Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 66 • Strona 3 z 7
  • 1925 / 100 / 0
jak ty suchy jestes tepy to glowa mala jeszcze mi twoj temat zablokowali zebym nie mogl sie wypowiedziec, ty kretynie nie widzisz ze te maile co przytoczylem to bylo w odpowiedzi na moje maile pisane jako FIRMA a nie osoba prywatna, dostali wszystkie nipy regony i skany papierow firmy, czy dojdzie ci to w koncu do tego tepego baniaka i to tylko dwa maile z wielu ktore posiadam i ZAWSZE PISALEM DO HUJA JAKO FIRMA Z PELNYMI DANYMI I SKANAMI PAPIEROW !... nie wciskaj zadnych kitow masz czarno na bialym, po huj sie dalej produkujesz jak wystarczy do nich napisac, zadzwonic i sie dowiedziec/sprawdzic o co apelowalem przez caly czas...

co do monitorowania, to jezeli chca nawet oswiadczenia od firm po co ci to i na co.. to w jakim innym celu jak nie monitorowania, kto kupuje GBL ile i w jakim celu ? nigdzie nie musi byc wpisany, oni doskonale wiedza do czego moze posluzyc , zwlaszcza po aferze z dopalaczami, gdzie GBL tez znalezli w sklepach...


a te swoje dywagacje co tam do nich pisalem a co oni do mnie to wsadz sobie w dupe, bo cie konusie fantazja ponosi, widac zes sie zapedzil w kozi rog, od poczatku ci mowilem ze gowno wiesz...
nawet majac firme trzeba pisac deklaracje

zabawmy sie w ciebie...
noo pewnie dostales od nich GBL bez deklaracji i firmy bo pewnie pisales prezesowi firmy ze wypniesz sie jak przykladna suka, a on pewnie ci pisal ze nie , nie mozna tak i chcial cie zbyc, a ty zapytales czy jak wezmiesz jeszcze do dzioba i pewnie sie zgodzil ale powieszial ze ustali jeszcze to z toba przez telefon, ale widzisz nie kazdemu tak latwo sprzedadza.... :D


hahaha taa w poch, prosze bardzo sprobuj zamowic w poch :D

"Panie xxxx sprawa z tym odczynnikiem wygląda tak , że na wstępie trzeba wypełnić specjalną deklaracje na podstawie której xxxxxxx wydaje zgodę na sprzedanie tego odczynnika dla Pana . Mogę jedynie powiedzieć , że na ten moment nie jest on sprzedawany w Polsce , ponieważ nikt nie spełniał wymagań producenta .

Niestety ten odczynnik może również być wykorzystywany do produkcji niedozwolonych substancji stąd środki bezpieczeństwa"

tak tak to od poch

i praktycznie identycznie jest U WSZYSTKICH PRODUCENTOW ! czyli masz firme ale i tak piszesz deklaracje...

kiedy do ciebie dotrze ze jestes w dupie ?

a i jak bedziesz sprawdza sam to najlepiej u producenta u ktorego nic wczesniej nie brales i nie maja twojej firmy w bazie, zeby bylo obiektywnie...
Ostatnio zmieniony 10 czerwca 2013 przez angrybrads1, łącznie zmieniany 3 razy.
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
  • 54 / / 0
Te oświadczenia wymagane przez różne sklepy tak jak pisze klejofas to pewnie tylko ich własny wymysł. Ale jednak po coś to im potrzebne skoro wymagają.

Być może GBL przymierzany jest do delegalizacji - stąd sprzedawcy jakby na przyszłość się zabezpieczają.

W razie najazdu na takie interesy jak na dopalacze zawsze będzie kwit, że klient oświadczył do czego to mu potrzebne.
  • 1174 / 19 / 15
Po pierwsze, czy jakikolwiek właściciel sklepu z dopalaczami poniósł odpowiedzialność?

Nie, bo prawo nie działa wstecz. Więc powyższy argument upada. Jeśli potrzebują takich oświadczeń, to tylko po to, żeby mieć krytą dupę, w razie gdyby ktoś rozprowadzał to jako narkotyk.

