Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 4 z 5
  • 174 / 36 / 0
Rozumiem co starasz się przekazać, jogurt, ale u mnie właśnie szukanie prawdy, sensu, pojawiło się, kiedy nadeszły te stany psychozy i w ogóle, po psychiatryku trochę mi się to zredukowało na szczęście. Widzę, że jesteś fanem Biblii, ale dla mnie ona nie jest tak ważna. To, że chcemy coraz więcej nie jest wynikiem zazdrości bynajmniej, lecz naturalnym instynktem, prowadzącym nas do realizacji celów i aspiracji. Zazdrość jest dobra, bardzo dobra. To, że inni mają gorzej też jest bardzo ważne i należy się tym zająć, pomagać, ale zawsze najbardziej liczy się nasze zdrowie, dopiero później, na drugim miejscu, należy pomagać innym. Bo w przeciwnym razie, kiedy będziemy nazbyt empatyczni, zostaniemy bez niczego.

04pain, słuszna uwaga, niepotrzebnie ładowałem od razu 300. Od jutra zmniejszam dawkę i jadę na 150, a później psychiatra dostosuje mi dawkę. Jeśli chodzi o amisulpryd, to imo działa, bo nie myślę już tak "bardzo". Nie szukam już 24/7 sensu życia, to mi się podoba. Myślę, że to właśnie jego zasługa.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3072 / 575 / 0
@mrwelladjusted

Sam mieszkasz? Z rodzicami? Masz w okolicy kuzynów albo kuzynki? Moja kuzynka leczyła się Xanaxem i nawet jak gadała mi frazesy psychologiczne dużo to dla mnie znaczyło. Zacznij od podstaw, a nie od razu przeszczep mózgu.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 174 / 36 / 0
Mieszkam z rodzicami póki co, siostrę mam na drugim końcu Polski, kuzynkę mam jedną, chyba zacznę z nią na serio rozmawiać więcej, to jest dobry pomysł, dzięki.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 174 / 36 / 0
Idę w ten wtorek do nowego psychiatry i pomyślałem, że pokażę jej kartkę, na której pokrótce napisałbym co mi dolega i o co ją proszę. A to z tego względu, że czuję się fatalnie, bardzo bym się stresował, tętno oczywiście mega przyspieszone i jąkanie się. Coś takiego, co myślicie? Zgodzi się, przeczyta czy raczej stwierdzi, że jestem debilem?
Zacząłem leczyć się psychiatrycznie w listopadzie 2017 roku, główną diagnozą była nerwica natręctw, depresja i fobia społeczna, od tamtej pory zdążyłem przerobić masę leków, głównie nietrafionych. Jedynym lekiem, który na mnie zadziałał był pierwszy lek, jaki dostałem, sertralina. Efekt leczniczy pojawił się po 6 tygodniach, lek podziałał przez kilka dni, a potem przestał działać i nagle zacząłem czuć się jeszcze gorzej niż przed leczeniem, dlatego zmuszony byłem go odstawić. Po odstawieniu wystąpiła u mnie hipomania, która trwała ok. tydzień, po tym okresie znów zacząłem czuć się bardzo źle. Później żaden lek nie chciał na mnie zadziałać, a z grupy SSRI brałem sertralinę, fluwoksaminę, fluoksetynę i paroksetynę, każdy lek przez co najmniej kilka miesięcy. W międzyczasie leczony byłem też neuroleptykami, m.in. olanzapiną i arypiprazolem, ale bez skutku. W ostatnim czasie leczyłem się paroksetyną przez ponad 3 miesiące w dawce 60mg/dobę, również bezskutecznie, drugim lekiem była pregabalina w dawce 150mg rano i 150 wieczorem, redukowała ona u mnie z powodzeniem lęki i fobię społeczną. Pewnego razu zdesperowany brakiem skutków leczenia postanowiłem „umilić” sobie dzień 4mg alprazolamu i 600mg pregabaliny, przez kolejne dni po tym miksie zacząłem czuć się fatalnie, dokuczały mi natręctwa myślowe, głównie egzystencjalne, do tego myśli samobójcze. Postanowiłem udać się na izbę przyjęć do szpitala psychiatrycznego w Żurawicy i zostałem tam przyjęty. Po wypisie dostałem diagnożę „zespół paranoidalny”, leczę się aktualnie olanzapiną, amisulprydem i doraźnie kwetiapiną w bezsenności. Opisane przeze mnie myśli ustąpiły, ale nadał doskwierają mi typowe objawy nerwicy, tj. natręctwa myślowe i kompulsywne wykonywanie czynności, depresja i fobia społeczna, denerwuję się przy rozmowie z ludźmi, mam wtedy bardzo przyspieszone tętno i nie potrafię się wysłowić. Prosiłbym o coś, co mógłbym brać w skojarzeniu z lekami przeciwpsychotycznymi przepisanymi ze szpitala, co sprawiłoby, że zacząłbym czuć się lepiej. Pomyślałem, że być może mój kiepski stan psychiczny jest wynikiem odstawienia pregabaliny i dużej dawki paroksetyny.
No i pokażę jej też oczywiście wypis ze szpitala.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1863 / 698 / 0
Nie głupi pomysł, powiedz że spisałeś na kartce na spokojnie, to co chciałbyś jej powiedzieć, bo pod wpływem stresu nie jesteś w stanie przekazać tego wszystkiego tak, jak byś chciał. Sam o tym myślałem, bo pod wpływem nerwów miewam pustkę w bani i czasem nie umiem ubrać w słowa co mi leży na wątrobie :extasy:
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 3072 / 575 / 0
Ja jak dawałem swojemu psychiatrze kartkę z objawami to tylko pytał się na konkretne tematy o co panu w tym chodzi. A na dodatek te swoje słowotoki objawowe mam chyba w kartotece jako załącznik w poradni zdrowia psychicznego.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 174 / 36 / 0
Jakby ktoś chciał wiedzieć, to dostałem wenlafaksynę pierwsze dwa tygodnie 75mg, później 150mg i doraźnie hydroksyzynę na lęki. Swoją drogą chyba będę musiał odstawić amisulpryd, bo mam w uj niewyraźne widzenie po nim..
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 19 / 3 / 0
Witam może ktoś się znam .. i odpowie mi dokładnie

