04 czerwca 2020metadon1962 pisze: Oczywiście cenię opinię eksperta z pierwszej linii – proponowana nozologia jest interesująca. Zgadzam się, że przyjmując substancje psychoaktywne można się nie uzależnić – jednak są kryteria uzależnienia i dobrze by stimiarzy i jaraczy zioła zbadać zgodnie z obowiązującymi w addyktologii zasadami. Swoja drogą ciekawe by to było badanie – choć trudne do przeprowadzenie skoro znacząca część stimiarzy i jaraczy ziła się do psychiatry nie zgłasza. Z mojego doświadczenia wiem, że większość osób przyjmujących substancje psychoaktywne (tych które do mnie trafiają) ma ograniczony wgląd w objawy i ograniczony krytycyzm
To co dla wielu z nich jest sufitem dla wielu innych bedzie podłogą.
04 czerwca 2020metadon1962 pisze: „Generalnie jaracze ziola nie wykazuja odchylow psychicznych choc nie zachowuja sie tak samo jak bez palenia - sa zmotywowani, energiczni, pelni pomyslow i ogolnie zadowoleni w zycia.”
To dość śmiała teza – czy są jakieś wyniki badań, któr tę tezę potwierdzają?
Tylko tak do konca nie wiem czy chłopaki po jaraniu są energiczni czy jak nie jarają.
Na forum padła pewna teza, że wpływaja na to schematy kompensacyjne - organizm w jakis sposób oszczędza pewne hormony/przekaźniki pompując inne.
04 czerwca 2020metadon1962 pisze: lamotrygina, kwas walproinowy, karbamaezepina, okskarbamazepina, baklofen, gabapentyna, topiramat, tiagabina, kwetiapina.
Rozmawiałem z pewnymi ludźmi którzy wiedze opieraja na projektowaniu leków i tym jakie zmiany zachodzą przy podaniu rc (dopalaczy) a jaki wpływ wywieraja leki.
To co pan wymienił nie pasuje mi do żadnej z grup substancji jakie mamy w obiegu.
Do tego dochodzi potężna ilość skutków ubocznych wiekszości z nich i fakt długiego przyjmowania leków.
A teraz najciekawsze.
W opiniach przynajmniej kilku ludzi - nie ma ich na forum, przynajmniej obecnie - ni może poza @Hash_oilem- narkotyk - np mefedron (lub inny narkotyk - like mefedron - klefedron/metafedron/ itd) wykorzystuje nasze przekazniki i hormony.
Depresja która sie pojawia po ćpaniu to nie choroba która była wcześniej a to skutek wyćpanego narkotyku.
Mniej przekaznikow/hormoów = choroba.
Pan pisze, żeby ten głód tlumic topiramatem czy baklofen czy którymkolwiek z listy powyżej.
Czyli znów schodzimy do ogłupienia organizmu i mózgu.
04 czerwca 2020metadon1962 pisze: Dlatego nie widziałbym tak zero-jedynkowo leczenia jak to przedstawia Stteetart.
W latach 2015-16 gdzie uzależnienie sięgnęło zenitu nie potrafiłem napisać sensownego posta na forum.
Dochodziło do szeregu kłótni itd - ot poprostu po 1 etapie detoxu i odstawieniu narkotykow cpanych od piatku do niedzieli - 3 dni do pracy kolejny dzien cpania - odespanie i kolejne 3-4 dni cpania - odciąłem się od tamtego konta jak odcina sie chora nogę.
Zanim siegnąłem po jakikolwiek narkotyk skrzetnie przegrzebałem fora jak i np Wyniki wyszukiwania
www.ncbi.nlm.nih.gov.
Zanim miałbym siegnąc po jakikolwiek lek zrobiłbym to samo.
Nie mam takiej wiedzy stricte nastawionej na psychiatrie ale jak na razie mój tok rozumowania jak i wnioski z dotychczasowego wyszukiwania nie zawiodły mnie nawet na jote.
04 czerwca 2020metadon1962 pisze: Jestem za konstruktywną i racjonalną dyskusją – to wszystkim może wyjść na dobre.