I mam nadzieję, że miałeś na myśli dystrybutorów, a nie resellerów.
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 54 / / 0
MartinFX pisze:
Ale jednak po coś to im potrzebne skoro wymagają.
Mam na myśli jeden ze sklepów. Wymaga takiego oświadczenia a nawet skanu dowodu osobistego. Oczywiście piszą, że nikt ich do tego nie zmusza - to tylko ich pomysł.
WawaEndrju pisze:
to tylko po to, żeby mieć krytą dupę, w razie gdyby ktoś rozprowadzał to jako narkotyk.
Gdyby to był dystrybutor to pewnie tak by mogło być - ale to zwykły sklep i to nie tylko z gbl - także coś tutaj mi nie pasuje.
  • 934 / 11 / 0
WawaEndrju pisze:

Nie, bo prawo nie działa wstecz. Więc powyższy argument upada. Jeśli potrzebują takich oświadczeń, to tylko po to, żeby mieć krytą dupę, w razie gdyby ktoś rozprowadzał to jako narkotyk.
Pisząc "narkotyk" rozumiem że chodzi Ci o środek zastępczy w myśl owej ustawy? Jak zamykano sklepy z dopalaczami zatrzymano w pewnej firmie beczkę czy dwie gbl i z tego co wiem był to jedyny produkt który im zwrócono. Albo gbl nie podchodzi pod tą ustawę bo np jego obrót jest regulowany odrębnymi przepisami i nie można go uznaćwtedy za taki środek, albo traktuje się go jak typowy rozpuszczalnik czy klej, nikt nie oskarży ich sprzedawców o umyślny handel nimi jako narkotykami, mimo że wiedzą że niektórzy kupują to w tym ceku oświadczeń podpisywać nie muszęjak idę po rozpuszczalnik :-P
. Policja też raczej nie będzie zabezpieczała i przesyłała do sanepidu rozpuszczalnika, kleju czy środka do czyszczenia felg. Swego czasu podczas przeszukania mieszkania znaleziono u mnie kilkadzxiesiąt różnych substancji legal i nielegal w tym jakies 6 butelek róznej pojemności z gbl oraz ghb w prochu. Kiedy dostałem wyniki badań ghb oczywiście tam było podobnie jak wszystko inne, ale nic o gbl i albo nawet nie został wysłany do analizy w co szczerze wątpię, albo potraktowany został przez biegłych jako substancja nie służąca odurzeniu, jak zatrzymany razem np spirytus, glikol, tester ez i kilka odczynników chemicznych a których też nie występują w wynikach badań. Za to przy każdej legalnej substancji mimo że pierwszy raz o niej słyszeli i jej istnieiu robiono dopisek, że jest niekontrolowana ustawą ale spełnia kryteria środka zastępczego, w sumie nie wiem po cholerę to pisali skoro uznawanie czegoś za środek zastępczy leży w gestii sanepidu.

Znam przypadek również tylko jeszcze sprzed wprowadzenia ustawy kiedy do sprzedawcy gbl wpadli nad ranem policjanci w kominiarkach i zrobili burdel w domu, po sprawdzeniu w firmie że wszystko jest legalne sprawa się zakończyła. Tu jednak pewnie powodem były albo liczne odwiedziny rosjan, litwinów po kanistry z gbl, a nie wyglądali raczej na takich co myją felgi w swoich wielkich autach lub przesyłane naszym władzom co raz przez usa informacje o zatrzymaniu paczki tej firmy a która posiadała nielegalną zawartość.

