ja też odwalałem maniane w kuchni po zetkach... jajecznica z całymi kromkami chleba w patelni i wszystko inne, razem, na patelni. Parówki, jezus, pamietam to jak przez mgłe, ale sromota

Ej tam przypaly kulinarne to raczej nic strasznego, poza balaganem i możliwa sraczka... Apetyt ograniczony, fantazja tylko coś rośnie i można odwalic jakieś akcje pseudo kulinarne w ramach bezpieczeństwa. Gorzej jak faza pójdzie w dyskusje i nawiązywanie kontaktów, a jeszcze gorzej połączenie wcześniejszego z wyjściem na ulicę. Można narobić sobie i innym kłopotów i to poważnie. Ja np nic nie pamiętam a podobno pojechałem samochodem na drugą stronę miasta na zakupy, wróciłem grzecznie i tym razem się udało, ale nic nie pamiętam inne powtórzę tego. Na fazie wolę mieć wssystko zaplanowane i w zasięgu ręki, nie szaleć,

Zolpidem to mój ulubiony psychotrop, uczestniczy w moim życiu od kiedy pamietam, ale kiedyś, nie mając możliwości kołowania recept, brałam paczkę raz na jakiś czas czyli powiedzmy miesiąc jedzenia - 3 miesiące przerwy itp.

W czasie ostatniego roku biorę go codziennie, dawka 10mg (1 tabletka) tak samo mnie klepie i ułatwia zasypianie.

Próbowałam już wielu innych opcji - trazodon (i tak go biorę na fobie społeczna w kombo z ssri), melatonina, hydroksyzyna, miansa, nie mówię tutaj o a xanie albo midazolamie, które mnie ścinają, ale po co się babrać w benzo.

I tutaj pytanie, bo widzę dużo entuzjastów tego leku - kiedy skończy się eldorado i dawka 10mg przestanie działać?
Czy prewencyjne odstawienie zolpiego w tej chwili na np. Miesiąc i zasypianie przez ten czas z 50mg hydro (to mnie jest w stanie uśpić, ale kolejny dzień mam z dupy, nie mogę się dobudzić do 14) ma sens? W sensie czy tolerancja się wyzeruje i mogę kolejny rok jechać na zolpim? Mogłabym to jeść całe życie, ale boje się właśnie, ze pewnego dnia przestanie działać.

+ czy zolpidem ryje mózg w takich małych dawkach w jakiś sposób? Np. Problemy z pamięcią. Nie zaobserwowałam u siebie, ale jestem ciekawa czy to możliwe

Kasia82272782 - widziałam Twoje posty w wątku, jak długo bierzesz zolpi?

I czy jest tutaj ktoś kto długo jechał na dawce 10mg i nie skoczyła mu tolerancja?

Witam mój pierwszy post na forum, zdarzyło mi sie raz gdy nie zasnałem pizze zamówic i zjesc cala, oczywiscie pamietalem to jak "przez sen" ;)

ja, gdy doraźnie brałem to zawsze działał dobrze nasennie. w ciągu nigdy nie byłem, więc nie wiem, ale częste branie może powodować konieczność zwiększania dawki dla uzyskania tego samego efektu. jest o tym w ulotce.

tego typu leki wpływają na pamięć negatywnie, nawet brane sporadycznie. ale raczej nie ma co się spodziewać jakichś trwałych uszkodzeń.

tyle co mogę z doświadczenia powiedzieć.

@Oniri trazadon tez próbowałem, ale to nie to samo co zolpidem, tutaj bierzesz i ciach śpisz i to jest najlepsze, a przy trazadonie (zaznaczam że brałem go tlyko jako nasenny) jednak sie wierciłem przy bezsennosci tak czy siak, no i rano sie czułem jak flak.

co do tolerancji na zolpidem to juz gdzies to wyczytałem (możliwe że tu na forum), że tolerka na faze rośnie bardzo szybko, a na działanie nasennie nie - i ja sie w 100% z tym zgadzam. po ciągu brania na faze przez tydzień już paczka cała nie pomagała, a 20mg jak mnie usypiało tak mnie usypia (przy 10 sie męcze dlatego wale 20 nasennie i jest idealnie).

a teraz już tylko i wyłącznie nasennie to biore i dalej działa. z tym że staram sie kontrolowac i robic co najmniej 3dniowe przerwy raz na tydzien (zawsze w 2dniowe wolne i ostatni dzien roboty) i wtedy sobie ryje banie innymi specyfikami jak potrzebuje sie nafazowac :D

Zjadłem właśnie 10mg zolpi po jakiejś 3-4 miesięcznej przerwie od tego specyfiku, jest w miarę, choć spodziewałem się, że będzie lepiej. Kminię dorzucić drugie 10mg ale to się pewnie skończy tak, że dorzucę cały blister.

@dragowszukam
W jakim celu zjadłeś te 10 mg ? Na sen ? Czy żeby po fazować ? Jak na sen to nie dorzucaj więcej - wystarczy.A fazować nie radze bo to tylko urwany film i krzywe akcje.

żeby pofazować. taak, wiem z czym to się wiąże, przerabiałem już to wszystko xd

Jak z stosowaniem zolpidemu do usypiania po stimach? Ja mam pozytywne wrażenia, 20 mg kładło mnie spać nawet po koceniu 5 godzin wcześniej :) Kładło mnie też spać 10 mg po hekszeniu 8 godzin wcześniej bez problemu.