Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1552 • Strona 128 z 156
  • 2826 / 483 / 0
@Błazen zazwyczaj nie czytam takich długich postów bo naturalnie na świecie mało interesuja mnie długie wywody narkomanów natomiast Twoj przeczytałem cały, widać że jesteś naprawdę wporzadku inteligentnym gościem, popełniłeś błąd wchodząc w tą toksyczna relacje, gdzie już same narkotyki powinny być czerwonym światełkiem. Do tego ciąg niefortunnych życiowych zdarzeń doprowadził do takich a nie innych rzeczy. Piszesz że mało kto może Cie zrozumieć myślę że mi się to udało. Choć różnimy się w pewnym stopniu jak każdy wczulem się w Twoja historię.

Życzę Ci żeby te wpadki z narkotykami były niefortunnym zdarzeniem, żebyś odzyskali motywację do dalszej walki bo krok który zrobiłeś kiedyś nie został zaprzepaszczony.
Jeśli potrzebujesz wsparcia skorzystaj z terapeuty, z tego co zrozumiałem jesteś na dobrej drodze do wyjścia na prostą. I tego Ci życzę.
Ketony to powolna śmierć na którą nie zasługujesz, spróbuj rozwiązać swoje problemy terapeutycznie żebyś unikał trafiania na sytuację które ostatecznie doprowadzić mogą do narkotyków.

Życzę Ci powodzenia i przede wszystkim zdrowia, jesteś jednym z nielicznych na tym forum który mimo zaburzeń osobowości potrafił odstawić narkotyki na długi czas.
Ten czas się nie wymazał, liczę że będziesz go po prostu kontynuowal.

I taka rada ode mnie. Jeśli któraś osoba sprawia że czujesz silne toksyczne emocje i one się powtarzają, uciekaj do innej. Od razu.
Kasuj blokuj nie ma przebacz.

A co do narkotyków co dobrze wiesz, tu trawka, tam ciąg z benzo, a chuj w końcu jebnę w nosa. Na tym polega niestety to uzależnienie :/
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 8676 / 1647 / 2
01 grudnia 2021klawiatura pisze:
01 grudnia 2021agentwiadro pisze:
30 listopada 2021Inter trade 2 pisze:
Siema walilem bardzo duzo cmc do polowy lipca potem zrobilem detox 3 miesiace i zjadlem mefedron niestety podzialal znikomie a innych wypierdalal z orbity teraz w 2 tyg. zjadlem z 10g albo wiecej cmc mam przerwe od cmc tydzień i jadlem czysciutkie MDMA i tez slabo podzialalo martwi mnie to ze po 3 miesiacach przerwy od ostrego brania cmc mefedron tak slabo dzialal ale do rzeczy czy jest mozliwosc zeby przywrocic ta pluszowosc po mefedronie i te bajery na MDMA?co bym musial zrobic ile miec detoxu od czegokolwiek moglbyscie mi podac jakies rady i spis tematów kuracje? Bede bardzo wdzięczny
Jezeli jadles bardzo duzo 4CMC to sie nie dziwie ze serotonina nadal sie nie uzupelnila, jezeli jadles 3CMC to dosyc dziwne bo tu glownie jest wyrzut dopaminy. Jezeli wszystkich wystrzelilo jak poza toba i nawet ema cie nie klepla to wydaje mi sie ze to kwestia niedoboru serotoniny (chociaz po 3 miesiacach powinno cie klepnac jak nalezy tak czy siak) zrob sobie dluzsza przerwe np pol roku i do tego mozesz jesc 5HTP
Tryptofan jest dobry tylko na chwilę.
Moim zdaniem nie sprawia, że neuroprzekaźniki się "naprawiają".
Wręcz przeciwnie.
Wydaje mi się, że na dłuższą metę niepotrzebnie je "wyrabiają".

@Stteetart Popraw mnie, jeśli pierdolę głupoty.

Ashwaganda/wąkrota azjatycka/gingko biloba (z tym ostatnim ostrożnie) mogłaby zdać egzamin.

