Podobnie jak pornografia, jak wyobrażasz sobie weryfikację ? Skan dowodu osobistego i aktu urodzenia wysłany mailem do administracji ?

Nie chodzi mi o taką weryfikację - przynajmniej aspekt prawny przy rejestracji -
Chodzi też o to że dużo osób jest poniżej 18 i wiadomo o tym, dodatkowo są udzielane porady co wziąć i ile - a to jest przestępstwo - powinno być to zabronione.
Mówiąc 15 latkowi że ma spożyć przefiltrowaną kodeinę w takiej i takiej ilości jest na prawdę nie na miejscu i nie moralne.

Pojawił się nowy problem, który wcześniej nie był brany pod uwagę, a mianowicie powtarzam to forum skłania wiele młodych ludzi do używek. Nie możecie na to pozwalać, no chyba że wszyscy są tutaj poniżej 18 lat i znalazłem się w szkole, gadając jak nauczyciel że narkotyki są be i fuu.
Słuchajcie nie mam nic przeciw źródłom informacji na temat leków - sam uczestniczę od roku w postającym projekcie Open Medical Information, który niedługo wejdzie, będzie to jedno duże miejsce gdzie znajdziemy nie spotykaną dotąd ilość informacji medycznych na temat chorób, leków , substancji ich syntez informacji dodatkowych (ciekawostek itd.). Jedno wielkie ogólno-światowe wspólne kompendium wiedzy medycznej i związanej.
Ale podany w sposób obiektywny jako informacje encyklopedyczną, a nie recepturę naćpania się

@Patrys dziekuje za pozytywne rozpatrzenie mojej prosby.

" Bo to że masz problem, który jest i którego nie rozwiążesz już raczej, może nie jest już istotną rzeczą, bo to jesteś juz ty - ale staram ci się udowodnić że mimo iż nie znam twojej sytuacji, wiem że nie cieszysz się z życia, a jestes młodym człowiekiem"
a zaznaczonego na kol. fragmentu to wcale nie rozumiem. jakos tak nie za bardzo to zdanie jest spójne gramatycznie.

i wracamy do tego o czym mówiłem wcześniej - jeżeli 15 latek chce coś zaćpać i kolega powiedział mu że antidol działa, to lepiej żeby nawpierdalał się paracetamolu czy żeby zrobił ekstrakcję ?
Gimnazjum ZAWSZE będzie szukać czym tu się zrobić, jak nie będzie to alkohol to apteka czy diler. Uważam, że lepiej żeby rzetelne i potwierdzone empirycznie informacje były ogólnodostępne.
Hyperreal jest encyklopedią, barierka lat jest tutaj poronionym pomysłem imo.
Sam zaczynałem mając trochę więcej niż 15 lat i z czystym sumieniem mogę powiedzieć że gdyby nie hypek porobiłbym bardzo dużo głupich rzeczy. Na dzień dzisiejszy myślę, że w moim przypadku zrobił więcej dobrego niż złego.

Ponadto nie wiem jak w wątkach opiatowo depresantowych, ale pamiętam, że np w wątkach o DXM gdy wychodziło, że ktoś ma po 14/15 lat (a zdarzało się) to kazano mu przysłowiowo wypierdalać do szkoły, więc nie ma jakiejś ślepej tolerancji w tym względzie.

Sam wiesz, że to nie działa, a nawet ma skutek przeciwny do zamierzonego.

Myślę że nie ma nad czym dyskutować w tym wątku. Hyperreala nie zamkną, ograniczeń w praktyce wprowadzić się nie da, a dzieciaki i tak będą ćpać Aco. Łatwiejszy dostęp do szkodliwych informacji, nieco większe bezpieczeństwo ćpania. Coś za coś.

Uważam, że warto by wydzielić z (al)chemii dział Problemy aby zebrać tematy dotyczące szkód zdrowotnych, uzależnienia itd. w jednym miejscu. Taki zbiór bardziej przemawiałby do wyobraźni początkujących. Jest dział detox, jednak to zupełnie inna tematyka niż ta, którą proponuję. Co o tym myślicie?

