Zolpiacz i sraczka? Od 10 lat prawie co jakiś czas się racze tym cudownym specyfikiem, ale ten skutek uboczny zupełnie mi do niego nie pasuje.

Mam pytanie, bo wybieram się fo psychiatry - czy oni chętnie wypisują zolpi? Czy jak wyjadę z prośba o kontretny lek i użyje nazwy zolpidem to włączy mu się cpun-z-hiperreala radar i od razu wciśnie mi matonine albo jakieś ziołowe gowno. Jak sępi się takie leki?

[mention]Oniri[/mention] z-drugs, wg. mojego doświadczenia, w środowisku lekarskim (zwłaszcza u internistów) są uważane za mniej uzależniające i rekreacyjne, ergo łatwiejsze do wyrwania od benzodiazepin. Ale to zależy. Znam zarówno internistów u których z-drugsy są lekami pierwszego rzutu przy ulotkowych wskazaniach, jak i takich, którzy bez mrugnięcia okiem piszą zestaw kilku opakowań klonazepamu dwójek i alpry jedynek na jednej wizycie.

Protip: użyj nazwy handlowej. Puste pudełko, blister może pomóc.

przepisują go często. większość ci koleżanka wyżej wyjaśniła.

ja dodam tylko żebyś nie obnosił się ze swoją wiedzą. możesz też przekręcić nazwę żeby bardziej wiarygodnym być.

zolpidem najczęściej wypisują jako polsen/nasen

dosyć łatwo go zdobyć

Wiem, ze to wątek zolpi, ale z tego co piszesz wynika, ze masz rozeznanie w sępieniu... to skorzystam z okazji do podpytają. Co trzeba zrobić, żeby psychiatra bez sugerowania konkretnej nazwy (bo to budzi podejrzenie) wypisal alprazolam? Strasznie jestem ciekawa jak działa xan. Czy lepiej może iść właśnie nie do psychiatry, żeby się mniej znał i przejmował takimi rzeczami jak zdiagnozowanie (bo to wtedy i tak nie jego broszka)?

xanax przepisują zazwyczaj na ataki paniki, lęki oraz straszny wewn. niepokój. choć są niektórzy lekarze, co ci mogą propranolol wypisać.

może być też tak, że xanaxu nie dostaniesz, a dadzą ci kwit na alprox albo afobam. substancja czynna ta sama, a i taniej bo xanax drogi.

istnieje możliwość, że wypiszą ci też inne benzo.

ogółem mówiąć nie szpanuj wiedzą przed lekarzem, nie mów nazwy konkretnej choroby - np agorafobii, tylko mów mu po kolei objawy i musisz strasznie mu wkręcać, że cierpisz, ale nie za bardzo, bo ci antydepresant przepisze jakiś.

po prostu mów że masz ataki panikii ostatnio bo ci mama zachorowała, a masz pracę i musisz funkcjonować.

tyle z mojej strony mam nadzieję, że pomogłem

i proszę przejrzysz inne tematy o wyszarpywaniu benzo, to jest temat o ZOLPIDEMIE, a nie o alprze...

Właśnie! O zolpidemie! a nie o wkręcaniu lekarzy na alprę!
A jeśli o zeta chodzi, to weź i powiedz, że zmieniłeś pracę i miejsce zamieszkania. W nowym mieszkaniu budza cie tramwaje i nie jestes przyzwyczajony do zgiełku miasta. Wyro twarde a sama praca- kluczowe- na nocne zmiany, w trybie 12/12. Może to być stacja benzynowa, hotel, szpital a nawet produkcja. Grunt, że przeskok w zupełnie nowe srodowisko, funkcjonowanie= nowe nawyki, czynnik stresu sprzyja Zetkom.
Dodaj, że próbujesz się powalić piwem, choć wcale go nie lubisz i bardzo ci si enie podoba dojenie codziennie/ co drugi dzien 2-4 piw na noc, bo rano jest źle i wstajesz zdemejdżowany. Poprosisz jakieś cudowne tabletki, co nie zrobią z ciebie zombiaka- by moc funkcjonowac z rana prawidlowo, jak zwykle. I dodaj, warto- magiczne "na przestawienie się/ zaadaptowanie/ na początek" = pomoc jednorazowa/ tymczasowa/ zamykajaca sie w relatywnie krótkim czasie. Tym sposobem dostaniesz paczkę, ewentualnie dwie. Porada tyczy sie rodzinnego.
Można jeszcze próbować jet laga, ale tu ci kazdy powie, ze jak lecisz jednorazowo do japonii to "jakos przezyjesz" te różnice, w dwa ci sie przestawisz. -,- odradzam.
Wariant z wypadkiem w rodzinie/ smiercią/ chorobą jest dobry, ale troche za bardzo już sie kwalifikuje pod typowe benzo a my tu o spryciarzu- zolpidemie, niewinnym, niewidocznym dla wysokich ludzi krasnalu rozmawiamy...

Ja jak byłem wjebany w clono, to zolpidem na mnie nie działał nic. Alprazolam czy diazepam działał ale tolerka była spora to działanie było ograniczone.

Mozesz zagadac ze masz problemy, zasypiasz i sie budzisz po 1-2h i nie mozesz dalej zasnac. Mi tak poz raz przepisal wraz z hydroksyzyna i teraz tylko recepyt przez net zamawiam xD

Dziwne to jest, zależy od dawek, ale skoro mówisz, że alpra czy diaz działał to i dawkowanie ustaliłeś dobre.

możliwe, że jak byłeś w klona wjebany to po prostu brałeś 2 naraz w ciągu i nie zauważałeś działania zolpidemu, albo nie pamiętasz

Hej wszystkim ;-)

Dopiero co zalozylam konto i nie wiem zbytnio jak tu sie porozumiewac xd
Aleee chcialabym zapytac bo szukam jakiegos leku po ktorym bede spac, w sensie ze zazyje o godzinie dajmy na to 19 a o 20 bede juz spala jak susel. W czelusciach internetu znalazlam watek o zolpidemie ze jest na sen, ale czytajac to forum to tylko doszukalam sie info ze ma sie po nim halucynacje, fajna faze itd, (podsumowujac prawie nic o snie). To jak to jest? Jesli bede brala w "normalnych" dawkach bede spac? Jesli tak to po jakim czasie dziala a jesli nie to polecicie jakiegos dobrego "usypiacza" ktory braliscie np po balu na amfie albo po prostu bo nie chcialo wam sie spac a musieliscie?