Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 70 • Strona 6 z 7
  • 78 / / 0
a nie wiem w sumie, brałam do doksepiny inne neuroleptyki, np. chlorprotiksen i nic się nie działo. Nie pomyślałam, że tym razem coś się może stać. Tym bardziej, że póki brałam 0,5mg flupentiksolu to też wszystko było cacy. (oprócz tego, że potem przestało działać tak, jak na początku)
  • 88 / / 0
mam stwierdzony zespół niespokojnych nóg i adhd, przez ostatnie trzy dni leczyłam się kodeiną(leczyłam, nie ćpalam, chociaż tu też coś nie tak = bardzo mocno na mnie opio działają), ostatni raz brałam ją wczoraj o 19. obudziłam sie dziś strasznie zmęczona i osłabiona, nie mając siły wstać z łóżka przekimałam sie jeszcze do 15, o 15 obudził mnie okropny ból mięśni i stawów, w stylu znn. Ból z czasem rósł, aż w końcu dostałam mioklonii, rzucało mną troche przez jakąś godzine po czym stopniowo ustało. To było coś związanego w ogóle z zespołem pozapiramidowym, czy zupełnie inna sprawa?
  • 5299 / 103 / 0
Nie, nic z tych rzeczy. Pozapiramidówki nie da się przespać :) Wygina ciało śmiało bardzo zdrowo.
Kodeina zamaskowala zespół szkit biegających albo i sama zadziałała. Opio mają to do siebie, że maskują działania organizmu ale i psychiki, np. dobrze chowają przed umysłem problemy. Krótkotrwale, bo wracają z podwójną siłą.

I jeszcze jedno, zerowy związek (jeszcze) z Twoim obencym stanem. Stan po, na drugi dzień właściwie nie ma związku poza tym, że próbujesz go znaleźć (w przypadku Twojego postu). Kodeina dopiero pokaże Ci rogi z czasem, jak będziesz ją jeść. Wtedy dopiero pokaże, na co ją stać. Lepsza pozapiramidówka niż ostry skręt z dawek 600 i więcej przez długi tydzień %-D
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 111 / 2 / 0
@CosmoDo
A co najgorszego Ci się przytrafiło?
  • 1709 / 11 / 0
ifau, to był prawdopodobnie złośliwy zespół neuroleptyczny.
  • 992 / 47 / 0
psychotrop ten "prawdziwy" blokujacy dopamine i GBL moze spowodowac ten zespol?
ps moja nienawisc do koniowalow znacznie wzrosla po przeczytaniu tego watku
prochy wciagales w proch sie obrucisz
  • 581 / 89 / 6
Mam znajomą która szamie chlorprotiksen na zjazdy po stimach (głównie fuga jak się nie mylę) i zastanawiam się czy to dobry pomysł. Z tego co rozumiem to zespół pozapiramidowy jest powodowany przez niewystarczalnie pobudzone receptory dopaminowe. Czy po ciągach nie jest tak, że oprócz downregulacji receptorów dopaminergicznych (która swoją drogą może spotęgować działanie antagonistyczne ??? jeśli zachodzi na tych samych podtypach receptorów) występuje też jej wyczerpanie? W takim przypadku bardzo niebezpiecznym wydaje mi się zaleczanie zwała antagonistą DA...

PS Na ulotce może nie pisać, że jest problem z jakąś interakcją, bo kogo ćpun obchodzi, a jedynym lekiem który przychodzi mi do głowy, który mógłby podpadać pod kategorię ryzyka to metylofenidat. Ten z kolei w dawkach terapeutycznych nie powoduje (?) tak silnej patologii w układzie dopaminergicznym co ciągi na fecie. Może nawet i interakcja z medycznie używanym MPH jest pomijalna? Nie wiem, weźcie powiedzcie.
"moja jaźń w wyniku zawirowań stereofonicznych rozbiła się na 2 różne osoby,
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."

