Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 3 z 4
  • 8676 / 1647 / 2
Jelita wplywaja na wszystkie przekazniki.
Zreszta wszystkie organy maja wplyw na kazdy hormon czy przekaznik.
A jak o serotoninie mowa to jednym z istotniejszych organow jest trzustka.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 9 / 7 / 0
W zielonych warzywach jest chlorofil :)
[/quote]
W jaki magiczny sposób chlorofil potrafi wyciągać toksyny z ciała, które są w tkankach? Ja też lubię czasem poczytać literaturę fantastyczną i wchodzę na poradnikzdrowie, raz nawet przeczytałem ukryte terapie zięby, niestety porównując to z wiedzą najnowszą medyczną, czy przeglądając randomizowane badania, albo metaanalizy okazuje się, że jednak nie. Za to te wszystkie książki o zdrowiu na początku mówią - rób sobie soczki, tylko po to żeby w następnym tomie napisać - soczki to za mało, kup nasz suplement, bo zbadaliśmy temat i okazało się, że musisz wprowadzić do organizmu 100l soczku, aby dostarczyć potrzebną ilość składnika X, który w naszym skoncentrowanym suplemencie za jedyne 99,99 jest w idealnych proporcjach.
A jak takie książki opierają się na badaniach naukowych, to warto sprawdzić jakie to badanie, zwykle okazuje się, że "medycyna potwierdziła" to nic innego jak "badanie zostało przeprowadzone na liniach komórkowych takich i takich, dodatek ekstraktu chloroformu spowodował istotne zmniejszenie ilości szkodliwych produktów przemiany materii w badanym roztworze" tylko co z tego, skoro w organizmie nic nie działa tak pięknie jak w szkle.

Serotonina w jelitach, a serotonina w ośrodkowym układzie nerwowym to dwie różne rzeczy. Tak jak serotonina odpowiada za dobre samopoczucie, tak samo może powodować lęki, agresję, problemy z uczeniem się, strach, czy uwolniona z komórek w przewodzie pokarmowym wymioty, a przy leczeniu SSRI jej zwiększenie może spowodować myśli samobójcze, z powodu zwiększenia napędu bez działania antydepresyjnego, więc powstrzymałbym się od takiego mówienia serotonina=szczęście.
[/quote]

