...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 195 z 262
  • 1223 / 477 / 0
Apropo postu wyżej co myślicie o odwyku przymusowym,takim z nakazu sądowego? czy to ma jakikolwiek sens,czy kiedyś wyleczono tak jakiegoś cpuna czy chlejusa?
  • 35 / 1 / 0
Życie na trzeźwo jest słabe.Człowiek naprawdę potrzebuje używek tylko pisze tutaj o 1-2 razach w tygodniu a nie całym życiu w ciągach.Uprawiam regularnie sport (każdemu polecam) bez tego nie potrafiłbym żyć.Mam w chuj znajomych,przyjaciół,dobrą pracę.Ale używki są potrzebne ludziom chociażby taki alkohol.Człowiek musi raz w tygodniu,2 razy najebać się,naćpać bo inaczej pierdolca dostanie.No ludzie całe życie na trzeźwo? Po co skoro żyje się tylko raz.Chyba po to są używki żeby z nich korzystać ale tak jak napisałem w sposób normalny.Przerabiałem momenty na trzeźwo 3 miesiące,6 miesięcy.Człowiek czuje się fajnie ale brakuje tego czegoś.Owszem gdy ćpamy w ciągu i podejmujemy decyzję o trzeźwości jest super,euforia ale tylko przez miesiąc bo to wchodzi w codzienność.Ale gdy człowiek z tej trzeźwości zrezygnuje na 1,2 razy w tygodniu to jest takie WOW coś nowego w końcu.
Napisałem to z własnego doświadczenia ale jeżeli już ktoś naprawdę chcę przestać cokolwiek brać.To tylko i wyłącznie ENDORFINY ze sportu pomogą na głód każdego ćpuna.
Bez tego ani rusz.No nie napiszcie mi czy martwy ciąg nie robi wam banana niesamowitego na twarzy i wysyp tych endorfin w sekundę.
Martwi mnie to tak młodzież w tych czasach marnuje się siedząć przed kompem,telewizorem i potem jest ale dlaczego ja się tak chujowo czuję?
Ruch zastąpi prawie każdy lek podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu.
Tylko najważniejszy jest 1 krok w tym celu gwarantuję wam że po miesiącu takich ćwiczeń nie będziecie bez tego potrafili żyć.
Uwaga! Użytkownik Urkaz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 641 / 97 / 0
Do trzeźwości i zaszycia się trzeba dorosnąć. Bo zaszycie się to przyznanie sobie iż samemu sobie już się nie ufa. Trzeba sobie uzmysłowić iż jest się alkoholikiem, nie wierzy już sobie i swoim postanowieniom i potrzebuje "stróża".
  • 142 / 27 / 0
Nigdy nie pojmę magii alkoholu, zawsze po nim choruje , nie mogę patrzeć na drugi dzień, nawet na półce....
Niestety wielu bliskich mi, dobrych ludzi zabrał ..... dlaczego tak niewielu wychodzi z tego bagna skoro to popularne , wszędzie dostępne piwko , wódeczka ?

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. Nepenthee
  • 87 / 19 / 0
30 kwietnia 2020igla83 pisze:
Apropo postu wyżej co myślicie o odwyku przymusowym,takim z nakazu sądowego? czy to ma jakikolwiek sens,czy kiedyś wyleczono tak jakiegoś cpuna czy chlejusa?
Przymusowy - nie, chyba że chcesz wyjść jeszcze lepszym ćpunem, o większych kontaktach. Odwyk ma sens jedynie w pierwszej fazie i to tylko gdy trafisz na ludzi którzy podobnie jak ty chcą z tego wyjść, a nie odbyć karę pod postacią odwyku narzuconego przez sąd.
Uwaga! Użytkownik Qac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 641 / 97 / 0
05 maja 2020posluchajmnie pisze:
Nigdy nie pojmę magii alkoholu, zawsze po nim choruje , nie mogę patrzeć na drugi dzień, nawet na półce....
A ja nigdy po czystym alkoholu nie choruję, po Tequili, Whisky czy Żubrówce tak, mam kaca, ale po czystej nigdy nie miałem kaca.
