Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 4 z 4
  • 140 / 10 / 0
Ja po prostu upraszczam pewne rzeczy ponieważ nie mam wiedzy specjalistycznej tylko jak sam poszukiwałem wiedzy to przeczytałem chyba cały internet i wiele forum od deski do deski z niezliczonymi przypadkami chorobowymi różnych osób. To co piszę po prostu mam w głowie tylko nie pamiętam skąd. Wyobraź sobie, że przeczytałeś hypka od deski do deski, każdy wątek dosłownie. Ja tak miałem z wieloma forum, nawet trochę po angielsku. I piszę upraszczając bo jestem święcie przekonany, że mam rację.
W przypadku samej migreny coś powoduję to obkurczanie. Są momenty emisji i remisji. Coś je wywołuje. Czy wszędzie na świecie ludzie mają migrenę? Dzikusy w dżungli też na przykład? Albo Japończycy?

Po prostu zanim człowiek dojdzie do najbardziej logicznego i zarazem najprostszego wniosku musi trochę minąć.

Z życiowego doświadczenia wiem, że moja rada o wyeliminowaniu szkodliwego jedzenia z diety jest najtrudniejszą do przyjęcia dla chorej osoby. To jest trochę tak, jakby powiedzieć głęboko wierzącej osobie, że Boga nie ma. Nie będzie chciała z tobą rozmawiać, a może czasem nawet zareaguję agresją. Ludzie wolą wierzyć w gusła, chcą gotowych eliksirów. Stąd popularność znachorów polecających mega dawki witamin, ssanie olejów i inne pierdoły. Natomiast rada, żeby nie robić czegoś co człowiek robi w dzień w dzień, nie szkodzić sobie samemu, to jest to po prostu dla wielu ludzi nie do przyjęcia. Musi być biały kitel i magiczna pigułka.
A co najlepsze moja rada jest całkowicie nieszkodliwa. Znajdź alergen, wyeliminuj go z diety i zobacz reakcję organizmu. Przecież nikt cie do tego nie zmusza, możesz po 2 tygodniach wrócić do starych nawyków, nikt ci nie broni. Ale to tak na prawdę wymaga wysiłku od człowieka, a zażycie magicznej pigułki już nie.
  • 948 / 274 / 2
Oczywiście, że migrena występuje wszędzie, a wywołać może ją chociażby przez mocne światło słoneczne. Przeczytanie całego internetu na jakiś temat to przeczytanie również w 80% gówna, które w masie stron nie niesie żadnej pożytecznej wiedzy, a głównie dowody anegdotyczne. Tak samo przeczytanie hyperreala "od deski do deski" to wtłoczenie sobie do głowy całej masy nic nie wartego merytorycznie ścieku.

Nie mówię, że pozbycie się alergenów to zły pomysł, natomiast zwalanie wszystkiego na nie to jakieś nieporozumienie, tak jak większość stronek gabinetów dietetycznych, które zapewniają że wszystko da się wyleczyć dietą. Masz raka? Wystarczy że przyjdziesz do nas, zrobimy ci badanie wyrzucimy z diety to i tamto, a rak magicznie zginie, to przecież takie proste. Nie, to nie jest takie proste.

Co do frajerów łażących do lekarzy po tabletki na nadciśnienie, ale nie słuchających zaleceń lekarza na temat zmiany trybu życia i schudnięcia - taki mamy naród, że facet po zawodówce będzie wiedział wszystko lepiej od lekarza, a jak posłucha o tym, że ma schudnąć to prędzej tego lekarza zmieni, niż zastosuje się do poleceń.

