Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 4935 • Strona 469 z 494
  • 2858 / 946 / 0
ja bym określił potencjał uzależnieniający tej substancji jako wysoki, to w przypadku osób z lekką, okresowo występującą trudnością z zasypianiem.

z kolei, ten potencjał osobiście oceniłbym, jako bardzo wysoki - jednak w przypadu osób, które borykają się z chroniczną, trwałą bezsennością. wtedy Nasen (zolpidem), przynosi im ulgę i szybko usypia, bo to b. skuteczny lek przy tego typu zaburzeniach.

uzależnienie bywa często nieuniknione, bo sen jest konieczny, aby funkcjonować normalnie w ciągu dnia (pracować, aby wyżyć).

taka osoba, która wie, że weźmie pigułkę i w ciągu paru chwil zaśnie, szybko wpadnie w ciąg, gdzie lek będzie brany każdego wieczoru i przyzwyczai, takim właśnie sposobem organizm, a także mózg do środka.

i po, przykładowo miesiąu lub dwóch będzie znany schemat - "bez tabletki nie zasnę".

tolerancja, mimo faktu, że zolpidem nie jest benzodiazepiną, w szybkim tempie wzrośnie, co spowoduje zwiększenie dawki (z 10 mg zrobi się 15 mg, a z 15 mg zrobi się 20 mg, czyli już dwie tabletki Nasenu).

fizyczna zależność, to przy dłuższym czasie spożywania, zjawisko naturalne - nagłe przestanie spowoduje objawy abstynencji. mniej drastyczne, jak w przypadku benzodiazepin, ale nadal b. nieprzyjemne. zolpidem, ze względu na jego selektywne działanie, spowoduje tzw. bezsenność z odbicia, nasili wcześniejsze problemy ze snem.

dlatego lek należy odstawiać powoli, stopniowo redukując dawki leku, rozpisując proces tak, aby był on w miarę komfortowy dla danej osoby. ważne jest włączenie alternatywnych, wspomagających proces, leków na sen.

tak to się ma, jeśli chodzi o moją, subiektywną opinię.

pozdrowiam uprzejmie kolegę @Morfeo, mam nadzieję, że mój wpis zobrazował ci trochę owe zagadnienie.

:tabletki:
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 627 / 146 / 0
Moim skromnym zdaniem, potencjał jest tu wyższy, niż przy przeciętnych benzo. Do tego, zolpi ma lekkie działanie znieczulające, w pewnych okolicznościach pobudza i lepiej krzyżuje się z opio, niż klasyczna benzyna, która może przygasić i zdusić np aktywizujące działanie trampka.

Po pierwsze: w ciągu pół godziny czujemy wjazd, co przy wielu benzo jest spłycone, lub rozłożone w czasie, to może się spodobać
Po drugie: intensywnie, ale dość krótko, co sprzyja dorzutkom
Po trzecie: nie "siada" zbytnio na pozostałe receptory, tylko wyłącza bezpieczniki, więc amnezyjnie, sięgamy do szafki kolejny raz, organizm będzie się domagał powtórek
Po czwarte: w zwiększonych dawkach i pozostałe receptory chwilowo są trochę nasycone, a da się też z tego zrobić dymogenny mix euforyku z kwasem, szczególnie przy braku ciągów i tych pierwszych próbach, potrafi wjechać w ten sposób. Bardzo mało jest środków w legalnym obiegu, które dają uboki, niczym z kosmosu ;)

Z perspektywy lat, na pewno jest ryzykowniej i z większą szansą na uzależnienie się, niż w przypadku rolek, oksazepamu, bromka, czy esty - gdzie wejście jest umiarkowane i nie czekamy na nie aż tak, jak na kojący sen. W dodatku, po 30-35 min od wrzutki, pojawia się pewien rodzaj ulgi, bądź satysfakcji - to akurat jest zależne od tego, jak nam minął dzień. Czy był stres, wysiłek i nas to ukoi, czy tylko chcemy iść spać, bez głębszej filozofii - w tym drugim wypadku, możemy odczuwać także zadowolenie, plus lekki speed.

Jeśli już, to ryzyko jest z okolic klona i alpry - wysokie. Bez snu, cały kolejny dzień jest wywrócony do góry nogami. Tak samo, jak lęk i drżenia potrafią rozbić codzienne funkcjonowanie, tak i bezsenność - a stąd blisko do regularnego zażywania zetek.
Poza tym, jak coś nas boli w sposób umiarkowany, nie jest to stan pilny, a chcemy się przespać, to zolpi pomaga pozbyć się części dolegliwości i da nam kilka godzin odpoczynku.

