Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Większość informacji na temat odurzania oraz nowości sie czerpię:
z hyperreal.info
1769
82%
z wikipedii
62
3%
od znajomi
145
7%
z innych żródeł
172
8%

Liczba głosów: 2148

ODPOWIEDZ
Posty: 946 • Strona 77 z 95
  • 380 / 88 / 0
Up
Człowiek z brzytwą na gardle potrawi wyczarować wiele więcej nawet nie dając dupy. Spróbuj a zobaczysz :-p
Tylko najpierw przeczytaj nazwe tematu 150 razy
A tak poważnie to u mnie opio nie dają jakiegoś super efektu, ale potrafiłem ogarniać podobne sumy pieniędzy dzień w dzień na inne substancje więc znam ten ból
:fuj: :fuj: :fuj:
  • 2372 / 312 / 0
No...hel to jest diabeł normalnie i nie chodzi nawet o jakieś mega zajebiste działanie, tylko to, co ja nazywam drastyczną zmianą osobowości. Jebnie się takiego strzała i człowiekowi zmienia się percepcja i postrzeganie o 180 stopni. Może nie od razu, ale z czasem i systematycznie, można się zmienić psychicznie i emocjonalnie nie do poznania. A najgorsze, że nie jest się w stanie tego zaobserwować będąc w ciągu. Jak ktoś nam inny grzecznie i delikatnie sugeruje, że coś się z Tobą dzieje nie tak, to wiadomo jaka jest reakcja... "a idź w chuj" albo "się kurwa znowu dopierdolili....." , "co on/ona/oni ode mnie chcą znowu ?!?" i odstawiamy na boczne tory takie osoby. "God Mode" - ON, nic i nikt Ci do niczego nie jest potrzebny, byle by było co przygrzać. Zasadniczo jest mi pięknie i cudownie, nie ważne, że wokół zgliszcza. Jak będzie co puknąć to nic innego się nie liczy i mamy jakieś takie wewnętrzne przekonanie, że tak właśnie ma być, że tego chcemy, że to nasza droga... byle by tylko łyżka nie wysychała. I nawet pomysły na ogarnięcie towaru wpadają takie, że na trzeźwo, człowiek łapie się za głowę i zastanawia, jak do kurwy nędzy, w ogóle mogłem o tym pomyśleć....już o realizacji nie mówiąc. Pomysły, które normalnie nawet przez myśl by nie przepłynęły, a z h w krwiobiegu wydają się pomysłem jak każdy inny... W sumie to nie wiem jak innym, bo mogę tylko pisać o swoich doświadczeniach, ale żadna inna substancja ani nałóg, których miałem sporo i które towarzyszyły mi latami, nie wpłynęły na moje życie tak, jak heroina i przez 20 lat używania nie dokonały takiej rewolucji jak h przez 10 miesięcy.... A wpływ na to, miało właśnie te podstępne (wtedy dla mnie) działanie, wyjebanie na wszystko i zmiana priorytetów.... które skończyły się tym, że rzuciłem w pizdu 18-letnią karierę zawodową, pracę, rodzinę, znajomych..wszystko. Oczywiście to nie było tylko tak, że sam hel tak podziałał - kilka innych rzeczy się zadziało i złożyło w tym samym czasie, ale bez wątpienia gdyby nie heroina, to tamtych spraw pewnie nawet by nie było a jak nawet to, rozwiązane wręcz z marszu. Innych opio tak w ciągu nie ćpałem, to nie wiem jak one w kwestii rzucania się na osobowość, ale tak jak dziewczyny pisały, to raczej aż tak nie jest. Przynajmniej nie na takiej mocnej i szybkiej "piździe" jak H ;)
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 1889 / 71 / 3
Racja, nic tak nie boostuje ego jak heroina. Chociaż morfina też nieźle daje w tej kwestii. Tylko przy morfinie leci bardziej pyskówka, a samoocena nie rośnie tak drastycznie.
Można rzec, że heroina jest lekiem na kompleksy i brak pewności siebie.
Jeśli możesz przekazać jedną wiadomość ludziom zażywającym narkotyki, powiedz im żeby brali mniejsze dawki.
Muszą zapamiętać słowa starego narkomana - zawsze możesz wziąć więcej, ale nigdy mniej.