Najpierw masa, potem kwasa
  • 41 / / 0
Miałam 3 lata temu taką sytuację: paliłam dopy (talizman kierowcy, z tego co wyczytałam na hypku, że to prawdopodobnie MDPV), w kazdym razie działanie ogromna euforia i stymulacja, paranoje. w ogóle paliłam wcześniej w ciągach ze 5 miesiący z przerwami. Wtedy nie spałam ze dwa dni i paliłam ciągle, wzięłam estazolam na uspokojenie, bo po paleniu tyle czasu miałam już paranoje i straszne lęki. Nie wiem w jakiej ilości wzięłam esta, prawdopodobnie dużo, bo totalnie urwał mi się film. Z tego co mi później mierzyli promile to miałam z promil, więc pewnie to jeszcze zapiłam. Później wzięłam dużą ilość flupentiksolu i bardzo możliwe, że coś jeszcze. Nie pamiętam nic kompletnie czemu to zrobiłam, film mi się totalnie ujebał. Wiem, że gadałam ze znajomym przez telefon, potem pamiętam, że dostałam potwornych drgawek, nigdy w życiu czegoś tak strasznego nie doświadczyłam, jedyne co pamiętam, że leżałam na ziemi, starałam się wejść na łóżko, ale nie byłam w stanie tak mnie wykręcało, nie panowałam nad kończynami, świadomość miałam minimalną. Próbowałam wstać, ale trzęsło mną, kończyny latały jak chciały, pamiętam tylko czerwone kurtki sanitariuszów pogotowia i że darłam się, że chcę relanium. Do dzisiaj myślałam, że to był atak padaczki, w szpitali nie powiedzieli co to było, teraz jak czytam, to objawy zdaje się podchodzą pod zespół pozapiramidowy? dopy+benzo+alko+neuro (flupentiksol) + możliwe, że jeszcze nałykałam się czegoś innego, nie pamiętam. To mógł być ten zespół pozapiramidowy?
W sumie świadomość odzyskałam w pasach na detoksie, nie pamiętałam w ogóle co się stało, pamięć mi wracała stopniowo przez pare dni (potem mnie do psychiatryka zawieźli, bo niby to była próba samobójcza, tyle, że ja nie przypominam sobie, żebym miała takie zamiary, bo nic sobie nie przypominam) . I potem było ok. Tylko w psychiatryku miałam masakryczne stany w nocy, budziłam się dosłownie co 5 minut, ciągle byłam w półśnie, miałam potworne koszmary, budziłam się przez gwałtowne ruchy kończyn. Dostałam chlorprotiksen i przeszło, wypisali po tygodniu w świetnym stanie.
  • 732 / 57 / 0
Arghhh. . Nie ma sanitariuszy!!
Co do tematu to mogła być padaczka, zespół pozapiramidowy utrzymywałby się dłużej, zaś nie tyle padaczka co atak padaczki tak właściwie, to nic innego jak ognisko przejściowych zaburzeń czynności mózgu, polegających na nadmiernych i gwałtownych, samorzutnych wyładowaniach bioelektrycznych w komórkach nerwowych. Zespół pozapiramidowy jest ściśle związany z zaburzeniami przewodnictwa DA i Ach i raczej nie słyszałem żeby byl w postaci nagłej i ostrej. Równie dobrze to mógł być stan padaczkowy czyli min. 2 następujące po sobie ataki między którymi nie ma odzyskania świadomości.
Zespół pozapiramidowy objawialby się głównie zaburzeniami ruchów i ewentualnie lekkim otepieniem. To zależy czy byś miała zespół parkinsonowski czy raczej huntingtona. Ja bym bardziej obstawial zwykły atak padaczki. Choć ruchy kończyn które cię budziły wyglądają na rls co mogłoby wskazywać zaburzenia pozapiramidowe, jednak nie wiem dokładnie co stwierdzono na sor czy też w oddziale toksykologicznym na który pewnie Cię zabrano
BTW nigdy nie diagnozuj się internetem bo jak kichniesz to się dowiesz ze masz raka odbytu :-D
Umiem wymusić okup, ściągnąć haracz, jebnąć ze łba.
Gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też.
amfetamina – produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Brawurowa jazda samochodem Cinquecento.
  • 410 / 8 / 0
Nie trzeba z niczym wcale mieszać neuroleptyków żeby dopadło. Mnie po samym halowpierdolu poskrecalo konkretnie. Myślałem, że mi zeby powypadaja, język zapadniety do gardła. Prawie się udusiłem. Dobrze, że język dopiero na sorze się zapadł bo ładny chuj by był
ODPOWIEDZ
Posty: 70 • Strona 6 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.