Do tego ruch. Wysiłek fizyczny uwalnia hormon szczęścia, którego ty ewidentnie masz niemały deficyt.
To tez złożone. Tryptofan wspomoże nieco detox ale nie powinien być jego podstawą.
03 grudnia 2021pomasujplecki pisze:
I taka rada ode mnie. Jeśli któraś osoba sprawia że czujesz silne toksyczne emocje i one się powtarzają, uciekaj do innej. Od razu.
Kasuj blokuj nie ma przebacz.
Właśnie nie do końca tak to działa. Toksyczność związków i innych ludzi polega na tym, że generują emocje. Np w związkach ludzie są tak uzależnieni od drugiej osoby, że dopiero po czasie zauważają, że coś jest nie tak.
W skrajnych wypadkach "oprawca" daje nagrody np już sam brak kłótni jest nagroda.

To nie kwestia uciekania do innej osoby a zrozumienia tego co się dzieje.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 989 / 75 / 0
Ja myślę, że zrozumiałem, co się dzieje, a działo się to, że obydwoje wpierdalaliśmy się coraz głębiej w dragi. Zamiast się nawzajem wyciągać z bagna za uszy, my się w to bagno nawzajem pchaliśmy. Oczywiście: w bardzo "niewinny" sposób, który niewinnie się nie skończył.

W sumie te dragi to była najgorsza rzecz. Kłamstwa (moje) i dragi (nasze). To było najgorsze.

