Pamiętaj jak nie piłem, nie paliłem przez 3 lata.. chodziłem na mityngi AA oraz AN, byłem w służbach wspólnoty AA i AN, jeździłem po więzieniach, rozmawiałem z osadzonymi którzy właśnie przez narkotyki i alkohol tam trafili narobili głupot niektórzy za głowę siedzieli i mówili że na czysto byli normalnymi ludźmi a po używkach zamieniali się w bestie, nie panowali nad sobą, jeden błąd, jeden wybuch emocji i 25 lat albo dożywocie. Ja oraz kilku znajomych byliśmy często zapraszani na rozmowy z więźniami, mieliśmy tam wykłady, tzn dzieliliśmy się z nimi swoimi doświadczeniami i mówiliśmy co zrobiliśmy aby nie pić, nie ćpać.
Niestety po tych 3 latach zapomniałem kim jestem i jakie mam uzależnienia i wróciłem do nałogów. Myślałem że pozjadałem wszystkie rozumy i że sobie sam poradzę, przecież taka duża wiedza o uzależnieniach, spoooro przeczytanych książek, mnóstwo godzin spędzonych na mityngach. Bzdura. Sam sobie nigdy nie poradzę, mogę tylko oszukiwać siebie i innych i próbować kontrolować swoje nałogi.. a kontrolowanie na dłuższą mete dla mnie nie istnieje dobrze o tym wiem bo wielokrotnie sprawdzałem i zawsze kończyłem z palcem w dupie. Jestem alkoholikiem oraz narkomanem i będę nim do końca życia, niema się co oszukiwać.
Czysty od 11 dni. Niedługo zaczynam terapię :)
Pozdrawiam
18 września 2020DocDebbie pisze: Zaczne od tego że mam jakas czastke siebie ktora lubi gdy niszcze sobie zycie/siebie, moze to dziwnie brzmiec bo czemu niszczenie sobie zycia moze sprawiac komus przyjemnosc no ale no...
Ogólnie to co pisałaś o tej skalie 1-10, chlebie i tabliczce czekolady w skali 100.
Ja uważam że trzeźwe życie bez narkotyków po dłuższym odstawieniu daje właśnie to zaskakujące poczucie wyjścia na skalę wyżej.
Ale jest jedno ale, trzeba mieć dobre zasoby, społeczne finansowe i zdrowotne, do tego siła rywalizacja i budowanie własnej wartości w oczach innych, poznawanie miłości itp
Jak coś się pierdoli to od razu uruchamia się autodestrukcja. Więc rzucenie narkotyków to nie jest hop siup.
Samo wyjście z ciągu bywa czasem trudne, ktoś fajnie napisał dawno na forum, że detox to nie jest zwykła grypka, skręt czy inne objawy odstawienia sprawiające że człowiek tylko skupia się na ćpaniu dla przyjemności. Za każdym tym złym syfem kryje się mocno spersonalizowany gnój którego nie da się wyrazić w żaden sposób. I to wychodzi w momencie podjęcia decyzji życia na trzeźwo i trwa długo..
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
A teraz trzeba się mierzyć z tymi wszystkimi problemami na trzeźwo.
Mimo, że niedługo mija pół roku detoxu to skutki myślę będę odczuwać jeszcze długo. Na szczęście zdrowie nie ucierpialo po kilkunastu latach ćpania, zrobiłam wszystkie możliwe badania i jest okej. Jedynie z głową jest większy problem... ;)
A pomyśleć, że w wieku 15 lat zaczęłam obserwować hyperreal głodna wiedzy na temat ecstasy i wracam tu po 15 latach z nieco innym problemem... ;)
A może nie?
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
29 września 2020pomasujplecki pisze: Jesteście tacy sami jak ja
A życie na trzeźwo to już chyba nie w tym życiu. W następnym wcieleniu będę abstynentem, lekkoatletą i będę trenować całe życie, żeby zdobyć złoty medal na igrzyskach olimpijskich. Albo żuczkiem gnojarzem i będę sobie kulał cały dzień.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.