Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 2 z 2
  • 171 / 20 / 0
Ja palilam kilka lat dzien w dzien. Teraz nie pale dwa tygodnie i czuje sie debilem. Nie ma rozmowy zebym nie uzyla slow " nie wiem jak to powiedziec" - po prostu nie umiem wyrazic swoich mysli, brakuje mi slow, do tego myla mi sie dni, nie wiem czy jakies wydarzenie bylo wczoraj, czy przedwczoraj, kogo dotyczyla jakas tam sytuacja, albo czy w ogole ona sie wydarzyla, czy to byl sen itd. Mysle ze dopoki palilam to bylo ok, a moze bylo tak jak teraz, tylko ja tego nie widzialam?
Tak czy inaczej, odradzam codzienne palenie. Jak sie jara codziennie to juz nie daje to nawet takiej przyjemnosci a staje sie zwyklym rytualem dnia, pomiedzy powrotem z pracy a kolacja.
  • 266 / 40 / 0
Ja zanim definitywnie skończyłem z jaraniem rozkminiłem sobie takie zioło mające niską zawartość THC ale wyższą CBD i powiem wam że działało trochę inaczej niż "standardowe" odmiany z wysokim THC i niskim CBD - nie miałem takiego natłoku myśli, korby w głowie jak przy zwykłym paleniu tylko taki fajny chillout, ale przy wypaleniu za dużej ilości naraz THC jednak przebijało działanie CBD i faza była jak po normalnym staffie. Ogólnie dosyć ciekawa rozkminka jak poziomy poszczególnych kannabinoidów wpływają na fazkę. Szkoda tylko że u nas nielegal i nie można sobie iść do jakiegoś coffika i wybrać co komu odpowiada :) Gdybym mógł cofnąć czas i miał wybór to paliłbym tylko właśnie takie bogatsze w CBD które nie wykręca beretu aż tak bardzo %-D
You're an addict. So be addicted. Just be addicted to something else. Choose the ones you love. Choose your future. CHOOSE LIFE !!!
  • 16 / 2 / 0
Nie palę na tyle, żeby zauważyć jakies negatywne efekty na sobie, ale był niedawno taki okres gdzie paliłam w dosć krótkich odstępach czasowych i jakis czas po tym zauważyłam pewien specyficzny długofalowy efekt, mianowicie znacznie łatwiej było mi odciąć się od otoczenia i pogrążyć w myslach czy wyobrażeniach, nawet w zatłoczonym miejscu, i to tak ostro, że nie słyszałam co ktos do mnie mówi albo wpadałam w jakies obiekty, no a mj już nie działała przecież. Po pewnym czasie to przeszło ale musze przyznac że podobało mi się to...
No i czasem zapominanie, tak samo niemożnosć znalezienia odpowiednich słów itd. ale to przechodziło zawsze, zwłaszcza że codziennie samobiczuje się intelektualnie
  • 4 / / 0
Ostatnie zdanie ziomka wyżej to sedno tej używki.

Na wstępie nadmienię, że jaram regularnie od ponad dwóch lat, regularnie mam na myśli codziennie przynajmniej 0.5g. Nie traktuję marihuany jak "lek na wszystko" itd.

Nie jestem naukowcem, ani żadnym jajogłowym ale wg. mnie marihuana sama w sobie nie jest taka ogłupiająca jak się zwykło uważać.

Jeżeli masz jakieś pasje, hobby, zainteresowania, pracę, ambicję itp. to uważam, że zrobisz sobie o wiele mniejszą krzywdę, m.in. przez to, że na jaranie i siedzenie dupą w fotelu przed tv nie będziesz miał zwyczajnie czasu.

Gdy jest się idiotą bez żadnych ambicji to jaranie tylko pogłębi twoją głupotę i niechęć do samorozwoju, po prostu zaczniesz marnować cenne lata młodości na jaranie i nic nie robienie, albo robienie czegoś co ci sprawia przyjemność, ale jest bezproduktywne.

Nie zrozumcie mnie źle. Nie chodzi mi o to, żeby podczas zjarki czytać książki popularnonaukowe, czy cokolwiek, ale o to, żeby odpowiednio zbalansować czas na rozwój, pracę, rodzinę i jaranie.

Dla przykładu, osobiście pracuję w zawodzie, który mnie interesuje i satysfakcjonuje, złapałem robotę w spoko firmie i na zarobki też nie narzekam, ale cały czas jaram i nie czuję, żeby mi to wyrządzało jakąś wielką krzywdę oraz nie zaniedbuję rodziny, przyjaciół ani obowiązków.

Jedyne co mi doskwiera to problemy ze snem podczas stopki i zdaję sobie sprawę, że jestem uzależniony, ale od jedzenia każdy człowiek jest uzależniony, a nikt nikomu tego nie wytyka ;)
Oczywiście ostatnie zdanie z przymrużeniem oka, bo jedzenie jest nam potrzebne do życia, a jaranie nie, ale jak się nad tym dłużej zastanowić to w sumie jakie to ma znaczenie?

Z fartem i ostrożnie! Pozdrawiam
  • 4 / / 0
Zapominanie nazw przedmiotów codziennego użytku u mnie pojawia się przy szamaniu benzodiazepin. Jak widać nie tylko benzo powodują tą przypadłość.
Uwaga! Użytkownik Xanax2mg jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.