Chlorofil powoduje zwiększenie tlenu w krwi a większy poziom dotlenienia komórek powoduje oczyszczanie z odkładanych w organizmie metali ciężkich itp.
Odnośnie niewystarczających składników w pożywieniu, zobacz jak działa rolnictwo, jak największa ilosc za jak najmniejsze pieniadze, i co taki rolnik bedzie sie przejmował czy jego owoce/warzywa są mniej wartościowe od innych? Z powietrza sobie taka roślinka wszystkiego nie weźmie :D
No tak ale jednak większa ilość jest w jelitach i nie zmienia to faktu ze to co jemy ma bardzo duzy wpływ, np. po takim tygodniowy leczeniu na antybiotykach flora w jelitach odnawia sie do nawet kilku miesiecy.
  • 9 / 7 / 0
Ogólnie po przypilnowaniu tego co jem widzę same plusy. Jak już czuje ze nadchodzą jakieś lęki itp. to o wiele łatwiej i szybko jest mi to opanować, właściwie od razu mogę umysłem odejść od tego stanu, a wcześniej trzymało mnie parę min.
  • 14 / 2 / 0
Ode mnie autor posta zasługuje na ogromny props. Sam byłem w takim stanie i wiem co to znaczy pierdolnik w mózgu którego nie sposób opanować, potwierdzam również wszystko na temat zdrowej diety. Tu nie chodzi o to że zaczynamy jeść zielone warzywka i owoce i nagle jesteśmy zdrowi NIE! Tu chodzi o to że przestajemy dostarczać organizmowi truciznę która znajduję się w jedzeniu jakie kupujemy w sklepach, nawet te "zdrowe" warzywa nie są w pełni zdrowe, ktoś pisał o pomidorach że maja dużo bodajże potasu? Czemu nikt nie pisze że zawierają aluminium które jest rakotwórcze? w każdym jedzeniu w tych czasach jest jakaś trucizna trzeba poprostu wybrać mniejsze zło i jakoś "przeżyć" ten syf. Potwierdzam również że dieta sokowa "pozbywa" się toksyn z organizmu JAK? Organizm stale wydala toksyny i gdy stosujemy dietę sokową organizm w dalszym ciągu je wydala ale nie przyjmuje ich w dużym stężeniu bo ich nie spożywamy w jebanym jedzeniu! Trochę się rozkręciłem ale wkurwia mnie jak ktoś pisze coś złego o dietach a nawet ich nie próbuje. Ludzie czy wy wiecie że jak macie nadwagę np 20kg nie trzeba nawet chodzić na siłownie żeby schudnąć? Sam jestem tego przykładem kiedyś ważyłem 90kg i w kilka miesięcy schudłem do 72kg TYLKO ograniczając jedzenie. Nie mówię już o korzyściach psychicznych jakie wymienił kolega wyżej więc proszę NIE WYPOWIADAĆ SIĘ NA TEMAT KTÓREGO NIE SPRAWDZILIŚCIE NA SOBIE I NIE JESTEŚCIE PEWNI SWOICH SŁÓW :#: . Dziękuje kurwa dobranoc :zzz:
W życiu trzeba odpowiedzieć sobie na zajebiście ważne pytanie, Buszek czy dwa :old:
  • 948 / 274 / 2
Chlorofil powoduje zwiększenie tlenu w krwi a większy poziom dotlenienia komórek powoduje oczyszczanie z odkładanych w organizmie metali ciężkich itp.
Odnośnie niewystarczających składników w pożywieniu, zobacz jak działa rolnictwo, jak największa ilosc za jak najmniejsze pieniadze, i co taki rolnik bedzie sie przejmował czy jego owoce/warzywa są mniej wartościowe od innych? Z powietrza sobie taka roślinka wszystkiego nie weźmie :D
to są ziębickie bzdury, a warzywa pod względem zawartości witamin i mikro/makroelementów są teraz lepsze niż 100 lat temu, bo rolnik może je nawozić, co kiedyś nie bylo takie proste i oczywiste.

W ogóle jaka beka - chlorofil według ciebie dostaje się do krwi i tam dochodzi do przenoszenia tlenu z cząsteczki chlorofilu do erytrocytu na hem? XD
No tak ale jednak większa ilość jest w jelitach i nie zmienia to faktu ze to co jemy ma bardzo duzy wpływ, np. po takim tygodniowy leczeniu na antybiotykach flora w jelitach odnawia sie do nawet kilku miesiecy.
i co z tej większej ilości w jelitach? Problemy z normalnym ich funkcjonowaniem, ZJW i inne dolegliwości, a serotonina nie pokonuje bariery krew mózg, nie ma też transportera, który by ją tam zaniósł.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3072 / 576 / 0
Problemem tego tematu jest jedynie to, czy autor wyleczył zdiagnozowaną chorobę we własnym zakresie za pomocą samodyscypliny i jeśli już to co to była za choroba.. Nikt nie wątpi w słuszność takich działań. Niedobory niektórych witamin i minerałów przypominają choroby, w tym psychiczne, jak b12 i magnez na przykład. Nawet ludzie zdrowi powinni się zdrowo odżywiać :-) , więc problem jest taki, co pomoże jak już jest zle? Ja nie mam reżimu odżywiania, ale staram się wspomagać od czasu do czasu jakimiś zdrowymi rzeczami. Po głupim soku pomidorowym mój organizm się cieszy wywołując kilkuminutowe odczucie endorfinowej przyjemności, jak na kilka dni o nim zapomnę i pózniej uzupełniam braki.
Cały czas powinno się zdrowo odżywiać, u wielu zdrowych normalne jest odżywiane się tym co chory zaraz nazwie przymusową dietą. TRZEBA SIĘ ZDROWO ODŻYWIAĆ, lub chociaż uzupełniać się raz na jakiś czas zdrowymi dodatkami.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 140 / 10 / 0
Ja jestem krytykiem tego całego pierdzieleniem o toksynach, konserwantach, warzywach bez witamin itd... Żeby stać się "dyplomowanym" dietetykiem wystarczy średnie IQ 100, nie wyższe i nauczenie się tabelek wartości odżywczych pokarmów. Od usuwania toksyn z organizmu jest wątroba i ona sobie świetnie z tym radzi. Byle Janusz stołujący się tylko produktami z Biedronki je lepiej niż król Kazimierz Wielki. Jajko marketowe dla "biedaka" ma tyle samo wartości odżywczych co jajko "szczęśliwej kury" i nie może być inaczej, bo tak to by się rodziły zdeformowane kury, a nie rodzą się. Tylko smak się różni. Podobnie z warzywami. Przecież jeszcze 100-200 lat temu ludzie mieli do dyspozycji jakieś karłowate wersje obecnych odmian. Teraz mamy do dyspozycji bomby witaminowe jak na przykład cebula, burak, kapusta, ziemniaki za śmieszne pieniądze, a raczej trzeba powiedzieć, że za darmo w stosunki do zarobków.

