14 marca 2019Stteetart pisze:
Obrobka termiczna miodu wypierdala enzymy a to one sa najwiekszym skarbem miodu.
Olej kokosowy to glownie nnkt.
no a poza tym można też użyć jajka, oliwy, ogólnie wszystkiego co zadziała jak klej trzymający to wszystko do kupy
w ogóle fajna zajawka takie chleby, następny planuję na migdałach i słoneczniku, dorzucę też jakieś suszone owoce
14 marca 2019stivler pisze: Błonnik jest pokarmem dla twoich dobrych bakterii. Jeśli chcesz dbać o mikroflorę jelitową, musisz go codziennie dostarczać swojemu organizmowi. I to najlepiej z różnych źródeł, bo różne bakterie mają różne upodobania.
Z błonnikiem nie jest tak kolorowo. Pamiętam jak kiedyś ćwiczyłem i wiecznie masa, opierałem się przez pewien okres czasu na pełnoziarnistych produktach głównie pieczywie, makaronie, do tego ryż brązowy. Jak prosto się domyśleć szły z tego spore ilości, efektem był wzdęty brzuch do tego jego bóle, przy łamaniu się czułem jakbym rodził. Po rozmowie z dietetykiem powiedział mi tak w skrócie że po takich ilościach błonnika ze zboża co spożywam to normalne. Wywaliłem wszystko pełnoziarniste przesiadając się na te "niezdrowe" i wszystko wróciło do normy. Możecie wierzyć lub nie, ale przez ten błonnik miałem konkretnie wzdęty brzuch- pare cm w pasie więcej. Jeszcze mi mówił coś w stylu że błonnik zbożowy tylko w ograniczonych ilościach, bo to wcale zdrowe nie jest, dużo lepszy z owoców i warzyw- nie zagłębiałem się specjalnie w temat.
Jest jeszcze jeden duzy problem- blonnik drazni mechanicznie, dziala jak wycior w rurce.
Przy jakichkolwiek schorzeniach, duze ilosci blonnika sa niewskazane.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Biorę wtedy garść orzechów włoskich, zjadam je i mogę iść spać spokojnie.
To, co dla kogoś jest dobre a co mu szkodzi zależy od konkretnej osoby, od jej stanu zdrowia i indywidualnych potrzeb. Nie mówię, że jedzenie chleba z ziaren zlepionych miodem i olejem kokosowym jest „złe”, ale uważam, że po prostu nnie jest prawdą jakby coś takiego było zawsze i dla każdego jest lepsze od zwykłego białego pieczywa. Ono nie jest zbyt wartościowe, ale też nie ma w nim nic szczególnie szkodliwego. To śmieszne, gdy użytkownicy hypka kupujący uliczne narkotyki lub RC robią problem ze „spulchniaczy w pieczywie” (nie wiadomo jaki spulchniacz im się konkretnie nie podoba i w jaki sposób niby szkodzi).
No i niezależnie od tego, jakie „zdrowe” coś jest, zdrowa dieta powinna być przede wszystkim UROZMAICONA. Jeżeli ktoś koncentruje się na eliminowaniu wszystkiego co uznał za „niezdrowe”, i opiera swoją dietę na paru rzeczach które uznał za „superfoods”, to to nie będzie zdrowa dieta. A po lekturze tego wątku można dojść do wniosku, że nie da się zrobić „zdrowych” zakupów w najbliższym sklepie. Że potrzebny jest olej kokosowy, spirulina czy inne drogie wynalazki. A jeżeli już robić „zdrowe” zakupy w Biedronce, to nakupić orzechów (włoskich, włoskie „najzdrowsze”, urozmaicenie diety srał pies, jedzmy w kółko to samo, to, co „najzdrowsze”), jabłek, czy jakie tam konkretnie owoce są „najzdrowsze”, ale trzeba je sobie obrzydzić tym, że „na pewno były pryskane”. I następnym razem ze skruchą podreptać do sklepu ze „zdrową żywnością”.
Ten wątek ani nie motywuje, ani nie edukuje. Raczej można odnieść wrażenie, że zdrowe żywienie jest możliwe tylko dla nielicznych.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
15 marca 2019Survivor pisze: To śmieszne, gdy użytkownicy hypka kupujący uliczne narkotyki lub RC robią problem ze „spulchniaczy w pieczywie” (nie wiadomo jaki spulchniacz im się konkretnie nie podoba i w jaki sposób niby szkodzi).
Co do produktow bio- jeszcze wieksze gowno niz to co normalnie lezy na półkach.
15 marca 2019UJebany pisze: soczewice
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.