które mogą kogoś uchronić nawet od choroby psychicznej.
Dajcie znać jak się nasza bohaterka czuje.
Szukałem przede wszystkim, wszelkich opisów szczególnie opisanych w ramach licznych badań nad LSD, bo zwykle miały one tez opis od strony klinicznej. Nie sposób jednak dotrzeć do nawet większej jej części, bo do roku 1965, takich badań powstało trochę ponad 2000 i dotyczyły one ponad 40 000 pacjentów. W tym nawet małych dzieci, ludzi z największymi zaburzeniami psychicznymi, dotkniętymi również najcięższymi chorobami psychicznymi, jak schizofrenia, autyzm, czy chorobami jak padaczka, czy upośledzonych psychicznie.
Lecz, nie znalazłem czego szukałem, bo taki przypadek nigdy nie został opisany. Teoretycznie jest taka możliwość od początku brana pod uwagę, lecz wynika ona z bad tripa, kiedy osoba nie była gotowa na takie doświadczenie.
Badania do tego stopnia okazały się być bezpieczne, ze dotyczyły nawet 2 letnich dzieci.
Udało mi się znaleźć streszczenie tych badań w jednym opisie wydanym przez Instytut Psychiatrii i Neurologii.
http://old.ipin.edu.pl/ain/aktualne/201 ... asierb.pdf
warto tez przeczytać Dr. Albert Hoffman LSD... moje trudne dziecko, ponieważ jest to książka napisana w formie raportu nad tymi badaniami a nawet samym odkryciem LSD i opisem jego wpływu :
http://volthar.elsat.net.pl/Albert_Hoff ... ziecko.pdf
Dr. Albert Hoffman LSD... moje trudne dziecko STRESZCZENIE Książki:
"Aby uniknąć przestraszenia pacjenta, spowodowanego spotkaniem z tym, co niezwykłe i niecodzienne, a zwłaszcza psychodeliczne terapie zobowiązują do starannego przygotowania pacjenta na doświadczenie z użyciem LSD. Dopiero po takich przygotowaniach możliwa jest pozytywna interpretacja tego doświadczenia."
"Ponieważ doświadczenia z LSD były często prowadzone bez nadzoru lekarskiego i w całkowitej niewiedzy co do niesamowitych, nieprzewidywalnych i głębokich skutków jego użycia, ich finał był często smutny. Wraz ze wzrastającym spożyciem LSD jako narkotyku, zwiększała się liczba "przerażających podróży - do świadczeń które prowadziły do zagubienia i paniki, a w efekcie tego często do wypadków, a nawet przestępstw."
"Przy po za medycznym zastosowaniu LSD, często obserwowano pewne negatywne wpływy na psychikę, lecz przy medycznym jego zastosowaniu, nie zaobserwowano tego nigdy."
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
Niewiele się słyszy takich historii, chciałem się dowiedzieć jak się ona skończy
27 marca 2018tur3k pisze:23 marca 2018owerfull pisze: Dowód na to, że ludzie wrażliwi z problemami i historią depresji i prób samobójczych nie powinni brać psychodelików.
Jadłeś dwa razy kwasa i taki znawca jesteś?
Czekam jak się rozwinie twoja historia
@topic
Moja dziewczyna miała praktycznie identyczną sytuację tylko po trawie. No i ponad 2 miechy w dwóch psychiatrykach. Odkurwiała grube akcje, próby morderstwa, samobójstwa, rzucanie gównem, rozmowy z Bogiem, konkretne halucynacje wzrokowe i słuchowe.
Do tego zero wiary w czyjekolwiek słowa.
Dzwoniła co 10 minut nawet kiedy będę, a ja dopiero wyszedłem. A wizyty 20-21.
Kurwa co ja się nameczylem.
Nie wiem czy się nie pruła tam, bo wiem jak jest w psychiatryku kiedy jest ostro
W sumie to się tam jebaliśmy i to sporo. Na golasa po korytarzu spacery. Aż dziw, że mnie nie zamknęli. Ale nockę prawie zaliczyłem, przez przypadek mnie znaleźli.
Delikatnie. Ma racje. Coś takiego ja, flashback niestety istnieje. Trzeba naprawdę uważać. Nawet ma swoją nazwę naukowa i jest opisane w ICD-10. Takie coś to HPPD. Poniżej link do osobnego tematu na hyperreal. Opisałem tez sposoby leczenia.
hppd-t19286-650.html
Zachowanie lekarza z odesłaniem na odwyk jest po prostu niedopuszczalne :wall:
20 kwietnia 2018DelicSajko pisze: Pierdolisz
Jadłeś dwa razy kwasa i taki znawca jesteś?
^up: wydaje mi się, że pomyliłeś HPPD z PTSD, które po bad tripie jest jak najbardziej osiągalne (wiem o tym aż za dobrze).
23 marca 2018zakriahh pisze:Błąd. Dystans do psychodelików nie ma znaczenia, gdy poddasz się działaniu, a Twoje przeżycia i myśli zostaną przemielone przez pryzmat psychodelicznego wykrzywienia. Trzeba mieć dystans do życia i siebie, i przede wszystkim nie cierpieć na problemy psychiczne. Wtedy być może nie stanie się nic złego z psychiką zażywającego.23 marca 2018klawiatura pisze: Trzeba mieć ogromny dystans do psychodelików,
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.