  • 72 / 32 / 0
30 kwietnia 2020Urkaz pisze:
Życie na trzeźwo jest słabe.Człowiek naprawdę potrzebuje używek tylko pisze tutaj o 1-2 razach w tygodniu a nie całym życiu w ciągach.Uprawiam regularnie sport (każdemu polecam) bez tego nie potrafiłbym żyć.Mam w chuj znajomych,przyjaciół,dobrą pracę.Ale używki są potrzebne ludziom chociażby taki alkohol.Człowiek musi raz w tygodniu,2 razy najebać się,naćpać bo inaczej pierdolca dostanie.No ludzie całe życie na trzeźwo? Po co skoro żyje się tylko raz.Chyba po to są używki żeby z nich korzystać ale tak jak napisałem w sposób normalny.Przerabiałem momenty na trzeźwo 3 miesiące,6 miesięcy.Człowiek czuje się fajnie ale brakuje tego czegoś.Owszem gdy ćpamy w ciągu i podejmujemy decyzję o trzeźwości jest super,euforia ale tylko przez miesiąc bo to wchodzi w codzienność.Ale gdy człowiek z tej trzeźwości zrezygnuje na 1,2 razy w tygodniu to jest takie WOW coś nowego w końcu.
Napisałem to z własnego doświadczenia ale jeżeli już ktoś naprawdę chcę przestać cokolwiek brać.To tylko i wyłącznie ENDORFINY ze sportu pomogą na głód każdego ćpuna.
Bez tego ani rusz.No nie napiszcie mi czy martwy ciąg nie robi wam banana niesamowitego na twarzy i wysyp tych endorfin w sekundę.
Martwi mnie to tak młodzież w tych czasach marnuje się siedząć przed kompem,telewizorem i potem jest ale dlaczego ja się tak chujowo czuję?
Ruch zastąpi prawie każdy lek podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu.
Tylko najważniejszy jest 1 krok w tym celu gwarantuję wam że po miesiącu takich ćwiczeń nie będziecie bez tego potrafili żyć.


Są ludzie którzy nie potrafią osiągnąć tego złotego środka i czasem jeden raz na miesiąc, wystarczy żeby skończyć w tygodniowym ciągu, albo w szpitalu. Piękna pro-ćpuńska idea ale kompletnie nie biorąca pod uwagę mieszczącej siły uzależnienia. Czyli robienia już czegoś wbrew sobie i przeciw sobie. Mimo sportu i próby naturalnego wyprodukowania endorfiny, czy dopaminy, i tak będzie się myślało o dragach. Na tym polega ich niszczycielska siła.
  • 35 / 1 / 0
@PsychoDreams
Zgadzam się z tobą w 100% kolego.Tylko lepiej ćwiczyć i chociaż żyć o wiele dłużej ćpając (sport to lek na wszystko który bardzoo bardzoo wydłuża życie) chociażby odstawiasz coś na gaba alko,benzo tętno wali ci 120-130 ale nie jebniesz bo twój organizm skoro wytrzymywał 200 tętna to i wytrzyma tyle na odstawce.Czy robić inne rzeczy praktycznie wszystko daje ci dopamine,endorfiny nawet oglądając głupią trylogię władcy pierścieni.
Ehh gdybyście tylko wy ćpuny zrozumieli że sport to jest lekarstwo na wszystko.
Uwaga! Użytkownik Urkaz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1223 / 477 / 0
@Urkaz zrozum że nie ma czegoś takiego jak ,,lekarstwo na wszystko,,
  • 35 / 1 / 0
@igla83
Ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu
Nikt z was tego nie zrozumie dopóki nie wsiąknię się w to w 100%
Leku na dragi,przymus,alko nie zastąpi ale zabije GŁÓD KAŻDEGO ĆPUNA ENDORFINAMI.
Które są spragnione tego.Ale co zrobić jak dupska się nie chce ruszyć poćwiczyć 2 godziny,odreagować stres,zrobić cardio-interwały.
To jest naturalny lek na WSZYSTKO szczególnie na głód narkotykowy.A to czy weźmiesz czy nie zależy już od ciebie.
Uwaga! Użytkownik Urkaz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 195 z 262
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.