Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 2 z 5
  • 88 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: heru »
masturbator pisze:

Jak to się Wam udaje? Jakimi regułami się kierujecie?
Nie palić codziennie. Nie palić bez okazji. Nie szukać okazji na siłę. Odmawiać, jeśli ktoś proponuje (nie zawsze, tylko tak dla ćwiczenia silnej woli - bywa cięzko czasem :cool: ). Nie robić zapasów "na później". Nie uprawiać - nigdy. Jak ktoś uprawia, unikać człowieka w sezonie jesiennym. Jeśli przez dłuższy czas (miesiąc, dwa) palę więcej niż raz na tydzień - robić przerwy. Robić dużo przerw. Nie ignorować (nigdy!) sygnałów w postaci myśli "o cholera, chyba sporo palę ostatnio"
Takich zasad staram się trzymać i jakoś to leci rok po roku, raz lepiej, raz gorzej. W te wakacje się trochę przejarałem i przepiłem, więc najbliższe miesiące mam zamiar spędzić na sucho, z trawą dam radę, z piciem gorzej, ale to już nie na temat. Powiedziałbym, że najgorszą rzeczą jest przyzwyczajenie się do palenia przy codziennym funkcjonowaniu. Wiem, że zajebiście jest się spalić i oglądac filmy na jutubie, względnie poodkurzać, pójść na zakupy i się pośmiać z pani ekspedientki, albo zajarać i pójśc na teraz-już-nie-nudny wykład, ale to nie ma przyszłości w ogóle. Może raz na jakiś czas, jak ktoś mało pali, naprawde mało, ale jak więcej, to prosta droga, żeby palić jeszcze więcej i sobie ubarwiać dalej życie aż się wszystko bez trawska zrobi szare. Niby takie samo, ale jednak gorsze, wiadomo o co chodzi, tyle razy to wałkowano. Dlatego jak palić, to najlepiej w sytuacjach nietypowych, niecodziennych, nie wiem, koncert, wyjazd na wakacje, wypad na rower gdzieś daleko, czasem na jakiejś imprezie.
Wiadomo, fajnie było by palić non stop, ale to się na dłuższą metę ani nie opłaca ani też specjalnie przyjemne nie jest po jakimś czasie. Grunt, to trzymać rekę na pulsie i wiedzieć jak wyglądają nasze relacje z zielskiem - ale tego trzeba się też nauczyć, bo negatywne skutki palenia nie wyłażą od razu.
[i]Don't bogart that joint, my friend
Pass it over to me.
Don't bogart that joint, my friend
Pass it over to me.

Roll another one
Just like the other one.
This one's burnt to the end
Come on and be a friend.[/i]
  • 118 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: kaszpirowski »
Co prawda w temacie za wiele do dodania nie mam, jednak chciałbym pogratulować inwencji koledze, który jako alternatywę dla codziennego jarania poleca dilerkę.
Dostałem pierwszą wypłatę, marne grosze (staż - 685zł na rękę) chciałem to przejerać, polecieć w melanż czy coś w tym stylu, ale wpadłem na jeden dobry pomysł może tak podwoić tę fundusze? Z ziomkiem rzuciłem się na 50g. Tak zaczął się interes handlem. Z początku było mi to obojętnie kase non-stop miałem, jarałem jak zwykle ale potem jak moi znajomi przychodzili z tymi czerwonymi oczami, wciskając mi kasę żebym im tylko sprzedał dobrą sztukę zrozumiałem...że po prostu byłem taki sam jak oni, chodzący jak zombie szukający tylko dobrego materiału.
Stary zastanów się czasem co piszesz na publicznym forum! Przecież to jest przyznanie sie do popełnienia poważnego przestępstwa.

Dla przypomnienia:

Art. 56. 1. Kto, wbrew przepisom art. 33-35 i 37, wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe lub słomę makową albo uczestniczy w takim obrocie, podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
(...)
3. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, sprawca podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności do lat 10.


