16 marca 2019TheLight pisze: nie ma przeciwwskazań żeby czytać biblię na spotkaniach (choć nie wiem po co...)
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
16 marca 2019zaqzax pisze: A czy uważacie że każdy może zyskać na przerabianiu programu 12 kroków ze sponsorami ?
I mimo że ruch NA i meetingi mnie osobiście zawsze odrzucały, to nie da się ukryc, że to ich hasło "To działa" może być prawdziwe, jesli ktoś włoży dużo wysiłku w pisanie programu i pracę nad sobą. Na pewno nie można do tego podchodzić na zasadzie "w rok pyknę wszystkie 12 kroków", odhaczę i jestem uzdrowiony, bo ludzie, którzy podchodzą do tego poważnie, robią to powoli, metodycznie i w sumie do końca życia.
Ogólnie spójność życia jest kluczem, a program 12 kroków zajmuje się całym życiem całościowo. Dlatego ma sens się powieść. Tak mi się wydaje.
Skoro jest na całe życie to trochę temu przeczy, tak jakby to uzdrowienie było rzeczą nieosiągalną. Chodzi mi o pewien pułap komfortu życia.
Moim zdaniem jest pewien procent osób którym może ten program pomóc, ale jest jeszcze większy procent którym to za chuj nie pomoże, choćby przerabiali program z różnymi sponsorami i dali z siebie tyle ile byli w stanie. Pachnie trochę syzyfową robotą.
16 marca 2019zaqzax pisze: Ale proces naprawy musi się gdzieś kończyć, chodzi mi o osiągnięcie pewnego efektu.
Skoro jest na całe życie to trochę temu przeczy, tak jakby to uzdrowienie było rzeczą nieosiągalną. Chodzi mi o pewien pułap komfortu życia.
To tak jak z siłką - przestaniesz pompować, to po jakims czasie sflaczejesz :)
16 marca 2019mj2086 pisze: @spider321
no dla mnie jako ateisty Siła Wyższa to po prostu taki użyteczny, ale abstrakcyjny koncept, że świat jest wielki, a ja malutki i na większość spraw nie mam wpływu, dlatego nie warto poświęcać energii, która może zmienić sie w negatywne emocje w starciu z różnymi przeciwnościami losu, tylko je akceptować (i nie chodzi o tzw. bezmyślne nastawianie drugiego policzka, ale konstruktywną analizę sytuacji i skoncentrowanie się na rzeczach, na które ma się wpływ).
Juz taki z dupy przykład - biegam regularnie po 10 i więcej kilometrów, a akurat marzec to chyba najgorszy miesiąc pod tym względem, bo pogoda potrafi przetrzepać dupę. I czasem mam ochotę się wydrzeć i przeklnąć, gdy mnie złapie ulewa na nieosłoniętym terenie, ale później sobie przypominam, że to nie "złoścliwy wiatr i deszcz" tylko przecież rezultat mojej decyzji. I wtedy zamiast tracić siły na niekonstruktywną złość przekierowuję mysli i staram się cieszyć z tego jak mi strugi deszczu rześko napierdalają po pysku :)
ja jak mam nerwy, mam na myśli takiego konkret nerwa- że nachodzi mnie myśl- leć po 0.5 i 2 piwka, zalej pałe-wyłączysz się na moment, to biorę rowerek żeby pojeździć po okolicy-parcie na %%% i inne używki wtedy przechodzi, na ograniczenie nałogów/wyjście z nich/kontakt z naturą; przyrodą jest bardzo wskazany, w sumie kontakt z przyrodą jest wskazany dla każdego człowieka
UJebany pisze:Ludu...Powiedzcie mi jak mam żyć na trzeźwo jak w domu wieczne kłótnie, sprzeczki i inne nie ciekawe sprawy o których nie chce opowiadać na w ogólnym temacie.No kurwa jak ?!
Gdybym ja po terapii wróciła do domu rodzinnego, to bym pewnie zaczeła pić.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.