Ktoś napisał, że jak ktoś chce zaćpać to prędzej czy później zaćpa. Być może. Przez to forum prędzej. Być może nie zaćpa w wieku lat 14-16 tylko 18-20. I to jest różnica, na całe przyszłe życie.


Jednak to forum to główne polskie, internetowe źródło wiadomości o ćpaniu. mam wrażenie, że znaczna część osób w Polsce, która bierze kodeinę nie brałaby jej gdyby to forum i serwis nie istniały.

Taką odpowiedzialność lidera mamy.

Może i tak, ale nie można powiedzieć, że namawiamy młodocianych do narkotyków. Kontrrozmówca zarzucił mi coś takiego.

[quote=""lucyper2""]
Uważam, że warto by wydzielić z (al)chemii dział Problemy aby zebrać tematy dotyczące szkód zdrowotnych, uzależnienia itd. w jednym miejscu. Taki zbiór bardziej przemawiałby do wyobraźni początkujących. Jest dział detox, jednak to zupełnie inna tematyka niż ta, którą proponuję. Co o tym myślicie?
[/quote]

I ewentualnie dodać go w jakieś widoczne miejsce, np jako zakładkę wśród "Ustawienia", "Członkowie" i etc. Można to wytłuścić tak jak "Szukaj" żeby nie było problemów z dostrzeżeniem.

Twierdzenie, że zamknięcie hypa zlikwiduje (lub chociaż zmniejszy) problem narkomanii, to troche jak wiara w to, żę zamknięcie redtuba zlikwiduje problem pornografii czy zaprzestanie wydawania brutalnych gier komputerowych zlikwiduje przemoc. Absurd goni absurd. Ja sam trafiłem na hajpa będąc jeszcze niepełnoletni (teraz mam 20 lat) i nie wydaje mi się żebym przez to zaczął ćpać więcej. Wręcz przeciwnie, słysząc o jakimś narkotyku, staram się weryfikować opinie na jego temat na tym właśnie forum i dzięki temu udało mi się na przykład uniknąć konfrontacji z bieluniem (bo w środowisku młodzieżowym słyszy się co najwyżej, że jest "dobra faza").

Tak od siebie pragne dodać, że martwe przedmioty NIGDY same w sobie nie są złe. Tylko ludzie są źli, lub jak częściej zwykło się mawiać w kontekscie narkotykowym, głupi. Każdym medal ma dwie strony i dobrze pokazuje to np. wynalezienie dynamitu. Dla Nobla narzędzie rozwoju, dla innych annihilacji. To troche jak z tym forum, dla jednych miejsce do poszerzania wiedzy o różnych substancjach, dla innych miejsce do zdobywania informacji jak się tanio/szybko/skutecznie naćpać.

Do Pana Doktora: Wydaje mi się, że próbuje tu pan działać trochę na skróty. Narkotyki (podobnie jak np. przemoc czy depresje lub inne zaburzenia tego typu) nie wywodzą się z internetu. Moim zdaniem trzeba by zacząć od:
a) Reformy szkolnictwa - W wielu przypadkach tam zaczynają się problemy wynikające z presji psychicznej wywieranej przez nauczycieli i starszych "kolegów". Nie wspominając już o akcjach typu "kocenie".

b) Wprowadzeniu rzetelnych żródeł informacji. Bo ile można słuchać, że jeden joint zniszczy mi życie?!

c) Art. 62 jako żródło nawiększej ilości zmarnowanego potencjału ludzkiego.

Wiem, że są to działania najprawdopodobniej poza Pańskim zasięgiem (a może zaangażowaniem?), ale napewno były to inicjatywy skuteczniejsze niż próba wprowadzenia jakichkolwiek restrykcji na hypie.

P.S. Co do przytoczonej wypowiedzi: Dobrze, że nigdzie nie da się natknąć na wypowiedzi typu "kumpel dał mi pigułkę. Nie wiedziałem co to, lecz wziąłem. Obudziłem się w szpitalu. Wyrzucili mnie ze szkoły itp..."