To co według mnie szkodzi, i jest "tymi toksynami" to są alergeny pokarmowe. Powodują one alergie i nietolerancję. Tak tak, chodzi przede wszystkim o ten nieszczęsny gluten oraz nabiał. To są dwaj główni winowajcy, ale uczulać może wszystko, jaja, soja, kurczak itd. Pionierem w tej dziedzinie jest londyński lekarz Jonathan Brostoff, specjalista z dziedziny immunologi, alergii, nietolerancji pokarmowych. Na początku lat 90 opublikował książkę-cegłę na ten temat, gdy nikt nie znał jeszcze słowa "gluten". Opisują tam przypadki, które się w głowie nie mieszczą jak na przykład sprawę kobiety, która podupadała na zdrowiu i nikt nie wiedział co jej jest. Testy nic nie wykrywały. Wystarczyło, że przestała dodawać jeden plasterek cytryny codziennie do herbaty i momentalnie wróciła do zdrowia. Tak ją wyniszczały cytrusy.

Trzeba zrozumieć co to znaczy, że dostarczamy, zapewne codziennie, alergen(przeciwciała IgA) czy nietolerant(przeciwciała IgG) do organizmu. Nie tylko organizm uważając dane białko za patogen produkuję przeciwciała co obciąża cały system immunologiczny. Te masowo nagromadzone przeciwciała powodują zapalenie różnych tkanek. Organizm po prostu chce się oczyścić "wyrzucając" je różnymi drogami. Tu dochodzimy do dużego wzrostu całej gamy chorób cywilizacyjnych. Wymieńmy te objawy i choroby. Obkurcz oskrzeli(astma), całoroczny nieżyt nosa, zapalenie zatok, ciągłe zaflegmienie, przewlekłe zapalenie ucha, bóle stawów(reumatoidalne zapalenie stawów), wysiękowe rany na skórze(atopowe zapalenie skóry), rany skórne(łuszczyca), migrena(zapalenie żył), hemoroidy(zapalenie żył), żylaki(zapalenie żył), wypadanie włosów(łysienie plackowate) i inne. Podaje się też, że autoimmunologia ma duży związek pojawieniem się schizofrenii oraz ujawnienie się SN(stwardnienie rozsiane).

Ja miałem kilka z tych objawów, i dzięki diecie już ich nie mam. I tylko diecie. Medycyna w tych przypadkach, a raczej farmaceutyka, oprócz mocnych, szkodliwych sterydów(często też nie działających), nie ma nic kompletnie do zaproponowania. I to jest LOGICZNE. Bo skoro te objawy są spowodowane dostarczaniem codziennie w pożywieniu alergenu to niby jak chemia ma nas wyleczyć. Steryd poblokuję na jakiś czas niekorzystne reakcję organizmu i tyle. Trzeba zrozumieć co to znaczy codziennie dostarczać do organizmu alergenu w pożywieniu? To znaczy, że codziennie organizm walczy z zapaleniem i próbuję się oczyszczać i potem regenerować. I tak w koło Macieju. Stąd mamy wysyp różnych przypadków chorobowych, gdzie ludzie nie wiedzą co im jest i miotają się od jednego gabinetu lekarskiego do drugiego. A popularność różnych "znachorów" bierze się stąd, że jak ludzie zaczynają o siebie dbać i wprowadzają "zdrową dietę" to najczęściej automatycznie wychodzą z diety kanapkowo(gluten)-nabiałowej(albuminy,kazeina,laktoza).

