Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 135 • Strona 11 z 14
  • 1095 / 34 / 0
w3ird pisze:
Nie jestem histeryczką :-)
Więc określę ciebie inaczej - jesteś niezrównoważona emocjonalnie heh.

-------------
To ostatni post z serii "bzdety". Proszę Państwa wracamy do tematu! Jeśli pojawi się jeszcze jeden post NIE na temat, wpisy zostaną przeniesione do śmietnika, a Państwo dostaniecie ostrzeżenia. - pozdrawiam, v.
Ostatnio zmieniony 11 sierpnia 2013 przez NieZaczynaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 983 / 15 / 0
No to zaskocze tych którzy mnie pamiętali i tych nowych, których witam ;)
Żyję, wróciłem, na odwyku nie byłem, jedyne co odstawiłem to kodeinę w maju ubiegłego roku po 8 latach brania 2-3 razy w tygodniu.

Tramal biorę no, z 3 miesiące, zapisał go psychiatra, dawka 200mg, dwa kartony retardów 50mg i pudełko zwykłego "do brania wedle uznania".
Zapisał go bo na antydepresanty sie uodporniłem, poza tym nie ciągnie mnie do opiatów.

Były problemy z odlaniem sie na początku ale już jest ok, zdarzyło mi sie wziąć 700mg, chujowy stan, nie podobało mi sie.
250mg z rana polecam, bo skutecznie likwiduje doła, troche motywuje, a jak sie przegapi to też nic sie nie dzieje.
  • 149 / / 0
OK 3 miesiace "normalnie funkcjonowałem w spoleczeństwie codziennie biorąc tramal.

Moj dzień wygladał tak:pobudka 7 rano (czeka mnie 6 h pracy fizycznej od godz 8)malutkie sniadanko do tego 200-300 Tramalu zapite kawą (mocną),wyjscie do roboty) po drodze albo 2 mg klona albo 1,5 mg alpry zapite 100 wodki zakupionej w żabce i czas zacząc prace,Pod koniec roboty znow 200-300 Tramalu ta razą bez bezno....ewentualnie 2-4 browarki.

