Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 3 z 5
  • 9 / / 0
poniewaz sciany komorkowe grzybow zbudowane sa z chityny
Czy zatem przegryzienie grzybsonów czymś, co wspomogłoby rozpad chityny, będącej budulcem ścian komórkowych łysic pomogłoby w pozbyciu się dolegliwości żołądkowych? Na przykład, chitynaza - służy roślinom do ochrony przed infekcjami wirusów, bakterii i grzybów. Można znaleźć ją w pewnych egzotycznych owocach, m.in. w bananach, kiwi, mango, papajach i awokado.
  • 5299 / 103 / 0
Panie no bez jajców, bez cudowania, fajne to turbo jak na żołądku siedzi i chce wyjść. Mi tam się load grzybowy podoba, dreszczyk emocji i w ogóle. Cudowanie jak diabli. Dobrze zibony pozagryzać, kolą zapić i hej %-D
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 158 / 5 / 0
Wywar działa mocniej niż suszone grzyby zjedzone solo albo z kanapką?
  • 9 / / 0
pilleater pisze:
Mi tam się load grzybowy podoba, dreszczyk emocji i w ogóle
Może mam dość konserwatywne poglądy, ale wolę kiedy dreszczyk emocji budzą pozytywne efekty działania substancji, niż perspektywa dodania kilku kolorów do dywanu zanim jeszcze pojawią się OEVy - a może po prostu się dygam. Spróbuję wypróbować te banany, pomidory, czy inne owoce. Mam tylko nadzieję, że nie wzbudzą dodatkowych sensacji w połączeniu z zalegającymi w żołądku grzybsami.

Dołączam się do pytania o wywar - krąży na ten temat wiele opinii - m.in. to, że wchodzi szybciej, ale działa mocniej/krócej, inni mówią że jest odwrotnie, a jeszcze inni - że chodzi o możliwość zgrzybienia się bez potrzeby przeżuwania/przełykania oślizłych kapelutów.
  • 4022 / 356 / 949
1. Wchodzi szybciej - na pewno

2. Działa krócej - raczej

3. Czy mocniej - na pewno mocniej odczuwalne jest samo wejście
  • 39 / 2 / 0
Nigdy w sumie nie jadłem grzybów, zawsze stosuje tylko wywar, wchodzi bardzo szybko zazwyczaj pity jeszcze na ciepło i zazwyczaj odczuwam pierwsze efekty po 10-15 minutach.
Ciekawe to co piszesz że bardziej odczuwalne jest samo wejście, nie myślałem o tym pod wzgledem tego jak je spożywam, myślałem że mój organizm poprostu musi sie kapke pomeczyć, aczkolwiek jak o tym głębiej pomyśle to faktycznie może to być przyczyną takich mocnych nie zawsze przyjemnych wejść.
Czy trwa krócej ciężko mi powiedzieć, wydaje mi sie że zawsze trwa długo :]

Ostatnio z kobietą mogliśmy pogadać i spedzac w pełni wspólnie ten stan dopiero po dobrych 3 godzinach fazy, szybciej każdy miał swój świat, co jakis czas tylko ktoś pytał czy wszystko wporządku (potem oczywiście pare godzin śmiechu, żartów, rozkmin i upajania sie muzyką).
W zasadzie słowa wypowiedziane były totalnie bez sensu, wiedzieliśmy wszystko patrząc sobie w oczy, a słowa były takie jakby sztuczne, totalnie niepotrzebne, tak samo uważałem że ciało jest mi całkowicie zbędne, wręcz blokuje mnie przed pełnią tripu, czułem psychiczną blokadę przez ciało które miało jakieś tam dolegliwości.

Nie jadam grzybów, uważam że będą mnie jeszcze bardziej męczyć na żołądku, ale jak czytam forum to dochodzę do wniosku iż może jednak sie mylę ?
  • 398 / 28 / 0
Apolinary, a mógłbyś opisać jak robisz swój wywar krok po kroku i z ilu sztuk/gram suszonego grzybka? Szczerze to też z miłą chęcią pozbyłbym się tego uczucia na żołądku, no i wątroba powinna mieć lżej.
Przy wywarze trzeba użyć więcej grzyba niż przy zjadanych w całości?

Ogólnie przydałby się szczegółowy przepis. Rozumiem, że na koniec trzeba odcedzić grzyby i wypić sam wywar.
  • 744 / 28 / 0
Tutaj nie ma żadnej filozofii. Zalewasz suszone grzyby wodą w temp. 100-80 stopni. ilość według upodobań np. 30-50 sztuk. Przykrywasz kubek talerzykiem, czekasz aż ostygnie. Możesz też zalać je w słoiku, zakręcić słoik i tak przetransportować do miejsca docelowego. Po zalaniu, grzyby suszone z powrotem zwiększają swoją masę, wyglądaja jak swieże. Nigdy nie robie takich rzeczy, bo według mnie to marnowanie potencjału. Miałem tylko okazję pić z osobą, która należy do wrażliwych i właśnie w taki sposób tylko przyjmuje. Wypijasz sam płyn, a na dnie zostają grzyby, część osob je wywala, ale moim zdaniem lepiej też je zjeść. %-D

Możesz też np. przed zalaniem, zmielić już te określone sztuki, bez różnicy.

Możesz też zrobić taki inny eksperyment, do małej miseczki wrzucasz szuche. Wyciskasz sok z cytryny, tak aby były zalane. Zostawiasz na 20-40 minut, one ładnie wciągają sok i wypijasz i zjadasz. Trip może być bardziej kolorowy i delikatniejszy przy wejściu.
Spoiler:
Maybe the Chinese were using second class citizens as guinea pigs for the initial human trials of their new drugs.
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
  • 46 / 1 / 0
od kilku lat głowię się właśnie nad maksymalnym wykorzystaniem potencjału grzybów poprzez popijanie wywaru i chyba doszedłem do perfekcji w tym temacie.

wywarek robię następująco:
do gotującej się wody wrzucam grzybki ( ilość zależna od upodobań )
następnie gotuje je, mieszając co jakiś czas przez około 7-10 min
dodaję cukru, herbatki + soczek ( najlepiej zagęszczany z pomarańczy )
przez siteczko odcedzam wywar od grzybów przelewając go do słoika
następnie z grzybów które zostały robię wywar wtórny
akcje tę powtarzam około 3 razy

robiłem już na wszelkie możliwe sposoby i wydaje mnie się, że ten sposób jest najbardziej wydajny ( poza oczywiście zjedzeniem surowych kapeluszy )

smacznego :)
' not from UK '
  • 61 / / 0
Hej. Przeczytałem cały temat ale niestety niegdzie nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie 2 pytania, chociaż było blisko:)
Ja chciałbym wypić wywar przecedzony, czyli bez grzybków.
1. Czy do gotującej wody wrzucić grzybki w całości/pokrojone/średnio zmielone /zmielone w pył?
2. O ile % musiałbym więcej wrzucić suszonego do takiego wywaru aby dać taki sam efekt jak spożywany np. w formie zmielonych w jogurcie..
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 3 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.