Mamy pacjenta.
Zenon lat 30.
Zenon kupil sobie 5gram amfetaminy.
Zenon siedzi i wciaga amfetamine, popija wszystko piwem.
Zenon tak bawi sie co weekend.
Zenon przez 3-4 lata jakos sobie radzi.
Jednak po kilku latach organizm odmawia posłuszeństwa.
Co pan robi jako pierwsze z Zenonem ? Badania ? Jesli tak to jakie ? sama rozmowa ?
Pewna osoba mi napisała, że przy podobnej historii lekarz nie zlecił żadnych badań tylko wręczył lamitrin i jakis SSRI i wysłal do domu.
Tu sie mi nasuwa szereg pytań.
Np jak wygląda dysregulacja hormonów, jaka szansa jest np na hipokalcemie/hipokalemie itd skoro gośc przez kilka lat ma 50 weekendow rocznie w plecy - nie je, nie pije wyprany jest ze wszystkiego.
Jak ma zadziałać stabiliztor nastroju ?
04 czerwca 2020metadon1962 pisze: Zgadzam się, że leki glutamatergiczne mają przyszłość w leczeniu uzależnień - jednak działania są (na ten moment) ograniczone.
Efekty są zadowaljace - pod rwarunkiem ,że pacjent poza dołożeniem leku zmieni sposób io tryb życia.
Skuteczność wiekszości nootropów które pozbawione sa skutków ubocznych narkotyków i nie powoduja uzależnienia jest bardzo wysoka.
Juz przynajmniej kilka osób odstawiło antydepresanty i skupiło sie na nootropach.
I to z bardzo dobrym skutkiem.
Np @blackgoku, @return_zero a ostatnio bardzo dużo eksperymetuje @Dendryczny
Więcej opinii/odczuc można wygrzebać tutaj:
zdrowie-dzial-prozdrowotny.html
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
04 czerwca 2020TymekDymek pisze: Generalnie jaracze zioła, palący częściej niż raz na 2tyg mają amotywacje zazwyczaj i spada im intelekt.
Do tego jak jeszcze gość wpieprza na gastro wszystko co ma pod reką to rozpieprza insuline i wszystkie od tego zależne hormony.
generalnie do odkrecenia ;)
Btw moje posty nie maja na celu przekonanie kogokolwiek do tego, że w 90proc efekty uzależnienia możmna odkrecic bez leków.
Raczej moze ktos przeczyta - piracetam ? jak moze piracetam działać na osoby uzależnione i nóż widelec podrąży.
Albo - jak to ? Olejek melisowy wspomoże odstawianie fajek ? Jak to ;)
Cbhyba, ze to placebo, no ale skoro placebo pomaga to ja chce wiecej takiego placebo !
Btw do postu @ZX już kiedyś Ci pisałem (kilka dni temu)
Prawdziwy kocioł w głowie ludzi uzależnionych zaczyna sie jakiś czas od odstawienia dragów.
Pewne mechanizmy potrzebują czasu na powrót do swojego poziomu.
Ba, powiem Ci wiecej wiekszość uboków kryje sie za mechanizmami które kompensuja inne mechanizmy.
Pisałem Ci o wapniu - ale hipokalcemia to nie tylko osteoporoza ale to też problemy z psychiką.
Niestety żaden z leków które wymienił pan doktor nie wyprostuja tego.
Ps
W załączniku - dla zainteresowanych bo pan doktor na pewno ma to przerobione - opis ukladu glutaminergicznego, niektorych lekow i ich wplyw na mozg.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Głównie moim zamiarem jest bycie "królikiem doświadczalnym" w zamian nie oczekując żadnej pomocy (chociaż nie twierdzę że taka nie jest mi potrzebna i chętnie ja przyjmę) moja cpunska karierę można już chyba podpiąć pod politoxymanie chociaż wiem że są tutaj osoby z większym "doświadczeniem"
Tak jak czesto wspominam w postach, jeśli to wszystko co w jakiś sposób zniszczyło mi w jakiś sposób życie może pomóc innym to jestem w 100% na tak.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.