Tak czy owak moim zdaniem policja i nasze władze mają gdzieś gbl raczej. Nie wiedzą jak porządnie wziąć się za typowe "dopalacze" a co mówić o produkcie będącym normalnie w handlu od lat i używanym w dziesiątakach firm? Chyba jednym z nielicznych państw w eu które coś zrobiło w kierunku ograniczenia handlu tą substancją to uk, ale i tak idąc na rękę przemysłowi umożliwiono praktycznie bezproblemowy handel gbl. Myślę że dzieci mogąspw
  • 1009 / 41 / 0
To może ja rozwiążę spór.
GBL od producenta do się kupić tylko i wyłącznie na firmę wypisując odpowiednie oświadczenie co to przeznaczenia.
Oni weryfikują zarówno firmę jak i oświadczenie.
Można spotkać się z odmową.
Oświadczenie jest KONIECZNE! ze względu na to że substancja jest klasyfikowana jako prekursor narkotykowy.
W polsce natomiast sklepy sprzedające GBL osobom prywatnym/ilości detaliczne robiąc to beż oświadczenia klienta robią to niezgodnie z tym co obiecali producentowi co również może spotkać się z odmową przy kolejnym zamówieniu.
Tak więc jeśli sklep nie wymaga oświadczenia - najczęściej oznacza to GBL z chin, choć oświadczenie może być w tym przypadku dobrą przykrywką pod handel z niby wiarygodnej firmy.
Tak czy siak, ja prowadząc legalny handel GBL nie odważyłbym się sprzedać go bez oświadczenia, a tym bardziej osobom niepełnoletnim.
Wiadomo w jakim kraju żyjemy.
Jeszcze jakieś pytania?
Wszystkie moje posty to zwykła fikcja literacka i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością!
  • 54 / / 0
Czy możliwe jest w przyszłości to, że zakup GBL przez zwykłego "Kowalskiego" stanie się niemożliwy ? Czy istnieją do tego jakieś przesłanki ?
  • 4 / / 0
A to nie jest tak, że większość firm/producentów jeszcze do nie dawna nie wymagała żadnych oświadczeń? Jeżeli się mylę, to mnie poprawcie, jeżeli zaś nie, to myślę, że jest to jedna z przesłanek do takiej zmiany - niestety.
  • 1009 / 41 / 0
O ile zwykly kowalski ma ukończone 18 lat, wypisze oświadczenie i nie narobi przypału vendorowi, który może się za to "obrazić" - nie żadnych przesłanek by w jakiś nowy sposób ograniczyć mu zakup.
Policja po ewentualnym "przypale" kowlskiego zazwyczaj rekwiruje GBL i przeszukuje jego DOM/samochód w celu poszukiwania innego punktu zaczepnego(ale nie musi, to już zależy od skali przypału). Sprawy giebla poza ewentualną rekwiracją zostawiają w spokoju(choć może zgłaszają do sanepidu jeśli dojrzą się jakichś nieścisłości w oznaczeniu/sprzedaży towaru - tego nie wiem)
Wszystkie moje posty to zwykła fikcja literacka i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością!
  • 545 / 6 / 0
SpalamTo pisze:
Oświadczenie jest KONIECZNE! ze względu na to że substancja jest klasyfikowana jako prekursor narkotykowy.
Mamy chyba pewną nieścisłość... Sklasyfikowana gdzie? Przez kogo? Nie ma jej na liście prekursorów narkotykowych obowiązującej na terenie RP i UE. Pełna lista aktualnych prekursorów wraz ze wzorem deklaracji klienta znajduje się tutaj: http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 420:PL:PDF

Podkreślam: „substancja sklasyfikowana” oznacza każdą substancję wymienioną w załączniku I (art. 2). Deklaracja klienta wymagana jest dla substancji wymienionych kategoriach 1 i 2 załącznika I (art. 4). Wymóg deklaracji przy zakupie GBL to dobra wola i odpowiedzialność producentów - GBL może być co najwyżej "substancją niesklasyfikowaną" (art. 2) a takie objęte są dobrowolnym monitoringiem: "Wytyczne (...) regularnie uaktualnianą listę substancji niesklasyfikowanych celem umożliwienia przemysłowi monitorowania, na zasadzie dobrowolności, handlu takimi substancjami" (art. 9 pkt 2).

EDIT: reszta idzie na priv.
Ostatnio zmieniony 16 czerwca 2013 przez euzebiusz, łącznie zmieniany 4 razy.
ODPOWIEDZ
Posty: 66 • Strona 3 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.