Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 4935 • Strona 378 z 494
  • 1180 / 399 / 0
28 maja 2020pomasujplecki pisze:
Dziękuję moderacji że posłuchała i wyjebala moje posty które świadczyły o moim braku kompetencji do zdrowego korzystania z leków nasennych. Niestety tolerka szybko urosła i na tym etapie strach dorzucać bo wchodzi taka dziwna bania że można nie mało naodpierdalac.
Miejcie ten fakt na uwadze ale wiem że was to jara i tylko do tego dążycie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chyba wrócę do Trittico i zostanę z nim na zawsze ಠ╭╮ಠ
jakiś rok temu też sporo brałem zolpi- jak tolerka wzrosła - to były jakieś dziwne haluny- np wrażenie rozszerzania się rzeczy, albo lekka zmiana kolorów na szarawe...wyjść w nocy na ulicę(w dzień nigdy nie bralem zolpi) i iść do nocnego po fajki(jakiś kilometr mam) - to było wyzwanie. strach, że ktoś za mną idzie, jakieś lęki bez powodu...
wróć do Trittico - jak ten lek Ci pomagał
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2827 / 483 / 0
Nawet nie to że jakieś haluny poprostu od pewnej niekontrolowanej dawki ten stan można nazwać lunatykowaniem i nawet zrobic sobie krzywdę jak się wyjdzie z domu. Pod wpływem benzo zdarzało się tracić film i odpierdalac różne rzeczy na autopilocie ale nie żeby rozmawiać z wyimaginowanymi postaciami albo wykonywać czynności kompletnie pozbawione logiki. Bo nawet po benzo tą logikę można było zrozumieć, była po prostu upośledzona ;)
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1180 / 399 / 0
28 maja 2020pomasujplecki pisze:
Nawet nie to że jakieś haluny poprostu od pewnej niekontrolowanej dawki ten stan można nazwać lunatykowaniem i nawet zrobic sobie krzywdę jak się wyjdzie z domu. Pod wpływem benzo zdarzało się tracić film i odpierdalac różne rzeczy na autopilocie ale nie żeby rozmawiać z wyimaginowanymi postaciami albo wykonywać czynności kompletnie pozbawione logiki. Bo nawet po benzo tą logikę można było zrozumieć, była po prostu upośledzona ;)
ja to rozumiem, po zolpi kilka razy sprawdzałem czy drzwi od domu są zamknięte... jak jako tako się upewniłem, że zamknięte... to musiałem je otworzyć i iść sprawdzić czy samochód ma zamknięte drzwi... później zrobić sobie herbatę - to ta czynność nie wiem ile czasu mi zajęła, ale sporo..., momentami trzeba się było oprzeć o ścianę, albo drzwi - bo równowaga chodu była nieźle zachwiana, i taka męczarnia przez kilka godzin..., dałem sobie po tych akcjach spokój z zolpi, gdzieś od roku nie kombinuję recki na ten specyfik :halu:
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1229 / 176 / 0
Bo zolpidem powinno brać się z 15 mg i położyć i oglądać coś w tle / próbować usnąć a jak się nastawi że nie idzie się spać i się coś robi i dorzuca ciągle to może być lipa. Niby się wie o tym ale zdarza się przesadzać. Mnie łep strasznie bolał jak brałem więcej niż 15 mg , ciesze się że już nie biorę go.
  • 48 / / 1
Zjadłem już jakieś 3 opakowania zolpidemu w postaci nasenu odkąd pierwszy raz otrzymałem na niego reckę i na początku byłem zachwycony. Pierwszy raz gdy wziąłem normalnie, doustnie jedną tabletkę to obraz tak mi falował, że hoho. Postanowiłem porysować na tablecie (uwielbiam rysować/malować po różnych substancjach), co okazało się bardzo trudne bo każda kreska rysunku gdzieś uciekała, na różne strony.
Potem, przy następnych razach waliłem już sniffem. I tu też zaczęła się niepamięć następcza i chaotyczne, abstrakcyjne fazy które kilka razy próbowałem dokumentować. Pewnego razu wydawało mi się że jestem na jakimś dużym weselu przy stole, słyszałem rozmowy ludzi wokół, było to bardzo realistyczne. Innym razem z fascynacją spoglądałem na dywan, którego wzory zaczęły płynąć - wyglądały dosłownie jak płynąca spójnym nurtem rzeka. Do tego wydawało mi się że nie jestem jedynym świadkiem tego zjawiska - byłem przekonany że obok mnie jest mała grupka ludzi, i podziwiają wspólnie ze mną.
