...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 120 z 262
  • 1545 / 1581 / 0
zycie na trzezwo...da sie. jestem tego zywym przykladem. nie mowie, ze to latwe, ale jest wykonalne.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1893 / 174 / 0
@Czarli_Hustle, pamiętam jak pisaliśmy ;)

Z jednej strony wydajesz się ogarnięty, a z drugiej całkowicie zgubiony. Ostatnio szczerze mówiąc miałem dość tego naćpanego bełkotu, bez urazy. Jakiś taki pewniejszy byłeś, niż teraz. To teraz kto komu rady będzie dawać jak żyć? ;)

Narkomanem jest się całe życie. W sumie mogę pisać tu wiele mądrości. Ale z tego co czytałem jak pisałeś, to naprawdę potrzebujesz pomocy. I nie piszę tego jakoś ofensywnie. Chciałbym Ci pomóc, ale nie mam jak. Mogę dać kilka porad, ale co z tego, jak to tylko puste słowa będą.

Jedyne co zaobserwowałem to jak dla mnie powinieneś zmienić sposób myślenia. Wyznaczać sobie nowe, inne cele. Czarli, odpuść czasem. Nie musisz żyć na 100%. Nie goń za nie wiadomo czym. Ciesz się tym, co masz. Walcz z tym, z czym uważasz, że musisz wygrać.
Take DXM and Be Happy
  • 2828 / 483 / 0
To jest ten sam czarli co rok temu dostawał ataków psychozy, z nożem chodził i odgrażał się administracji [H]? :retarded:
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1893 / 174 / 0
@pomasujplecki, a Ty miałeś nie wracać i być trzeźwy :(
Take DXM and Be Happy
  • 288 / 142 / 0
Życie na trzeźwo? Pierdole jak psów
Wciągam se kreskę a zwija z pięciu stów

Ja sobie nie umiem wyobrazić, że miałbym zacząć żyć na trzeźwo, bez używek.
Kurwa, jak o tym pomyślę, to dziwnie się aż czuje bo to jest już częścią mnie, weszło mi w krew i od 13 roku życia, już 7 lat tak żyję i dla mnie to jest normalne życie, nie trzeźwość.
Masakra, zacząć żyć bez tego i funkcjonować nie będąc sobą tylko jakimś innym człowiekiem, zmienić znajomych, zadawać się z tymi trzeźwymi pedałami i sztywniakami co kurwa nie da się z nimi gadać tfu.
Miesięczny pobyt w Nowym Dworku tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że trzeźwość nie jest dla mnie, to jest moja trzeźwość. Kiedyś matka mówiła, że się ucieszy jak zacznę normalnie żyć, ale kurwa dla mnie to co robię i jak żyję jest normalnością.
Na początku byłem załamany faktem, że oo jestem wjebany, ooo życie sobie zjebałem, ale to było błędne myślenie, pogodziłem się z tym, zaakceptowałem nie ubolewam już nad tym i odkąd to zrobiłem mój stan psychiczny się poprawił i ogólnie jest gitara.
Żyje sobie normalnie, czasami coś przyjebie już nie w ciągu jak kiedyś tylko raz, dwa razy w tygodniu na weekend jakąś fetę i chuj życie się toczy dalej a ja będę do końca życia ćpał.



W skrócie: Przyzwyczaiłem się i zaakceptowałem "życie ćpunskie" Mam się świetnie, żyje mi się dobrze czuję się normalnie i jeszcze mogę przyjebać nosa, którego tak lubię, żyć nie umierać. Jebać trzeźwe życie, po chuju to jest, DOM praca śmierć i chuj z tego wszystkiego.
I tak zdechniemy wszyscy więc wolę się zresetować naćpać 2 razy w tygodniu i chuj, jebać schematyczne trzeźwe życie tfu

Drzewo se zasadźcie kurwa pierdolca bym dostał
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 444 / 30 / 0
Życie na trzezwo?

Pytanie wydawałoby się retoryczne ale nie dla wszystkich.
Po 5 latach brania i prawie 8- miesię znym detoksie ( brania klonazepamu), uważam, że warto.
Warto mimo ogromnych objawow odstawiennych, straconych wakacji ( detoks w 4 pustych ścianach, drgawki, potężne zawroty głowy, zaburzenia rownowagi) ale warto odzyskać swoje życie i człowieczeństwo.
Wszystko dochodzi w zupełnie innym kolorycie.
Wszystkim tego życzę, choć łatwo nie jest...
Uwaga! Użytkownik Thomas12 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4603 / 2178 / 1
03 sierpnia 2018sfiksowany pisze:
Życie na trzeźwo? Pierdole jak psów
Wciągam se kreskę a zwija z pięciu stów ..................
Twoja normalność skończy się w ciągu 2-3 lat jak odjebiesz manianę (o która nie trudno z tego co opisujesz) i dostaniesz 6 - 8 lat. Obym się mylił, ale będzie to dla Ciebie zderzenie ze ścianą tak mocne, że któregoś dnia wyhuśtasz się na tygrysie. Zdrowia!
  • 48 / 5 / 0
Życie na trzeźwo w naszym kraju jest patologią (odstępstwem od normy).
Od tego zacznijmy.
Pierwsze alko piło się najdalej w gimbazie, nawet w podstawówce na jakiś wyjazdach.

Potem latami się praktykowało upijanie ze znajomymi przy różnych okazjach (np. 18-ki to sztos alkoholowy jakich mało).
Do tego papierosy- też w moim przypadku się przełożyły na substancje psychoaktywne. Kiedy w 2012 r rzuciłem pety (na stałe), musiałem pustkę czymś "uzupełnić"- zacząłem pić więcej alkoholu, w końcu po latach je odstawiłem, póki co nie piję w ogóle alkoholu od > miesiąca czasu.
Nie zamierzam tego zmieniać, jest to jeden z elementów mojej przemiany (projekt: ogarnianie się). Niestety nadal mi brakuje do życia w trzeźwości, krok po kroku idę w tym kierunku (dążę do nienadużywania niczego, plus do niestosowania alkoholu w pełnym zakresie- jedzie zbyt mocno po bebechach).

Codziennie sobie zapalę, czasami zarzucę benzo (klonazepam) - rekreacyjnie (nie na jakieś lęki, najczęściej "w nagrodę", na podbicie szczęścia i dla samego faktu, że klepie).
Do benzo mnie nie ciągnie, ale sam nie wiem co się stanie jak np. mj będzie poza moim zasięgiem z jakiś przyczyn. Co wtedy, czym wtedy to zastąpię? Oby nie z deszczu pod rynnę (jak wcześniej z papierosów na alkohol).

Ale powiem wam szczerze- od ucięcia łba codziennemu piciu po kilka piw, czuję się po jakieś 70% trzeźwiejszy niż wcześniej. To jest najgorsze gówno.
Uwaga! Użytkownik prz3gladark4 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 182 / 20 / 0
Życie na trzeźwo jest pięknie po prostu. A jak pięknie smakuje zioło, gdy zapalisz raz na miesiąc czy kilka miesięcy :)
  • 3196 / 496 / 1
czy wam życie na trzeźwo spierdala 3x szybciej? w sensie- czas szybciej ucieka?
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 120 z 262
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.