Ja ostatnimi czasy łykam lorafen jak cukierki. Dzisiaj weszło już 7,5mg i zaraz będzie dorzutka do 10mg i też mam problem, skąd wydzierać e recepty. Biorę leki od psychiatry i rodzinny też mi przepisuje, ale wiem że to się może w każdej chwili skończyć, bo następna wizyta u bałamuta dopiero w czerwcu, a mi została tylko jedna paczka lorafenu, więc będę musiał być ponad miesiąc bez żadnego benzo, a od czasu wybuchu pandemii tak się w to wtarabaniłem, że najmniejsza dawka jaką biorę to 2,5mg dziennie.

Scalono | 909

Aktualizacja. Przez halodoctor dostałem właśnie receptę na jedno opakowanie lorafenu, ale musiałem pokazać wydruk poprzedniej recepty od psychiatry z centrum zdrowia psychicznego, czyli generalnie benzo da się dostać, jak się je wcześniej brało, a jak się jest leczonym psychiatrycznie, to już bankowo wypiszą.

Nie mam IKP, ale mam druk zaświadczenia od psychiatry, że się leczę. Jeszcze jakieś recepty. Tylko zastanawia mnie czy sam ten druk ma jakąś wartość, czy potrzebna jest zawsze cała dokumentacja. Czy ktoś coś wie na ten temat

Swoją drogą jest to dla mnie dość ciekawe, że od momentu wybuchu pandemii minęło już kupę czasu, a na forum dzień w dzień wałkowany jest temat ogarniania recept. Ten post kieruję przede wszystkim do względnie nowych ludków na forum: ludzie, macie tu naprawdę ogromną skarbnicę wiedzy na ten temat, czytanie nie boli.

@Piken przejrzałem sobie Twoje posty na szybko. Prawić morałów Ci nie będę, ale Ty już dawno powinieneś iść na leczenie, chyba nie zdajesz sobie sprawy, w co i jak głęboko się wpierdoliłeś.

cut, handel - ss

Gdzie najłatwiej dostanę (najlepiej e-) receptę na metylofenitad.

Mam adhd i leki biorę w sumie już od pół roku, wellbox 150mg (codziennie) + concerta 18mg (w wybrane dni).

Problem jest w tym że leki te dostałem od znajomej po dwóch totalnie nietrafionych wizytach u psychiatry na nfz, o ile z dostaniem wellboxu problemu nie mam to concerty jest gorzej + w sumie to nie mam "oficjalnej diagnozy" bo żaden lekarz na którego trafiłem "nie zna się" na najczęściej występującej chorobie neurorozwojowej.

Udalo wam się kiedyś wykupić na farta recepte na benzo itp. wystawiona kilka miesięcy wcześniej? Mi się udało jedynie ze zle wypisaną dawka sumaryczna

UWAGA !!!


Każde kolejne pytanie z prośbą o kontakt pw w sprawie zakupu kodów będzie karane banem.

U internisty zamówiłem ARIPIPRAZOL 15mg po którym jeśli wyczuję moment na podwójny tabs czyli 30mg mam początek dnia na poziomie czysto nieprzymulenie psychoaktywny, i nawet powiedziałem o tym lekarce że tak czasami stosuję, a jeśli sytuacja jest uzasadniona przy własnym doborze leków można dostać skierowania na depoty iniekcyjne niby. Zadzwoniłem tam gdzie szły tramadole i benzo swego czasu, i dziwię się że miałem problemy tylko wewnętrznie swoje moralne jedynie po sugestywnych spojrzeniach załogi osiedlowej przychodni. Jak myślicie? czy po wyciągnięciu konsekwencji odnośnie wyłudzania leków wyolbrzymianymi argumentami, ale na własny użytek, przejdzie uzasadnienie że po prostu po omacku szukałem co miałem pod ręką żeby się uspokoić terapeutycznie? Dodam że nie jestem na etapie uzależnienia, poza lekami zasadniczymi, nie na własną prośbę mi ustalonymi. W moim mieście jest dostępna terapia metadonowa, tzn ja nie mam takiego etapu, ale chodzi o podejście do uzależnień służby zdrowia i reakcja schematyczna na takie przypadki. Nie wiem czy to dobry wątek ale wszystkie recepty wypisane zostały jawnie na moje nazwisko i są ogólnie w rejestrze i kartach chorego w przychodniach, ale komu się chce zbierać akta służące ukaraniu jednego niegroznego lekomana.

Da radę normalnie dostać zolpidem w receptomacie? Chyba nie ma statusu ćpuńskiego leku?

Może mieć, przynajmniej taką ma klasyfikacje z tego co pamiętam.

50 razy było wałkowane, czytaj regulaminy/opisy/zasady/faq stron tudzież lekarzy, nikt za ciebie szukać nie będzie