Pisane na podstawie własnych, wieloletnich doświadczeń i praktyki, a nie ulotkowej teorii. Czy ktoś ma/miał podobnie - kwestia osobnicza i tolerancja może się różnić :)
Do regularnego benzynienia nie było aż takiego parcia, jak do zetkowania. Chyba, że rzecz tyczy się największych mocarzy gatunku - tylko tych o szybkim uwalnianiu, ale to było dopiero po dłuższym czasie...
  • 10 / / 0
Witam ma ktoś pomysł jak zredukowac ilosc leków do samego zolpidemu aby obejsć objawy odstawienia biore lorafen 5mg, zopiklon 11mg pregabalina 300 (tylko na noc) 600mg kwetiapina (też tylko na noc. Chodzi mi glównie o odstawienie lora i zopi aby zostac przy samym zolpi nasennie,max 40mg.Bede wdzięczny za porady.
  • 40 / 7 / 0
Z tego co zdążyłem tu przeczytać, zolpi oddziaływuje na GABA. Ponieważ nie znam się na tych sprawach, zapytam mądrzejszych: czy zażywanie suplementu GABA (kwas gamma-aminomasłowy 500mg) ma jakiś wpływ na działanie np. stilnoxu? Nasila je czy wręcz przeciwnie?
  • 7 / / 0
siema, to moj pierwszy post na tym koncie i przyszedlem podzielic sie z wami historią o tym jak pierwszy raz porobilem sie zolpidemem.
Bylem kiedys u babci i przeglądałem jej apteczke i zauwazylem tam 3 opakowania
Nasen, pramolan i propranolol, przeczytalem ulotki z tych dwóch ostatnich, a zolpidem zostawilem z myslą ze to praktycznie to samo co dwa pozostale.. :p
Poszedlem do lozka i wzialem 1 zolpidem i po dwie tabletki z pozostalych wyzej wymienionych,
na poczatku siedzialem se i cos czytalem w telefonie gdy dotarlo do mnie ze chyba kurwa sie urobilem xD.. Wstalem..
Ledwo moge chodzic..
Lecz mimo to ide na dol sie napic, nie wiem jakim cudem sie nie wyjebalem na schodach ale jakos to przezylem..
Potem pamietam ze gadalem na facetime z kolegami do mniej wiecej 23:00 i cos mi odjebalo wiec postanowilem zarzucic kolejne 4 tabletki... 50mg zolpidemu we krwi + 4 tabletki uspokajające xDD ja nie wiem jak mi sie to udalo przezyc ale pamietam ze mialem pojebane haluny;
Mialem wrazenie ze siedze z ziomkami w pokoju mimo ze bylem calkowicie sam w domu.. slyszalem pojebane glosy i chodzilem jak idiota w kolko po pokoju... polozylem sie i ktos do mnie powiedzial "zamknij oczy", juz sam kurwa nie wiem czy to byl moj wymyslony kolega czy moze ktos z discorda bo pamietam ze z kims gadalem XDD
rano sie budze jak nowo narodzony-
wyspalem sie a do tego nic nie bolalo.. Na poczatku myslalem ze to se wszystko wkrecilem do momentu gdy nie zajrzalem w telefon.. i to byl kurwa bląd
1- Filmik jak patrze sie w aparat od telefonu przez 20 minut bez przerwy
2- Pojebane, niezrozumiane wiadomosci do znajomych typu "Jegrvdj ge"
XDDD
to bylo pojebane przezycie... pozdro