właśnie przeczytałem na jednej z takich stron, że zmianą diety można wyleczyć cukrzycę typu pierwszego, no kurwa rzeczywiście... Tylko biorezonansu brakuje im w ofercie
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 140 / 10 / 0
@A-CoA Tylko to co piszę ja każdy chory z przewlekłymi i nieuleczalnymi chorobami może bardzo łatwo przetestować. Jak ktoś jest skąpy to może całkowicie za darmo zastosować dietę eliminacyjną i obserwować organizm. Ale przy dzisiejszych zarobkach wydanie 400 zł na pakiet 40 pokarmów czy 100 zł na sam gluten to są śmieszne pieniądze.
Tak, większość treści na wszelakich forach merytorycznie jest bez wartości. Natomiast co do anegdotycznych dowodów to wg mnie są one bezcenne, ponieważ one potem układają się w logiczną całość. Poznałem kilkaset historii przewlekle chorych osób szukających pomocy na forach m.in. dotyczących łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, celiakii, ibs(jelito wrażliwe), astmy, łysienia plackowatego, depresji, schizofrenii, autyzmu. Do tego fora o dietach, dieta optymalna, sfd(forum sportowe) i wiele innych. I to od deski do deski. Wiele historii chorób śledzone przez kilka lat.
I mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to co ja proponuję jest najprostszym i zaraz najskuteczniejszym rozwiązaniem skutkującym wyleczeniem się tych wielu chorych osób. Chciałem też nadmienić, że tu nie chodzi o typowy forumowy pojedynek "kto ma rację" i po to się tutaj tak produkuję. Ja po prostu wiem, że mam rację i spokojnie połowa z tych kilkuset przypadków, o których czytałem mogła by być szybko wyleczona. I wiem, też z doświadczenia życiowego, że większość ludzi jest "mało bystra" i nie chcą dać sobie pomóc.
Może jakaś zabłąkana duszyczka trafi na ten post, i skorzysta z mojej porady i dla niego będzie to pomocne.
  • 8638 / 1631 / 2
18 lipca 2018jupinek pisze:


Z życiowego doświadczenia wiem, że moja rada o wyeliminowaniu szkodliwego jedzenia z diety jest najtrudniejszą do przyjęcia dla chorej osoby. To jest trochę tak, jakby powiedzieć głęboko wierzącej osobie, że Boga nie ma. Nie będzie chciała z tobą rozmawiać, a może czasem nawet zareaguję agresją. Ludzie wolą wierzyć w gusła, chcą gotowych eliksirów. Stąd popularność znachorów polecających mega dawki witamin, ssanie olejów i inne pierdoły. Natomiast rada, żeby nie robić czegoś co człowiek robi w dzień w dzień, nie szkodzić sobie samemu, to jest to po prostu dla wielu ludzi nie do przyjęcia. Musi być biały kitel i magiczna pigułka.
A co najlepsze moja rada jest całkowicie nieszkodliwa. Znajdź alergen, wyeliminuj go z diety i zobacz reakcję organizmu. Przecież nikt cie do tego nie zmusza, możesz po 2 tygodniach wrócić do starych nawyków, nikt ci nie broni. Ale to tak na prawdę wymaga wysiłku od człowieka, a zażycie magicznej pigułki już nie.
To jest najprostsze- tylko 90proc chorych kmini na zasadzie- "panie od 50 lat jem chleb ze smalcem to mi nie szkodzi, lekarz dal super tabletki to one mi pomoga".

Btw- w momencie pojawienia sie problemu same zmiany w diecie sa tak samo skuteczne jak samo zajadanie sie pixami.

