Wylajtowany pisze:A nie pomyśleliście o kierowcach-listonoszach? Ja np kojarzę takiego, który lubił RC wpierdalać i inne takie i nie był też jakiś głupi aby nie skojarzyć co może być w nierejestrowanym liście, bez adresu zwrotnego itp. i takie listy sobie zwyczajnie podpierdalał i nie ważne czy list zostawał nadawany czy przychodził, on i tak woził busem na główną pocztę i wiedział co i jak. Wiedział, że nikt nie będzie się upominać o takie listy itp więc miał praktycznie bez przypału - do czasu aż się pewni ludzie o tym nie dowiedzieli, którzy akurat realizowali przesyłki na danej poczcie.
chujec123 pisze:Chodzi Ci o ludzi którzy pracują na poczcie i przewożą te listy między poszczególnymi punktami? W każdym bądź razie, wątpie że tylu różnych pracowników poczty, pracujących w kilku różnych stronach świata nagle naszło na ćpanie XDWylajtowany pisze:A nie pomyśleliście o kierowcach-listonoszach? Ja np kojarzę takiego, który lubił RC wpierdalać i inne takie i nie był też jakiś głupi aby nie skojarzyć co może być w nierejestrowanym liście, bez adresu zwrotnego itp. i takie listy sobie zwyczajnie podpierdalał i nie ważne czy list zostawał nadawany czy przychodził, on i tak woził busem na główną pocztę i wiedział co i jak. Wiedział, że nikt nie będzie się upominać o takie listy itp więc miał praktycznie bez przypału - do czasu aż się pewni ludzie o tym nie dowiedzieli, którzy akurat realizowali przesyłki na danej poczcie.
Sierpień pisze:Możliwe jeszcze, że została przechwycona przez UC, ale zamówienie było na tyle niewielkie, że nikomu nie chciało się do ciebie fatygować, albo dostaniesz list jako świadek za jakiś czas.
U mnie się pofatygowali po jednym gramie mefa. Wpadli o 6 rano z pieskiem. Facet ze mną rozmawiał jakbym przemycił kurna jakiś uran do kraju. Pytali czy coś zamawiałem, powiedziałem ze dawno temu tak, ale nie teraz, fatet próbował wymumusić na mnie abym wskazał gdzie trzymam narkotyki, powiedziałem że nic nie mam, proszę szukać. Nic nie znaleźli, spisali zeznania, sprawa zamknięta. Problem w tym, ze narobili kwasu, żona wkurzona, no i dziecku trzeba było wymyślić jakąs bajeczkę dlaczego panowie z pieskiem po domu chodzili.
chujec123 pisze:Możliwe że paka została przechwycona i nie poniosłem żadnych konsekwencji? Nie dotarł do mnie żaden list z uc, nie miałem żadnego wjazdu, a termin kiedy powinienem dostać pake już dawno minął. Czy poprostu vendor zrobił mnie w chuja/przesyłka zaginęła z winy poczty?
Tylko teraz mam spalony adres i się zastanawiam czy mogę cos jeszcze zamówić. Na pewno nic z zagranicy ale jak z pocztą polską? Nie mają tam czegos na wzór ''czarnej listy''? Chodzi o ty czy list na dany adres i nazwisko nie będzie dodatkowo kontrolowany przez odpowiednie służby. Co myslicie?
DecentBase911 pisze:U mnie wpadli z rana przeszukać chate po 4 miesiącach od wysyłki pechowego listu z hiszpanii... No ale nic nie znalezli więc sprawa zamknięta.
Tylko teraz mam spalony adres i się zastanawiam czy mogę cos jeszcze zamówić. Na pewno nic z zagranicy ale jak z pocztą polską? Nie mają tam czegos na wzór ''czarnej listy''? Chodzi o ty czy list na dany adres i nazwisko nie będzie dodatkowo kontrolowany przez odpowiednie służby. Co myslicie?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.