Przeniesiono do wątku ogólnego — CATCHaFALL
  • 1174 / 215 / 23
Dziwne, że masa z was miała halucynacje z ludźmi. Ja nigdy nie widziałem nikogo po zolpidemie, za to nadawałem przedmiotom cechy ludzkie wiedząc, że jest to np. ręcznik. Widząc przedmiot jakby udawałem, że on żyje i ma charakter
  • 348 / 263 / 0
04 grudnia 20221Info1 pisze:
Z tego co zdążyłem tu przeczytać, zolpi oddziaływuje na GABA. Ponieważ nie znam się na tych sprawach, zapytam mądrzejszych: czy zażywanie suplementu GABA (kwas gamma-aminomasłowy 500mg) ma jakiś wpływ na działanie np. stilnoxu? Nasila je czy wręcz przeciwnie?
Zolpidem wykazuje wysokie selektywne powinowactwo do podjednostki α1 receptora GABA A. Selektywność jest około 10-krotna wobec podjednostek α2 i α3. Jest jednym z ciekawszych hipnotyków. Odpowiadając na twoje pytanie: jako że sama nazwa zolpidemu to "z-drugs / non benzodiazepines" to raczek nie spodziewałbym się fajerwerków po suplemencie. Po prostu przyjeb większą dawke zolpi i tyle (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku / tolerancji i wyczucia). Ofc to tylko sugestia heh
I uważaj bo rekreacyjnie to gówno wciąga szybciej niż ci się może wydawać. A i suplement moze ewentualnie pomoc w powrocie do normalnosci po odstawce ale wątpie że (w przypadku zolpi) "podkręci" jego działanie.
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2022 przez GABAhater, łącznie zmieniany 1 raz.
null
  • 348 / 263 / 0
26 listopada 2022marsad pisze:
Witam ma ktoś pomysł jak zredukowac ilosc leków do samego zolpidemu aby obejsć objawy odstawienia biore lorafen 5mg, zopiklon 11mg pregabalina 300 (tylko na noc) 600mg kwetiapina (też tylko na noc. Chodzi mi glównie o odstawienie lora i zopi aby zostac przy samym zolpi nasennie,max 40mg.Bede wdzięczny za porady.
Gościu, 40 mg zolpidemu to 4x dawka lecznicza. Nie mówiąc już o zopiklonie, lorafenie, pregabalinie i innych. Na moje to zakup sporą ilość pregabaliny, najlepiej 300 mg 2 x, ogarnij L4 czy czas wolny, i przeywasz leczenie i lorafenem i zopiklonem i zolpidemem i kwetapine (od biedy może zostać), ogarnij Mirtazapine & Miaseryne (o ile ci sie uda) to pomoże ci to zasnąć a pregaba ograniczy ból odstawienny do minimum. A potem schodzisz z pregabaliny stopniowo. Nie bój się przekraczać 600 mg pregaby ale staraj się też nie przesadzać, bo potem będzie to wszystko dłużej trwać. Gościu, ja brałem w szczytowym momencie 10 mg tabsow dziennie albo i więcej (mialem kase i zrodelka na to) a "zszedłem" z zolpidemu tak w 3-4 dni. Od piątku zacząłem a skończyłem we wtorek, choć dojście do siebie w 100% trwało do piątku. Jest też Xanax SR który tak nie uzależnia w dawce 1 mg lub 2 mg jest dobrym usypiaczem i nie uzależnia aż tak szybko. Życzę powrotu do zdrowia!
null
  • 40 / 7 / 0
@GABAhater
Dzięki. Ja nie zamierzam tego używać rekreacyjnie. Biorę czasami gdy nie mogę zasnąć, staram się jak najrzadziej. Ostatnio mi się sen zrypał - budzę się zawsze około 3 lub 3:30 i za nic nie mogę już zasnąć. Pozostaje wtedy leżenie do rana, bo tak późno to już nie ma sensu brać, kiedyś to zrobiłem, a i tak już nie usnąłem. Trwa to już ze 3 miesiące i jest mega wnerwiające. Tolerancji na tabletki nie mam. Żadnych ciągów nie robiłem. Zauważyłem też, że obojętnie czy wezmę zolpidem przed snem (zazwyczaj około godz. 23) czy nie - i tak obudzę się o tej 3. Dlatego teraz jestem w takiej sytuacji, że zolpidem w zasadzie mnie nie ratuje - co najwyżej pomoże zasnąć, a za 4 godziny jestem i tak obudzony... Wobec tego raczej nie ma sensu go brać. W listopadzie nie wziąłem ani raz, męczę się i nie ma na to rady. To był najgorszy miesiąc jeśli chodzi o spanie w moim życiu. Ewidentnie coś jest nie tak z organizmem. Ale nie mam gdzie pójść po radę - kiedyś dostałem od lekarza mianserynę, ale w ogóle po niej nie spałem, a rozwalała mnie na następny dzień. Po kilku razach wywaliłem to do kosza.
  • 209 / 50 / 0
To pozostaje ci kweta, kosi z nóg, i wydłuża samo spanie
ODPOWIEDZ
Posty: 4935 • Strona 469 z 494
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.