Waliłem 3mmc jak i.4
Rzadko w rok może zjadłem 35 gramów wale co 1.5 miesiąca

Impreza wszystko ok wale na drugi dzien idę na siłownię nie (dzien bez nóg) sama klata bicek na luzie ..dzien pozniej straszny bol kolan trwał 3 tyg mascie itp nie.pomagaly
Kolejny melanz wale dzien później nic nie boli nie bolało.mnie 2 miesiące . Kolejny melanz bol znów. Wrócił dodam że.bola.mnie kolana.i lokcie
.brak witamin jak.tak to jakie wziąć ? Czy jakieś uzależnienie fizycznie.?
Boję się dodam że po ostatniej zabawie mix mefa z.3g pix 1 g pół Litra alko(2dniowka) na zwale mrowienie ciala szczególnie skroni . Zawroty glowy I kolatanie serca (serca rzadko) utrzymujące się 2 tyg już. Co robić? Nigdy się nie czułem uzależniony uśmiechnięty silownia grana wychodzę do norlanych ludzi bawiłem się w to bo.lubilem a nie ze musiałem. Poratuje ktos ? ( te krecenia w głównie najgorsze) jakbyś na statku płynął ale krecenia 2 razy mniejsze ) obraz normalnie widzę. Dodam że jak byłem na siłowni 2 tyg po melanzu to fakt faktem słabo mi się zrobiło.ale się nie dziwię. Przejdzie to wszystko ? Myślę też zeby znów przyjebać czym.sie trules tym.sie lecz Może przyjedzie jak z kolanami
Ale nie wiem czy warto ryzykować
.co Polecacie? Nie piszczcie ze psychiatra itp bo serio żyć mi się chce hah czekam.na odpowiedź specjalisty (ciśnienie raz mierzyłem) w domu u dziadka to miałem dobre .. Ale się na tym nie znam dodam że czuję się jak na wiecznym kacu 😅
  • 4603 / 2170 / 1
A miałeś kiedyś badany poziom kwasu moczowego we krwi? Każdy lekarz może CI zlecić takie badanie bezpłatnie, lub sam za 10 zł możesz je wykonać w dowolnym laboratorium. Widziałem 2 pacjentów po rckach którzy mieli bardzo podobne objawy. Nie daje to pewności że to to, ale bym sprawdził dla spokoju. Jeżeli to faktycznie wyższy wynik, to niestety leczenie zachowawcze farmakologiczne i całkowite odstawienie tego typu substancji.
  • 19 / 3 / 0
Zbadał bym się. Ps to coś poważnego. ? Da się z tym żyć trenować siłowo itp ?
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 4 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.