Druga sprawa to oczywiście przecukrzenie, to pośrednio wiąże się też z nadużwaniem pieczywa i nabiału.

Jak ktoś nie wie co mu jest to pierwsze co powinien zrobić to testy na nietolerancje(IgG). W diagnostyce test na 40 pokarmów jest dostępny za 400zł, na sam gluten ok 100zł. Testy na szybką reakcję(IgA) dostępne są od dawna, tylko panel pokarmowy tutaj jest niemiarodajny, często się zmienia to w przeciwieństwie wyników na alergeny wziewne, gdzie wynik jest miarodajny.

Oczywiście większość ludzi nie wierzy, że jedzona codziennie kanapeczka czy jogurcik może im wyrządzać krzywdę. To pewnie te wszechobecne toksyny :D
  • 948 / 274 / 2
Świetny post, tylko skąd geneza zapalenie żył przy migrenie?
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 140 / 10 / 0
17 lipca 2018A-CoA pisze:
Świetny post, tylko skąd geneza zapalenie żył przy migrenie?
Obkurczają ci się naczynia krwionośne w głowię. Stąd ten ból. Coś powoduję ich obkurczenie. Największym nietolerantem powodującym bóle głowy jest nabiał. Mnie już głowa nie boli od niepamiętnych czasów czyli odkąd jestem na diecie. Kiedyś to codziennie wieczorami. Z wyżej wymienionych objawów miałem sześć. Zapomniałem oczywiście dodać biegunki lub inaczej parcie na kibelek zaraz po zjedzeniu posiłku połączony z bólem(ibs). Na przykład jeszcze ostry, przewlekły trądzik jest w 80% od nabiału albo glutenu. Najlepiej, że przez całe życie objawy się zmieniały i odpowiedź organizmu jakby wędrowała po ciele. Rany skórne przeszły w astmatyczne objawy, a potem w bóle stawów. Najlepiej, że na każdy nietolerant organizm reaguje inaczej, po jednym na przykład jest się zaflegmionym i ma się zatkany nos a po innym bolą stawy. Jak ktoś ma zamiar co miesiąc wywalać na różne suplementy po 100-200 zł to polecam sobie zrobić te testy.
  • 948 / 274 / 2
To nie tak, migrena jest spowodowana przez skurcz a następnie rozkurcz naczyń, dlatego do przerwania ataku migreny stosuje się triptany, które kurczą naczynia krwionośne. Jesteś pewny, że to co miałeś to migrena, a nie zwykłe, silne bóle głowy? Doświadczyłem kilka razy w życiu migreny i żaden ból głowy, nawet ten na najgorszym kacu polączonym z zapaleniem zatok nie może się równać z migreną, w której połknięcie sumatriptanu i utrzymanie go w przewodzie pokarmowym na tak długo, żeby zadziałał graniczy z cudem...

Stosujesz tutaj tak zwany cherry picking, skupiłes się na temacie który najbardziej ci odpowiada, czyli nietolerancji pokarmowej, natomiast sprawa z migreną jest o wiele bardziej skomplikowana, a wiele z wymienonych przez ciebie wcześniej chorób autoimmunologicznych może mieć związek chociażby z zakażeniami wirusowymi w dzieciństwie. Niemniej ciekawy aspekt, szkoda że na razie bardzo niedoceniany w medycynie, a po wizycie do gastroenterologa zamiast skierowania na badania w kierunku alergenów dostanie się receptę na antybiotyk wyjaławiający florę bakteryjną i probiotyki.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.