Raz ojciec miał mnie zgarnąć samochodem spod bloku. Akurat tak się złożyło że kilka godzin wcześniej zażyłem zolpi, więc zniekształcenia obrazu wciąż występowały. Wyszedłem na zewnątrz i stałem przy drodze, na chodniku. Patrzyłem sobie jak chodnik się wydłuża, zapada, zniekształca, wzory kostki brukowej falują.
Brałem ten nasen ciągiem, 1/2 dziennie, przez jakieś 3 tygodnie. Potem zrobiłem tygodniową przerwę żeby poczekać na nową receptę i zacząłem brać znowu. Efekty wizualne nieco się zmniejszały po każdym użyciu, ale jednak dalej były obecne, i zastanawiam się co na to wpłynęło, bo z tego co mi wiadomo tolerancja ma zolpidem rośnie w zawrotnym tempie, dużo szybciej niż w moim przypadku. Ponadto nigdy nie odczułem po nim żadnej senności, a wręcz jakby trochę pobudzał. Dodam, że nie biorę SSRI.
zaproś mnie więc do obozu, nawet pomimo mrozu...♫
Spoiler:
[/spoiler][/spoiler][/spoiler][/s][/spoiler][/spoiler]
  • 1174 / 215 / 23
Polecam miks waleriany z zolpidemem jeżeli ktoś oprócz problemów z zaśnięciem dodatkowo budzi się w nocy. U mnie na początku zolpidem dawał super efekty, ale po przerobieniu z 6 paczek z przerwami (tolerka urosła do 1.5 tabletki, więc nie jest źle) na drugi dzień boli mnie głowa. Kiedyś po jednej tabletce jak spałem z 2h mniej niż zawsze czułem się bardzo wypoczęty.
Z halucynacji nigdy nie widziałem żadnych postaci. Zawsze to tylko wyginanie i rozpływanie obrazu.
  • 335 / 51 / 0
@UhrmacherZdzislaw "Innym razem z fascynacją spoglądałem na dywan, którego wzory zaczęły płynąć - wyglądały dosłownie jak płynąca spójnym nurtem rzeka." Miałem dokładnie to samo. Identycznie. Nurtem rzeka płynąca i zniekształcenia obrazów a na dodatek rozmawiałem z przedmiotami, będąc przekonanym że to są żywe osoby obecne w pokoju. Potem na drugi dzień doszedłem do wniosku że to był wiatrak. Ogólnie te pierwsze halucynki to zajebista sprawa. Tylko pytanie mam takie, dlaczego po wyjebaniu tolerki i dłuższym braniu te wrażenia bezpowrotnie mijają? Czy ktoś może wytłumaczyć pierwotny wpływ na receptory które potem się nie wiem jakoś przyzwyczajają do tej substancji czy jak? Szkoda że nie ma sposobu albo jakiejś substancji żeby przedłużyć te narkotyczne efekty bo nawet po wpierdoleniu blistra albo w połączeniu z alko nie da się już tego powtórzyć
  • 4 / / 0
hejka biorę sobie zolpidem trochę rekreacyjnie a trochę nasennie od jakoś trochę wiexej niż tygodnia 10mg
przy okazji leczę się z depresji
czy zolpidem brany dość regularnie powodował u kogoś znacznie pogorszenie depresji i myśli samobójcze? czy to w ogóle możliwe ze to od tego?
  • 1229 / 176 / 0
Niestety tak. Nawet w ulotce chyba o tym wspominają. Wiem po sobie że po zolpidemie często są doły i wierze że może on nasilać depresje. Co ciekawe nie zaobserwowałem czegoś takiego przy "bracie" zolpidema - zopiklonie. Po nim ino mega suchota i kapeć w japie był ale na psychike jakoś nie wpływał.
  • 3194 / 495 / 1
02 czerwca 2020abentur pisze:
hejka biorę sobie zolpidem trochę rekreacyjnie a trochę nasennie od jakoś trochę wiexej niż tygodnia 10mg
przy okazji leczę się z depresji
czy zolpidem brany dość regularnie powodował u kogoś znacznie pogorszenie depresji i myśli samobójcze? czy to w ogóle możliwe ze to od tego?
Tak, miałem tak na początku, kiedy jeszcze nie byłem wdupiony w lekomanię ani inne używki.
Pamiętam do dziś pierwszą paczkę Stilnoxu, pół tabletki, rzyganie na dywan, Kasabian- Fire i totalną melancholię/ smutek/ przykrość.
Tak to może działać na zdrowych ludzi, absolutnie serio.
Spoiler:
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
ODPOWIEDZ
Posty: 4935 • Strona 378 z 494
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.