Tu chodzi o zmiane trybu zycia.
17 lipca 2018jupinek pisze:
17 lipca 2018A-CoA pisze:
Świetny post, tylko skąd geneza zapalenie żył przy migrenie?
Obkurczają ci się naczynia krwionośne w głowię. Stąd ten ból. Coś powoduję ich obkurczenie. Największym nietolerantem powodującym bóle głowy jest nabiał.
Co prosze? 8-(
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 948 / 274 / 2
18 lipca 2018jupinek pisze:
I mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to co ja proponuję jest najprostszym i zaraz najskuteczniejszym rozwiązaniem skutkującym wyleczeniem się tych wielu chorych osób. Chciałem też nadmienić, że tu nie chodzi o typowy forumowy pojedynek "kto ma rację" i po to się tutaj tak produkuję. Ja po prostu wiem, że mam rację i spokojnie połowa z tych kilkuset przypadków, o których czytałem mogła by być szybko wyleczona. I wiem, też z doświadczenia życiowego, że większość ludzi jest "mało bystra" i nie chcą dać sobie pomóc.
Może jakaś zabłąkana duszyczka trafi na ten post, i skorzysta z mojej porady i dla niego będzie to pomocne.
mało bystre to jest zakładanie że ma się rację opierając się na dowodach anegdotycznych a nie na porządnie przeprowadzonych badaniach klinicznych, polecam przeczytanie fizjologii konturka, a później patofizjologię, na początek może być thor, a później coś dokładniejszego, wtedy już nie będziesz tak donośnie głosił dobrej nowiny, zwalając wszystkie problemy świata na alergeny pokarmowe i wziewne, a poznasz konkretne mechanizmy, chociaż w niektórych przypadkach patogeneza nie jest dokładnie poznana i nie jest znany czynnik etiologiczny powodujący daną przypadłość. Niemniej wrzucanie wszystkiego do jednego worka i szukanie na siłę usprawiedliwienia swoich tez jest conajmniej naiwne, to tak jakbym siebie słyszał gdzieś na pierwszym roku studiów, teraz jedyne co mogę zrobić to złapać się za głowę i stwierdzić, że ja pierdole ale byłem głupi.

the more you know...

Poza tym, w jaki sposób jesteś w stanie stwierdzić czy to co czytasz jest poprawne merytorycznie, skoro sam przyznajesz, że nie masz odpowiedniego wykształcenia? Bo ktoś napisał, że łuszczyca mu się cofnęła? Wiele chorób autoimmunologicznych właśnie tak działa, są okresy poprawy, czasem trwające długi czas, a potem są nawroty, też miałem problemy z trawieniem, w moim przypadku nie trzeba było odstawiać żadnych pokarmów, a zmienić tryb życia i więcej ćwiczyć, mimo to czekam sobie na wizytę właśnie u alergologa bo zwyczajnie jestem ciekaw na co jestem uczulony.

Astmę aspirynową też zwalisz na nietolerancję aspiryny, a nie na zahamowanie aktywności COX z jednoczesnym zwiększeniem produkcji leukotrienów? Proszę cię...
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Widziałem już te diety oczyszczające umysł i ciało, no kurwa rewelacja "czuje się dobrze","ja wiem swoje", chuj ze tam nawet połowy witamin i makro nie było, chuj że tam aminokwasów nawet nie ma tyle co trzeba. Stwierdziłem że wyjebane mam niech sobie ludzie wpierdalają fasole z melonem a na obiad truskawki. Po pół roku obserwowania typa z tych jebanych zjebanych diet oczyszczających moge powiedzieć tylko rewelacja! Gościu jak ameba umysłowa jedwo mówi, blisko 30 stopni w cieniu a gościu marznie faktycznie może działa jak benzo ta dieta bo ziomek tak otępiały że na bank stresu już nie czuje, żeby kortyzol produkować też trzeba mieć działające narządy, jak gościowi się zęby obsuwały to mówił że przez to że źle się żywił wcześniej i pił alkohol. Jak ci blender i kilka jebanych owoców, no i oczywiście zielone gówno warte produkty z chlorofilem pomaga na lęk to ty musisz być kurewsko delikatny psychicznie. DO WSZYSTKICH POJEBÓW CO CZYTAJĄ GÓWNA I NIE MAJĄ MÓZGU, ŻEBY ZANALIZOWAĆ COKOLWIEK CO CZYTAJĄ !!! WPIERDALAJCIE SOBIE TE WASZE ZAJEBISTE DIETY ALE ZACHWALAJCIE JE LUDZIĄ DOPIERO JAK SIĘ JUŻ WYNISZCZYCIE I POKAŻECIE LUDZIOM JAK FUNKCJONUJECIE PRZEZ TYDZIEN!
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 4 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.