~Michael Linnel
Odpisuję tylko na GG i e-mail.
  • 1507 / 217 / 0
O to, to, co prawi pletz prawdą jest. Tylko że w sumie ze mnie i morfina robi jeszcze bardziej sarkastyczną i pewną siebie osobę, jaką jestem (z pozoru?) na co dzień, na (pół)trzeźwo. Ale najlepsze jest to, że likwiduje Weltschmerz.
No i właśnie dlatego, gdy dojdzie do otrzeźwienia to jest taka tragedia, bo właśnie wspomniane przez Aliena zgliszcza zaczynają być widoczne, nie są już przykrytymi mgiełką wyjebki tęczowymi budynkami i ludźmi.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1972 / 474 / 0
13 lutego 2018ProLudi pisze:
Człowiek z brzytwą na gardle potrawi wyczarować wiele więcej nawet nie dając dupy.
Właśnie dlatego zapytałem Klepsydry bo wiem, że ona nie idzie tą drogą ?
  • 879 / 186 / 5
18 lutego 2018KapitanAizen pisze:
13 lutego 2018ProLudi pisze:
Człowiek z brzytwą na gardle potrawi wyczarować wiele więcej nawet nie dając dupy.
Właśnie dlatego zapytałem Klepsydry bo wiem, że ona nie idzie tą drogą ?
Drogi pamiętniczku Kapitanie.
Godzina 6.00 - Ćpanie i poranna toaleta. Mieszkam w hostelu, więc udało mi się wprosić na darmowe śniadanie, przy okazji odlałam sobie trochę mleka do lodówki i schowałam trochę płatków na kolację. Pojechałam na kioski po gazetki polityczne. Chwilę przed godziną 8.00 na dworcu spotkałam się z żydkiem skupującym je po 2 - 2,5 zł od sztuki (ale tylko w poniedziałki i czwartki). Tym sposobem mam na drugą dzisiaj pestkę.
Godzina 10.00- jestem w domu, drugiej pestki już nie ma, jem kolację bo byłam głodna. Potem się coś wymyśli. Idę na sklepy.
11.00 spotkałam w sklepie swojego przyjaciela. Pytał, co się stało z moim numerem. Pojechałam z nim do jego mieszkania gdzie dostałam nowy aparat, chyba 7 w tym roku kalendarzowym. W lombardzie poszedł za stówę.
15.00 z dwóch pestek została jedna, jest dobrze. Wracam się na sklepy. Wynoszę czekolady i ze dwie kawy, kolejna pestka, w między czasie tamta zniknęła.
17.50 (teraz)- Cztery z pięciu pestek zniknęły, została mi jedna, potrzebuję dzisiaj jeszcze dwóch. Zaraz przyjedzie chłopak z ciśnieniem na hel ale bez dostępu do niego, ma kasy jak lodu więc raczej się nie martwię.

I tak dzień za dniem...
Masz problem z wypadaniem z żyły? Spróbuj podczas iniekcji patrzeć na igłę, nie na tłoczek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
  • 542 / 36 / 0
^ co to pestka?

Klepsydra dawaj więcej relacji hehe ze swojego życia. Ja sledze twoje losy z zaciekawieniem ;-) %-D

I dlaczego opusciłaś takie zacne towarzystwo ukraińców z piwnicy?
  • 1917 / 335 / 2
A ja życzę dużo farta przy tym fachu, przyda się.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 879 / 186 / 5
19 lutego 2018hertz pisze:
^ co to pestka?

Klepsydra dawaj więcej relacji hehe ze swojego życia. Ja sledze twoje losy z zaciekawieniem ;-) %-D

I dlaczego opusciłaś takie zacne towarzystwo ukraińców z piwnicy?
Działka heroiny.
danu (wcale nie poznałam go przez forum tak btw) miał wieczny konflikt z jednym z nich, zaczęło się robić ciasno.

Nie zawsze jest tak łatwo i przyjemnie jak wczoraj, czasem to jest prawdziwy dramat zmotać te 50zł.
Masz problem z wypadaniem z żyły? Spróbuj podczas iniekcji patrzeć na igłę, nie na tłoczek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
  • 1507 / 217 / 0
Ja pierdolę. Nie wiem czy bardziej chce mi się płakać czy śmiać z tego, jak bardzo I feel ya, [mention]Klepsydra[/mention], sowo.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
ODPOWIEDZ
Posty: 946 • Strona 77 z 95
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.