:nuts:
Ostatnio zmieniony 15 września 2009 przez kaszpirowski, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 209 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: haps »
Ostatni tydzien spalony chodzilem i mi sie morlaniak wlaczyl wkoncu po spaleniu wiec czas na przerwe i tak zwykle to wyglada ;-)
We're High and this is the safest place we can be.
  • 171 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: brd »
Jak to się Wam udaje? Jakimi regułami się kierujecie?
jak jest to w opór, albo z rana i z wieczora, jak nie ma to wtedy miechy abstynencji, egzekli ;) przejaranie to przejaranie, pozytywne efekty rzucenia wiadomo są, ale kiedy baczka jest na wyciągnięcie ręki każdego wieczora? no nie da rady. udało się z połówki dziennie 4-5x przystąpienie do lufki podczas dnia [cały czas ujara delikatna, zamuł w sumie] na dwa palenia razem jedna lufka dziennie nie licząc opcji gdzie trzeba wyjść i nabijają Ci palenia/wyciągają z Ciebie szatany ile wlezie,
jakiś tam sukces jest ;) najlepiej mieć schrzaniony dostęp, albo bandę dilerów amatorów - to jest bardzo skuteczna i zniechęcająca do palenia polityka, a to w większości przypadków naprawdę wystarczy :)
Ostatnio zmieniony 16 września 2009 przez brd, łącznie zmieniany 2 razy.
do i have a life or am i just living?
do not let these questions strain or trouble you,
find your strength in the sound and make your transition.
  • 76 / / 0
O ile nie ma się, codziennego towarzystwa, które ciągle ćmi, to sprawa jest raczej prosta, bo nie wymaga asertywności itp.

1.Jak chce mi się zapalić, to rozróżniam, czy rzeczywiście mam ochote się zbombić, czy to tylko prosty pomysł na nudę.
2.Jak stwierdzam, że naprawdę mam ochote, to ogarniam czy mam na to czas tzn. czy nie muszę zrobić czegoś co wymaga trzeźwości.
3.Jak stwierdze że mam czas, to ogarniam czy mam fundusz tzn. czy rzeczywiście mam kase na wora, albo dwa, i nie pójdzie to np. z oszczędności na nowy monitor, czy kasy odłożonej na ewentualną naprawę samochodu.

Jak metoda 3 kroków powie TAK, to moge brać się za zakupy i szukanie towarzystwa :-)
Wydaje mi się że moja metoda, jednak nie nadaje się dla tych, którzy ciągle mają ochote :-P
Uwaga! Użytkownik ruusujuuriuute nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 171 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: brd »
tu na forum są same osoby, które szukają towarzystwa do jarania i robią to raz na 2 tygodnie? właściwie to pogratulować, ale gdzie są jaracze? :P
do i have a life or am i just living?
do not let these questions strain or trouble you,
find your strength in the sound and make your transition.
  • 881 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Elwis »
brd: Pytanie było skierowane do jarających z umiarem, więc czemu się dziwisz, że inni nie zabierają głosu? Tak nisko cenisz to forum? :)
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 71 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Petardinio »
Jesli wiem ze moge sobie na to pozwolic to pale ; ) A jesli nie to nie robie tego. Np. Jesli mialbym przetrzymac komus palenie,nie ruszylbym nawet tego. Poprostu mam granice ; )
Uwaga! Użytkownik Petardinio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 32 / / 0
Nieprzeczytany post autor: MłodyBakacz »
Ja się ogarnąć nie umiem muszę mieć przynajmniej co zajara z rana i na wieczór :wall:
Jak nie jestem spizgany na wieczór to nie zasne i tak już mam pewnie nic tego nie zmieni max to miałem w ostatnim tygodniu 1 dzień przerwy :blush:
Uwaga! Użytkownik MłodyBakacz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 95 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: blotter »
ja nie mam z tym problemu, jak dla mnie wszelkie uzywki tylko i wylacznie w towarzystwie ;]
JEZUS MA MOC!!!!!
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 2 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.