Preferowałbym mieszkać i pracować gdzieś na małych obrzeżach miasta lub wsi, kwestia zarobków indywidualna — ale wiadomo — czym więcej tym lepiej.
Rejon oraz specyfikacja to zdecydowanie Niemcy lub Austria. Ci ludzie żyją spokojnie, nie spieszą się. Wiecie, że w Austrii możecie kupić sobie np. piwo na jakiejś górze, w turystycznym miejscu? Ale nie w barze. Dochodzicie do góry, obsługi brak. W źródle stoi krata piwa, bierzecie browar, do szkatułki wrzucacie 2-3 euro (ile tam kosztuje) i pijecie — otwieracz na miejscu. W szkatułce sporo kasy i nikomu do głowy w tym kraju nie przyjdzie dokonać kradzieży.
I nie, nie ma tam kamer ani nikogo kto tego doglądał, po prostu inny kraj i kultura życia. Do tego zimne schłodzone piwko na szczycie góry.
Także zdecydowanie jeżeli chodzi o region i specyfikę, celowałbym w Austrię, chociaż tam życie jest drogie. Ale kultura przednia. Język do nauczenia raczej szybko, jak przebywasz między ludźmi, to zaczniesz "kraczyć" jak one :)
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Nie tak szybko ogarniesz, jescze żarcia i tak dalej.Robię se na razie różne kierunki itp. agencje i jescze ograniam wynajem.
19 października 2022IGotHigh909 pisze: Wiesz co, jak spojrzysz na to z pewnej [innej perspektywy] to masz rację. Bo niby w krajach, których byłem — Niemcy/Austria język jest ten sam, ale polityka życia inna (oraz styl). Preferowałbym chyba mieszkać w Austrii ze względu na spokój oraz ciszę, jaką ze sobą niesie (mówię o małych miasteczkach i wsiach), chociaż nie raz/dwa byłem w Niemczech w małych miejscowościach i jest podobnie. Teoretycznie u mnie wygląda to tak:
Preferowałbym mieszkać i pracować gdzieś na małych obrzeżach miasta lub wsi, kwestia zarobków indywidualna — ale wiadomo — czym więcej tym lepiej.
Rejon oraz specyfikacja to zdecydowanie Niemcy lub Austria. Ci ludzie żyją spokojnie, nie spieszą się. Wiecie, że w Austrii możecie kupić sobie np. piwo na jakiejś górze, w turystycznym miejscu? Ale nie w barze. Dochodzicie do góry, obsługi brak. W źródle stoi krata piwa, bierzecie browar, do szkatułki wrzucacie 2-3 euro (ile tam kosztuje) i pijecie — otwieracz na miejscu. W szkatułce sporo kasy i nikomu do głowy w tym kraju nie przyjdzie dokonać kradzieży.
I nie, nie ma tam kamer ani nikogo kto tego doglądał, po prostu inny kraj i kultura życia. Do tego zimne schłodzone piwko na szczycie góry.
Także zdecydowanie jeżeli chodzi o region i specyfikę, celowałbym w Austrię, chociaż tam życie jest drogie. Ale kultura przednia. Język do nauczenia raczej szybko, jak przebywasz między ludźmi, to zaczniesz "kraczyć" jak one :)
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.