Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 81 • Strona 8 z 9
  • 250 / 1 / 0
Nie wiecie co tracicie. Ci co pala w chuj. Ja tez jak juz pale to tak 0.1 0.2. Wole poczekać na odmiane ktora spelni moje oczekiwania. Przedstawie wam zalety takiego działania. Jak palisz mało to tak jakbyś palił długo dużo. Mówcie co chcecie, ale przy nie wyrabianiu czesto duzych ilosci korek działa jak na tych co pala duzo polowka. No i po co to? Jak dla kogos normalna dawka to korek to jest w stanie wyleciec na orbite kiedy przypali wiecej. A jak norma jest polowka na raz to kurwa nie sposob odnalezc czegos wiecej i wyjebac sie w inny swiat.

Ten co zwykle pali korek, palac 3 bedzie mial bajkę zamiast filmu.
Ten co zwykle pali sztuke, palac 3 bedzie mial... No nie zgadniecie... 3 x wieksze zamulenie!

A z tolerancja to nie jest tak ze organizm sie ouodparnia. Tylko jak ktos juz chyba pisal w tym watku, jestes czesciej w tym stanie to Twoj rozum, Twoja swiadomosc uczy sie zasad jakie nim rzadza i sobie radzisz z tym. Dlatego jestem zwolennkiem rozwiazania ze pale niezbedne minimum, a im wieksza dawka tym praktycznie rzadziej mi sie to zdarza. Dopiero wtedy ganja potrafi zaskoczyc:)

A apropo tego ze ktos wiecej wie o sqnie bo wiecej pali. To zludne...

A co do roznego działania w rozne dni i na rozne osoby. Kazdy chyba zauwazyl ze kanabinole nie dzialaja jak woda. Nie zalewaja umyslu tylko z nim wspolpracuja. Wlaczają takie GOD MODE :-D
Nienawidze jak ktos mierzy czyjes doswiadczenie iloscia jaka potrafi wypalic. Tak to sobie mozecie w gimnazjum sie na piwa licytowac... Chyba ze zyjecie w srodowisku w ktorym trzeba iles tam wypic wypalic zeby byc fajnym.

Moze to wam sie wydac amatorszczyzna. Nie dbam o to, ale z alcoholem dzialam tak samo. I 2 piwa daja u mnie jakis tam efekt;)
  • 327 / 2 / 0
Nawet nie wiesz jak żałuje że pale w chuj i bez umiaru. Brakuje mi jednego ubicia i paru godzinnej fazy ;/ Ale tamte czasy już nie wrócą. Squn znika z dymem dalej rym za rymem ;)

I znowu dzień jak co dzień joint i joint ;)
  • 343 / 3 / 0
Sobolthc pisze:
Nawet nie wiesz jak żałuje że pale w chuj i bez umiaru. Brakuje mi jednego ubicia i paru godzinnej fazy ;/ Ale tamte czasy już nie wrócą.
Pierdolisz, utrzymaj abstynencję jakiś czas , to pomaga .
Nie paląc jakieś dwa tygodnie po jednym wiadrze poczułem się jak młody omega zaczynający przygodę z MJ , nawet łzy radości się pojawiły .. coś pięknego . Stałe palenie dla mnie robi się nudna czynnością dnia codziennego .
Sweet dreams are made of this
Who am I to disagree?
Travel the world and the seven seas
Everybody's looking for something
  • 327 / 2 / 0
Omega kurwa wiem wiem chwile nie będę palić i git. Ostatnio po 2tyg. bez squna jak zapaliłem to prawie padłem. Ale problem jest taki że ja nie mogę przestać teraz 2 dni mijają bez THC ale i tak zastępuje sobie czymś ;/
  • 152 / 5 / 0
tylko po tych 2 tygodniach przerwy jest spoko za pierwszym razem potem znowu tak samo
a jak ktos ma swe plony to przerwy raczej nie zrobi udaje sie to chyba tylko tym co lataja za sztuka jak maja jakis deficyt gotowki
  • 1 / / 0
To zależy od organizmu .. ja miałam taki okres w życiu ze jaralam codziennie i mogłam walnąc 5 wiader i nic nie było mi szczególnego , a jak miałam przerwę i jaralam już mniej to po 3 buchach gibona czasem robi mi się niedobrze. Tez najgorzej jak mieszasz alkohol z ziołem wtedy po jednym wiadrze jesteś zgonem i wymiotujesz jak kot ( jak nie palisz dużo , tylko raz na jakiś czas) wiec to raczej tez kwestia przyzwyczajenia organizu do ilości dawki palonka
  • 36 / 2 / 0
nawet jak za duzo wypije sie najaram czuje ze zgonuje ze trzena sie walic spac to nie ma nigdy zadnych beltow zwrotek staram sie d=zapalic papierosa pare sztachniec to troche puszcza po kilkuu minutach faza z ziola
robi sie lepiej i zaraz zasypiam
  • 12 / / 0
Witam! Palę regularnie od 2 lat i praktycznie było zawsze dobrze i przyjemnie(tolerka trochę skoczyla,ale nie jest źle).Niestety ostatnio zaobserwowałem coś nieprzyjemnego.Gdy poczuje tylko zapach tematu,to od razu mam odruchy wymiotne,a co dopiero gdy mam zapalić.Jest to dziwne bo nigdy nie miałem takich problemów,wygląda to trochę jak wkręta,tylko że ja cholernie lubie sobie zapalić! Nie trzyma to się po prostu kupy.Moje objawy zaczynały się od tego że po bakaniu było mi nie dobrze,a z czasem było tylko gorzej i gorzej.Unikam już tematu,ale niestety tęsknię za dobrą chmurką z bonia. Nie mogę pić,a chciałbym chociaż raz na jakiś czas zapalić,a po prostu nie mogę! Czy ktoś z was zaobserwował coś takiego? Jeden znajomy który lubi trochę częściej zapalić,mówił że miał tak samo i po jakimś czasie mu przeszło. Co o tym myślicie? To koniec mojej przygody z baką?
  • 11997 / 2343 / 0
Ja miewałem wstręt do zapachu alkoholu (a co dopiero pić) nawet 2 tygodnie po jakimś większym piciu wódki.
Z ziołem nie - nie raz zdarzyło się przedobrzyć, ale ono na mnie działa przeciwwymiotnie i zapach konopi kocham : )
Trudno powiedzieć, czy przejdzie - sądzę, że tak (bo inaczej życie zmarnowane - ani popić, ani popalić... ;)).
  • 114 / 7 / 0
Hej moim zdaniem to czysto psychiczne nastawienie :) wiem cos o tym odnośnie alko. Nastawiam się na wymioty to je mam, nie nastawiam tylko pije w dobrym towarzystwie to mogę 3x więcej wypić i nic mi nie jest niż wtedy kiedy wypije 2 piwa. Pomedytuj trochę i daj sobie czas
Uwaga! Użytkownik SexyTATTOOgirl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 81 • Strona 8 z 9
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.