Beta-ketony... Wciąż jestem ich głodny, ale nie mogę tak dalej, bo umrę, a chcę jeszcze trochę pożyć.
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
  • 2826 / 483 / 0
Głod minie, napewno pamiętasz stan jak długo byłeś bez nich.
Ale skrajne emocjonalne sytuację z natury często prowadzą do wyboru albo się zajebie albo przycpam i to jest najgorsze.
Po paru miesiącach pamięć się zaciera ale trzeba być bardzo uważnym, szczególnie gdy ktoś posypuje
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 265 / 33 / 0
Nie głód nigdy nie mija jak sie naprawdę w to wjebales to do końca życia będziesz musiał żyć z tym głosem z tyłu głowy który ci ciągle mówi żebyś poszedł się naćpać a im dłuższa przerwa od ostatniego razu tym trudniej wytrzymać mi się udało zminimalizować z brania codziennego do raz na 3 miesiące i uważam to za naprawdę wielki sukces.
  • 605 / 86 / 0
@Adrian3760 I tu masz sporo racji.
Głos rozsądku to jedno i nawet jeśli przebija Ci myślenie o dragach, to tęsknota za "tym stanem" zostaje w głowie na zawsze.
Tak uważam.
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 103 / 29 / 0
Przetasowanie organizmu, babralam się w tym woelocyklowo. Jakieś 2lata wstecz, odkryłam inna cechę tego związku, tyczy się 3cmc. Zachlysnelam się we wpadanie coś na pozur psychodelika, dawki nie uraczaly żadna euforia. Minimum 5g w zamówieniu. 3dniowy maraton, brak snu, nawadnianie i 100kalorri drugiego dnia. Wkręcił mnie ten stan, chociaż tętno było olbrzymie, w dłoniach Parkinson. Wrzuty po 0,5g, tam jest overdose w którym się zabujałam. Kolejne zamówienie, 5g, potem 10g. Ale, gdy przyszło 15g i przerobiłam w 3-4doby, schizofrenią pachniało. Odstep z pół roku, zamówione 10g, na z3jsciu wpadłam w megadepresje. Jakalam się do matki w słowach "jestem chodząca porażka" czy potrzebna karetka, spytała. Mówię, że nie wyleczą mnie z psychicznego dołka, mają jakieś zaklęcia? Psychika poszarpana, jecxalam z 10h, muszę przetrzymać. Po ostatnim pakiecie nie ruszam dawek oversize, ani katynonow. Nie ma euforii, emocji. Małe dawki 200mg, powodują przygnębienie na kolejne 8h.
Napomknę, jak miałam świeży umysł, po spróbowaniu 3mmc, wpadłam w cukrową mięciutka wate.
Mają swój urok dla nowicjuszy, aż...
Nie zamówisz hexena, początkowa jazda przypomina mefedron z turbina.
Mnie dawki sparaliżowały, od 150mg hexena, kończąc na 400mg. Po takiej dawce, zapominasz jak się mówi i chodzi xd.
Po kilku latach, jak się nie pochamujesz, kończysz z przemlucona głową, wolniej myślisz, niezgrabnie mówisz, pamięć...
Takie potrącenie i wstrzasniecie neuronami, u mnie się przegotowaly.
Ale początki wspominam gwiazdkowo...
Trzeba to odchaczyc, w podręczniku "must have", które warto doznać.
Nie zachecam, nie nagabuje.
Mamy otumaniajacy alkohol, oszołomiony umysł wyrządza wiele szkód dla nabywcy i często postronnych. Taka zwierzęca agresja, opanowuje te charaktery, jedno słowo uruchamia w użytkowniku, moc Tarzana.
Niestety, stan upojenia dla wielu jest eksstaza, dla mnie to upodlenie, barbarzyństwo. Jeśli startowa używka, to alkohol, słabo. Do żadnej nie zachęcam, umrzesz w blogiej nieświadomości. Życie w jednej projekcji, zaczęło mnie nudzić w wieku 15lat. Ci, którzy umrą, bez poznania odmiennej świadomości. Nie ukończyli życia, przeszli je w 75proc.
Wtajemniczenie to zadanie "musi have", nie zaliczysz, nie przeszlas życia.
Kobiety chętniej się grzmoca, bez używek.
Im odpuszczę, ale facet, niech się zmierzy że swoja psychika. Są też tandeciarze, co spożyli 3 najczęściej spotykane. MDMA, feta i zioło. Podstawówkę zaliczyli, niektórym siada na mozg, trudno, ich rodzice tak skalibrowali. Tylko do nich zażalenia. Chociaż brzydko wytknąć rodzicom że się nie wpraszalas na ten świat. Trzeba docenić, otrzymanie życia, to najwspanialszy prezent. Oni mają 18lat, żeby Ci wpoić wartości, dopoki jesteś ich własnością lol.
Ich mądrość, opiera się na prz3rzytych latach. Tutaj błąd. Wyrobić opinie, na swój temat pomogą Ci klasowe koleżanki. Tam cie centkuja. Po czasie rozumiesz, jacy są ludzie. Im więcej poznasz, tym większy przekrój. Poznawałam ludzi o najczarniejszych charakterach, byłam katalizatorem zla które we mnie kumulowano. Poznałam okrucieństwo..
Świat najeżony kurestwem, kłamstwem, przetargiem. Detonuje planetę, nikogo bym nie żałowała. Niech sprowokują Putina do użycia broni nuklearnej, będzie śmiesznie.
Ja się pogodziłam że śmiercią, za miesiąc, za rok. Nieistotne kiedy, byle szybciej. Przeklinam każdy nowy dzień, gdy się budzę, te smierdzace pieniądze, uczyniłyby mnie szczęśliwsza. Cpalabym w wynajętym hotelu razem z prostytkami. Ciepłe spanie, cpanie ,ruchanie i internet, czy tak wiele wymagam?
Jestem coraz starsza, coraz mniej vigoru.
Bez pieniędzy, mogę poderwac wzrokiem z którego latwo wyczytać, chce Cie zerżnąć.
Mam fiksację, aby rozrywać 15letnie dziewczęce anusy. Za pieniądze się nie sprzedadzą, nawyzywaja od zwyrolek.
Te zadanie wlicza się do "must have",
Nie przeszłam życia, jeśli to ominę xD

Praca autorska, wkomponowana we wątek.
Wybaczcie, jeśli za bardzo rozbudowane.
  • 506 / 118 / 0
Kurwa jaki schizofreniczny wysryw. No i w sumie po tym poście najlepiej widać jak betaketony niszczą mózg xD
  • 175 / 25 / 0
Strach się bać xD To powinien przeczytać każdy, kto leci w ciągach na tym szajsie, a najlepiej w szkołach na slajdzie puszczać.
Uwaga! Użytkownik cancelotti nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 488 / 60 / 0
a moim zdaniem ten wpis coś w sobie ma i bynajmniej nie świadczy o zajechanym mózgu.
ODPOWIEDZ
Posty: 1552 • Strona 128 z 156
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.