Ja miałem czasami po 4-5 op. Na miesiąc. 2 rodzinny na mnie, 1 na mamę, 1-2 od psychola i 2 prywatnie na recke za 5 dych. Tylko szkoda że to tak łatwo O przypal. No i po 15 tabletkach na wieczór następnego dnia strasznie zimno, wysiek z nosa, słaby oddech.
Z moich ciekawostek warto dodać, że po metkacie zolpi praktycznie nie działa. Minimum 8H trzeba by odczekać. Ja pewnego razu, późno w nocy właśnie po podobnym czasie, nie mogąc spać po kocie, zazylem na raz 40mg na raz i opalilem lufke. To był czas gdy zniknął już kot, a obie substancje nie wykluczaly się, zordon trafił w moment gdy receptory reagowaly na jego potencjał w 50%. Dostałem niezłego mindfucka, ale ogarnialem na tyle by jechać autem na dworzec %~D nie róbcie tego. Czułem towarzystwo nieobecne siostry, rozmawialem z nią po angielsku. Na dworcu musiałem rozpisywać na kartece godziny pociągów, by obliczyć ile czasu mam do odjazdu. Faza na 102, w sam raz. Gdybym tyle zjadł na czysto to myślę, że nic bym nie pamiętał. Tu natomiast trafiłem w czas, gdy kot wygasal. Nie wiem tylko ile było tego opału z lufy, ale mógł działać jak katalizator fazy.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Idę z podniesioną gardą, na złość - nie wiem co to pokora.
10 marca 2017LorenMike pisze: Zolpidem jest krótkotrwający, chyba koło 4 godzin.
Nie jest ciężkim lekiem i w końcu funkcjonuję jak człowiek.
Idę z podniesioną gardą, na złość - nie wiem co to pokora.
Usnęłam po jakiejś godzinie, percepcja czasu bardzo się zmieniła - ale nie usnęłam z pompką w łapie czy coś, parę uwag.
- r-r jest jak mleko i będzie jak mleko niezależnie od tego przez co przefiltrujecie, nie wiem tylko jak z filterkami micronowymi, ale kto normalny filtrowałby przez nie zolpi?
- kto normalny waliłby zolpi iv? ;) Nie wiedziałam tego, ale teraz myślę że ciekawsze doznania tym szukającym tripów zagwarantuje odpowiednio dobrana do wagi dawka donosowa;
- zrobiło się cieplej, milej, przytulniej, na polikach były malowane rumieńce, i w sumie z wrażeń to tyle - przy podawaniu też nic nie czuć, możliwe że to od resztek majki na łyżce pojawiło się to ciepło, ale jednocześnie nie było do końca opiatowe; coś jak przy małych dawkach meksy, takie działanie antydepresyjne, dziwne, po prostu na plus;
- percepcja czasu i muzyki zmieniona, jak to na dyso, ale nieznacznie jak na podanie iv;
- nie było "jebnięcia" w stylu 3, 2, 1, odrealnienie, którego b. nie lubię i dlatego jestem generalnie anty-dyso, dlatego też post jest dość ciekawy IMHO z perspektywy osoby, która za z-drugsami nie przepada;
- podawanie nie piecze, nie ma sensu dodawać kropli gliceryny, jak to ktoś mi sugerował
- całkowicie drożnie idzie pompką 10 i igłą 0.5x16;
Enjoy, albo i nie; gdybym miała więcej to bym sniffnęła jak człowiek w ramach dysoeksperymentu.
Mieszane było z 4mg klonazepamu z rana, 6mg alpry koło 12 i 200mg majki rozłożone na dwa strzały, jeden poranny, drugi wieczorny ale nie tuż przed pukaniem zolpi; doliczam +20mg majki z resztek, łącznie ok. 220mg tej majki w 12h.
Przetestowałabym ewentualnie maję i zolpi w jednej pompce, ale to za jakiś czas i z większą ilością zolpi, a mniejszą majki. To znaczy, mniejszą tak dla siebie, by maja nie zagłuszyła. Przy obecnej tolerce spróbowałabym na start 50mg zolpi i 100 majki? Albo 50:50?
Znajoma bardzo chwali taki miks.
Mydocalm poszedł, Stilnox poszedł, ciekawe co przyjdzie mi następne? Za truciznę ifau dziękuję. Większą niż te powyżej.
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
Kiedyś i po 20 tabletek nocą szło, czy tam w ciągu dnia. A potem dziury w pamięci i nie tylko.
Z twoją tolerką to ja bym się nie przejmował zmniejszaniem dawki majki, po co? Dorzucasz 2-3 tab. zolpidemu do normalnej dawki i elo. Tylko po co?
Ja to robiłem gdy byłem w epicentrum degrengolady, raczej bym tego nie powtórzył. W końcu zolpidem dobrze działa w nos.
Idę z podniesioną gardą, na złość - nie wiem co to pokora.
Idę z podniesioną gardą, na złość - nie wiem co to pokora.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.