Tak to się toczyło...heeh

PS.Aha czasami jak była ochota (niedosyt to około 18 wyskok do pobliskiej apteki po 300-600 kody)
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2013 przez volkodav, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaczynając grę z OPIO,trzeba mieć na uwadze,że przeciwnik jest silniejszy od Nas i tylko najsprytniejsi....wygrają i to po ciężkiej walce!
  • 258 / 2 / 0
czytam sobie tak ten temat gdyż zauważyłem że od jakiegoś tygodnia faktycznie lecę sobie na 400/500mg czasem z klonem czasem bez. Pracuje po 10h dziennie i przyznam że faktycznie umila ten czas
z tramadolem zapoznałem się jakoś w połowie sierpnia tego roku i brałem go sporadycznie - czasami robiło się również "prezenty" w postaci 1g.
Zapasów zostało na może tydzień lub 2 zmniejszając dawki...
i teraz pytanko do was... mieliście taki moment kiedy zauważyliście że "tak szybko się z nim nie rozstaniecie" i kiedy on nastąpił?
You Are What You Use...!
Arylcyclohex = Two Steps From Hell
  • 1160 / 132 / 0
Ja tam od początku to wiedziałem. Próbowalem wielu dragów nigdy zadne tak naprawde mnie nie uzależniły, ot sporadycznie podczas okazji. trampek od razu mnie zafascynowal tym ,że mnie motywuje do wszystkiego i czuje sie po nim mega nieziemsko. Rok czasu leciałem na ciągu w pracy biorąc go. Uważaj kolego, bo skończy ci sie zapas a do pracy trzeba bedzie chodzić z mega katarem i zimnymi potami. Natomiast mnie ciekawi jak tam wasze organy po tych wszystkich zabawach. Ja przyznam szczerze, że odczuwam czasami problemy jelitowo/żołądkowo/watrobowo/nerkowe po tym wszystkim mimo ze badania mam wporządku.
  • 258 / 2 / 0
Ja szczególnie ostatnio jestem podatny na wszelkiego rodzaju przeziębienia itp.
Póki co nie rozkłada mnie na części pierwsze - ale leczę/kuruje się tym co mam pod ręką: kwasy acetylosalinowe/wapń/wit.c no i wit. T która zawsze pomaga najlepiej...
You Are What You Use...!
Arylcyclohex = Two Steps From Hell
  • 133 / / 0
Mój dzień zawsze zaczyna się podobnie:
1) Pobudka 8:00, chwilkę poleżeć, siku bo wczoraj nie mogłem (wiadomo ocb)
2) 8:02 - 1g lub 1,2g trampka, 4mg clona, propranolol 40mg, piracetam 2400mg,
3) Póki odczuwam głód, idę zrobić sobie chociaż skromne śniadanie, ale odżywcze np. szynka wędzona, pomidor, sałata...
4) Wchodzi tramal, a więc robi się ciepło i przytulnie, pojawia się lekki pisk w uszach no ale trudno, jest bardzo dobrze - to będzie na 100% udany dzień :)
5) Jadę autem na uczelnię, bez stresu, bezpiecznie, spokojnie, nic nie dzieje się z oczami.
6) Na uczelni do każdego podchodzę uśmiechnięty i pełen empatii. Mam jednak problem z wyraźnym mówieniem, tym bardziej z płynnym gadaniem tego "co ślina na język przyniesie", stąd ten piracetam, zawsze pomagał mi w takich sytuacjach.
5) 13:00, obiad lub kanapka, zależy czy w domu czy na uczelni. Jem 1/3 tego co naszykowałem. Bywa, że rosół zostaje na tydzień.
6) 13:10-16:00 - kawka, bo raz: po clonie robi się sennie, bo dwa: mam pierońskie chęci żeby coś się pouczyć, coś porobić umysłowego a nie opierdalać się na kwejku i innych gównach. Myśli mi się dobrze, pamiętam materiał, jest good. Nie zasypiam na wykładach, koncentracja maximum, nie ma rozjazdu oczu.
7) Powrót do domu, równie jak pkt. 5)
8) Pouczę się, nadrobię zaległości, pomogę kolegom/koleżankom nadrobić materiał, jestem spełniony.
9) Nagle wpadam w podróż w czasie i jest 23:00 - kiedy to minęło?! Szybki prysznic, ząbki, próba siku (zwykle nieudana), no i do łóżka z jakąś książką, coś informatycznego, matematycznego czy o samorozwoju.
10) Repeat, patrz pkt 1.
:)
  • 766 / 133 / 6
@Up
Od kiedy bierzesz? Jak długo trwa Twój ciąg? Ja próbowałem używać trampka jako "stymulanta i siły życiowej" na każdy dzień, ale niestety skutki uboczne, tj. wahania emocji, przysypianie, rozregulowany tryb dnia i nocy oraz luki w pamięci sprawiły, że już go nie jadam. Poza tym pojawiła się sytuacja, w której bez niego nic mi się nie chciało. Korzystam miast tego z naturalnego miksu ciekawych substancji :-)
Harm reduction i rozsądek sposobami na to, drogi użytkowniku substancji psychoaktywnych, byś cieszył się pełnią efektów swych specyfików przez całe życie.

ZERO TOLERANCJI DLA TOLERANCJI!
  • 133 / / 0
Przepraszam za taką przerwę, dużo nauki.
@Berig - w ogóle z Tramalem zacząłem 2 lata temu. Natomiast ten ciąg, w którym jestem po dzień dzisiejszy, trwa niecałe 2 miesiące.
Cel zażywania mamy identyczny, bo po Tramalu jestem tą osobą która gdzieś w głębi jest - rozmowna (nawet gadatliwa), uśmiechnięta i chętna do nauki. Tramal jest tym środkiem, który odblokowuje człowieka na działanie, na czerpanie większej radości z życia.
Zdaję sobie sprawę z mojego utopijnego obrazu Tramalu. Wiem jednak sam po sobie, że moje wewnętrzne blokady stają się coraz silniejsze i bardziej odporne na Tramal. Tolerancja na ten środek, niestety.
Będę próbował minimalizować dawki aż do przejścia na podtrzymujące (czyli rano 200mg). W ten sposób będzie mi łatwo odejść od Tramalu. Mam jeszcze ze szpitala lek, Convulex, lucifer_sam wspominał o nim - tak, mam paczkę bodajże 96 lub 100 kapsułek i stosuje się go zarówno przy padaczce, jak i stabilizowaniu nastroju.
Muszę to wszystko przemyśleć, polibuda zabiera mi tyle czasu...
  • 1160 / 132 / 0
Masz racje tramadol tak działa, jesli sie z niego korzysta okazjonalnie. Niestety trudno sobie go odmawiać jesli ma sie paczke w domu. Jedzie sie wtedy codziennie tak to już jest. Według mnie trzeba wyćpać go troche żeby to zrozumieć i nauczyć sie brać zycie jakim jest. Jednak ja uważam ze tramal jest super substancją, uspokaja mnie, moje nerwy, daje wewnętrzny spokój o który tak trudno. Wszystko byle z umiarem ;-)
ODPOWIEDZ
Posty: 135 • Strona 11 z 14
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.