Tak tylko przypominam, że próby fałszowania dokumentacji medycznej - w tym zaświadczeń, mogą wypłynąć po latach w najmniej oczekiwanym momencie, a to jest dużo grubszy zarzut, niż choćby kupowanie na czarnym i posiadanie narko w domu...
z paragrafu na odsiadkę do lat ośmiu, to serio słaby interes i już na etapie pomysłu - wariactwo.

Jeśli mówisz o mnie to po po pierwsze: ja nie muszę nic fałszować bo A) serio jestem chory, tzn na depresję / stany lękowe, więc mam legitne papiery B) jak ktoś wie, co to podstawa "cyber higieny" czy szyfrowanie komputera, usuwanie metadanych z zdjęć itp to gówno ci zrobią (jak robisz to online). W Polsce nie masz obowiązku wydania kluczy kryptograficznych np. do VeraCrypt, FileVault2 (uwaga: nie odpalać backupu klucza w chmurze) czy BitLockera (wymaga jednak on szeregu zmian w ustawieniach, więc może być zgubne, ale jak ktoś lubi grać na PC to lepsze niż VeraCrypt). Warto dodać, że właściciele tego typu serwisów często zdają sobie sprawę z procederu, ale przymykają na to oko, bo "biznes is biznes". Nie jest wariactwem ten pomysł, o ile wiesz co robisz. Owszem, jest ryzyko, ale bardzo małe, jeśli robisz to na własną rękę, i jesteś "cyberludzikiem" :) Lekki offtop, ale zauważ że dzwonią do polityków i mówią im rzeczy typu "zdechniesz ty kurwo" (to cytat) np. do Borysa Budki, i ci ludzie dalej są bezkarni (siedzi niewinny ludzik). Koniec offtopu. Masz racje, to głupi pomysł, ale dla nowicjuszy ;p No i jest szereg innych sposobów, które nie wymagają zaświadczenia lub wymagają np. potwierdzenia recepty czy znajomości, nie chce się powtarzać, więc możesz przeczytać moje poprzednie posty.

Czy jakaś dobra dusza może mi podać na priv nazwy tych stron co na pewno oddają kasę ? Parę dni temu znów zostałam wydumana na kasę i uważam że niesprawiedliwie. Cóż, mam nadzieję że ta szmata Pani lekarz ułoży sobie życie za te parę dych. Wracając do tematu, proszę o stronki.

Nie mogę, przeszukałem niż 17 stron jeżeli chodzi o e-recke na benzo i albo nie robią zwrotów albo nie wystawiają na benzo, ktoś chociaż podpowie czy są jeszcze jakieś strony które wystawią bez dokumentacji? Może uda mi się znaleźć

Scalono — Catch

Coś znalazłem ale trzeba podrobić zaświadczenie :( za cholore nie umiem znaleźć wzoru ani nic co można przerobić, ktoś ma wiedzę czy zwykłe samo zrobione zaświadczenie łatwo łykną?

@KrakeenPL są strony co ci dają bez zaświadczenia i to np 2 paki klonów 2 mg i 2 x 300 mg Pregaby, ale trzeba dobrze zrozumieć mechanizm, socjotechnika i jak masz zaświadczenie to już wgl bajka (ale bez zaświadczenia, z paru kont znajomych - bez problemu, czy to zolpi pregaba alpra klon czy inne benzo apteczne). Więc tak, są, i to kilka przynajmniej, ale po co palić publicznie źródełka za darmo (pomyśl na to z tej strony). Co do zaświadczeń - zależy od strony, ale wypada znać RPW lekarza, pieczątkę, istniejącą klinikę / psychiatrę (poradnię itp) więc najlepiej bazować na prawdziwym zaświadczeniu, a potem je podrabiać wedle upodobania. A strony z pierwszych indexowanych w duckduckgo to wiadomo że ci nie dadzą benzo, no chyba że z zaświadczeniem ale to rzadkość. Wiedza to potęgi klucz :)

Piszę w sumie z pytaniem. Przejrzałem cały wątek i zauwazyłem, że coraz ciężej o wystawienie recepty. Interesuje mnie tramal/doreta z tym, że żadnej historii choroby czy podkładki na wypisanie nie ma. Karta leczenia pusta. Przy realizowaniu porady online na jednej ze stron w tamtym roku byłem proszony o wysłanie karty. Wtedy nie było to dla mnie, więc takowy dokument miałem. Nie chcę bez sensu próbować i wolałbym się upewnić jak to teraz wygląda. Jest szansa, że coś dostanę ze standardowym bólem kręgosłupa.

Siema ziomy mam pytanie , dziś odbierałem w aptece 3 paki alpry oraz 5 paczek salbutamolu i 1. Paczka nasenu babka na wstępie powiedziała ,że musi koniecznie to gdzieś zgłosić bo wydawana jest tak duża ilość leku ogl lol xd ja do niej ze recepta jest wystawiona legalnie przez lekarza ona ze tak ale ,że terez weszły jakieś nowe przepisy i przy telemedycynie musza to weryfikować , co o tym myślicie , jeszcze ja do niej myśli Pani ze robię coś niezgodne z prawem a ona do mnie myśle ,że oboje wiemy xd co o tym myślcie?

Nie wiem czy to nie bait, w każdym razie ja od początku zachowywałem się paranoicznie tzn. stosuję zasadę pewnie nie-autorską kryptonim "1": 1 recepta na 1 lek od 1 lekarza na 1 miesiąc w 1 aptece, i jak na razie 0 problemów. Obiło mi się coś o uszy w tym mało medialnym komunikacie ministerstwa że właśnie aptekarki mają zwracać uwagę na te benzodiazepiny i mogą dzwonić do lekarzy pytać o zasadność, przekazywać sprawy do nadzoru farmaceutycznego i inne rzeczy z kosmosu. Możliwe że jakaś część się do tego stosuje. Ktoś tam pisał że też mu niby zgłosili sprawę do nadzoru bo lekarz anulował recepty. Nie mam pojęcia co za to grozi prawnie. Ogólnie jak ktoś ma zaświadczenie od lekarza który go widział na oczy to brałbym nawet po 10 opakowań psychotropów i miał to w dupie, ale w innym wypadku zachowuję się przezornie ostrożnie.

Nie no jasna sprawa generalnie na jakiś czas kuracji lekarz może wystawić leki psychotropowe? Rozumiem jakbym naprawdę brał z 10 opakowań ale wiesz 3 paki Alproxu i jeden Nasen. Poza tym zawsze możesz mieć wytłumaczenie ,że przyjmiesz 1 mg 3 x dzinnie co sumarycznie daje miesiąc kuracji. Tylko nie chciałbym robić przypału lekarzowi i sobie. Czasami odbierałem po 8 opakowań różnych cukierków i nie było wgl żadnego problemu wiec stad moje zdziwienie. Po prostu będę na przyszłość omijał ta aptekę i tyle w temacie.

Trafiła się jakaś nadgorliwa służbistka, ale oprócz komunikatu dla lekarzy, miał być także monit dla farmaceutów i aptek... pewnie na to się nadziałeś. Pewnie jeszcze panikarka przed 40-tką?
Ani kierownictwo apteki, ani jej właściciele nie byliby zadowoleni z takiego potraktowania pacjenta, jeśli wiesz, co mam na myśli ;)

W kraju, w którym nie uczy się czytania ze zrozumieniem, tylko robi z ludzi roboty nie jest to nic dziwnego.
Podobnie nieprzyjemną sytuację miałem tylko raz, ale po wyjaśnieniu sytuacji okazało się, że obsługa apteki miała rację, a na e-recce były "kosmosy".