Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Oczywiście nikomu nie wypadną zęby po tygodniu grzania, ale w długim okresie grzanie opioidów prowadzi albo do wyleczenia, albo do grobu albo do wyglądu stereotypowego ćpuna, praktycznie bezdomności i najpodlejszego życia (a potem grobu lub wyleczenia).
Stary dziad się trzyma, ale reszta użytkowników opioidów albo się wyleczyła, albo nie żyje, albo trudni się kurestwem/złodziejstwem albo wyglądają jak nekromanci w Diablo i zaraz zdechną.
Ja tu oczywiście uogólniam własne doświadczenia i obserwacje i piszę o jakichś tam moich przeczuciach/intuicjach. Być może sami macie inaczej, albo znacie przypadki innych osób, u których ten obraz narkowraka spełnia tę funkcję "odstraszającą".
akw pisze:"dlaczego nie ćpasz?". Ile osób powie, że w sumie to dlatego, że widziałem(am) zniszczonego ćpuna na dworcu i boję się, że stanę się taki(a) jak on? Obstawiam, że coś w okolicach zera.
Wielu znasz ludzi walących Krokodila? Na forum jest ich może kilku. Nieee przecież na pewno nie odstraszyły ich zdjęcia rozpadających się ludzi, ani trochę... :rolleyes:
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
Klepsydra pisze:Przecież to jest główny argument używany w walce z narkotykami.
Liczba postów: 1684757
Liczba tematów: 25845
Liczba użytkowników: 123971
Przeszło sto dwadzieścia tysięcy osób posrało się ze strachu.
Liczba heroinistów bardzo gwałtownie spada, Ci starzy umierają, a każdego roku coraz mniej osób w to wpada. Obecnie hera jest tylko w kilku miastach. Kompot teraz to tylko u Babci. Rzeczywiście, zero efektów.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
Zjawiska, na które wskazujesz, raczej nie są efektem propagandy antynarkotykowej czy tam edukacji. Spójrz sobie na statystyki liczby tematów/postów w poszczególnych działach tematycznych. Opio są w ścisłej czołówce. Warto byłoby też prześledzić, ilu z tych, którzy twierdzili, że nie spróbują opio, potem jednak po nie sięga. Ja jestem taką osobą. Ty chyba też. Poza tym moje wypowiedzi dotyczyły narkotyków w ogóle (w tym również alkoholu), a nie tylko jakiejś konkretnej grupy substancji.
akw pisze: Zjawiska, na które wskazujesz, raczej nie są efektem propagandy antynarkotykowej czy tam edukacji.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.